-
Monika to moja ulubiona plytka - jak mi ja przypomnialas to chyba ja sobie zaraz puszcze.
A u mnie wyglada ( na zewn.) jakby powietrze zamarzlo i tak sobie stoi mleczno-biale. Najlepiej siedziec w domku...
A co do dzieci - moje lobuzy maja 10 i 7 lat. I ten mlodszy -Patrick- wlasnie dostal dzis wiadomosc,ze Allemania Aachen chce go do swojej druzyny pilkarskiej! On ma talent do tego sportu i rozumie o co w tym chodzi. Swietna wiadomosc,tylko on jeszcze troche za maly i poki co woli ze swoimi kolegami szkolnymi kopac pilke (mamy tu swoja druzyne na tej wsi). Ma jeszcze czas na kariere,dziecinstwo ma byc piekne i jak najniej stresujace.
Pozdrawiam i ide pic herbatke zimowy ogrod - prawie jak grzane winko,pychotka!
-
Kasia, jak chce do drużyny, to Mu pozwól. najwyżej zrezygnuje, jak stweirdzi, że woli się bawić. Ja nie miałam możliwości śpiewać w dzieciństwie, to się muszę wyżywać muzycznie na starość :lol: :lol: :lol: kiedy już nic ze mnie nie będzei
-
hmmm...... 743 kalorie mi wyszły........ :( :( :( a tu do końca dnia jeszcze kupa czasu
-
Tak sobie przeglądam różne pamiętniki i patrzę, że tylko u nas chyba możn 10 stron poświęcić na nieporawna wirtualną imprezkę :lol: :roll: :shock: :D
Ale może to i dobrze. Bo tak naprawdę jakby dobrze policzy ć, to my o odchudzaniu piszemy tylko połowę, a tak, po prostu gadamy.
I to jest fajne. :D
-
Monkia ja mam już 675 :roll: nie bój nic damy radę bierzemy się za herbatki :D
Kochana ćwicz ,ćwicz do starości daleko a my jeszcze będziemy kupowały Twoje płyty ja już dziś o autograf proszę :D
Kasia Twój widzę sportowy mój raczej plastyczny :wink: super działa w glinie ale niestety w tym roku wycofali ceramikę ze szkoły a mam w domu tyle fajnych rzeczy,które sam zrobił nawet kominek na olejki aromatyczne :D szkoda ,ze teraz nie ma pola do popisu :(
-
To nasze gadanie to chyba najlepsze :wink: :lol: :lol: poimprezujemy ,pośmiejemy się ,ponarzekamy :wink: i jak tak sobie myślę ,że gdyby nie to to z tak ogromną chęcią bym tu nochala nie wtykała przez cały dzień :wink: :lol: :lol: :lol:
-
basia, są w sprzedaży takie fajne glinki do rzeźbienia białe. Sama się nimi bawiłam, i parę fajnych rzeczy zrobiłam. Zabawka przednia jest. Powinno w jakichś Carrefourach i innych być w papierniczych. Kup dziecku, zrobi Ci jakąś fajną niespodziankę :D
-
ale ja wcale nie narzekam na nasze pogaduchy. Tak jest uważam, lepiej.
Tu się dowiadujemy, że tak naprawdę to nasza waga i wygląd nie ma znaczenia, tylko to, jakie jesteśmy naprawdę.
A swoja dorgą, ciekawe, jakie by było moje dzicko, czy pier.....nięte artystycznie, jak mamusia czy dłubek kablowo-mechaniczny jak tatuś?
-
Monisia mam w domu i biała i brązową już w użyciu była :wink: nie ma jak taka "prawdziwa" glina którą można szkliwić przed wypaleniem i tej się nie wypala .Samemu ciężko bo nawet gdybym nagrzała piekarnik do oporu to i tak nigdy nie uzyskam takiej temperatury jak w piecu do wypalania . Ja mam taką cichą nadzieję ,że się w przyszłym roku załapie :wink: Jak się uporam z moim aparatem to wkleję tuzdjęcia tego co wytworzył,bo to było zawsze hasło - Mamo co chcesz to Ci ulepię no i były doniczki na kwiatki w ślimaczki ...i inne moje wymysły :roll: no i teraz mi brakuje do kompletu :wink: :lol: :lol: :lol:
-
:D :D :D :D Monika a jakby tak każdego po trochu to byś miała artystyczne dłubanie kablowo-mechaniczne :wink: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: