Blanka, a ile sunia ma, że Ty ją wzięłaś jeszcze bez szczepień
Zaledwie 7 tygodni , jest tylko po pierwszym odrobaczeniu. Za tydzień drugie odrobaczenie, a jeszcze za tydzień nosówki i cała reszta
Maluszek to jest jeszcze ...
Witajcie !
Przesyłam słoneczko dla Maggusi, a jak będzie szło na zachód to i do iinych dotrze. a na wschodzie chyba świeci, więc nie muszę przesyłać :P
Trzymam sie w miare dietowo, tylko do ćwiczeń jakoś nie mogę się zmobilizować. Wole się wieczorem wykąpać. O tak - dłuuuga gorąca kąpiel z pachnącą pianką plus gazetka w wannie to jest to... na co mogę sobie pozwolić jak mąż ma dyżur. w innym razie ograniczam czas kąpieli.
Mam nadzieje, ze w tym roku przygotuje sie dobrze do świąt pod każdym względem, będę w komfortowej sytacji, bo mam dwa tygodnie urlopu przed świętami. Moja Mama jedzie do sanatorium i na zmianę z mężem siedzimy w domku z naszą Zuzią.
Wracam do pracy
O dzień dobry Pani prezes jak miło
Gosiek dwa tygodnie wolnego to spokojnie wszystko na błysk przygotujesz
Trzymaj ,trzymaj dietkę
A słonecvzko zaczyna u nas wyglądac to może ja popchnę dalej do Maggusia co
Basia - pewnie, pewnie Maggusi trza słoneczka.
A po za tym kto w tej chwili ma Maryśke? Bo Maggusia pożyczyła komus, ktoś zabrał i nie oddał, a przydałąby się ta zwina istota, oj przydała!
Hej Dziewczyny!
A mnie sie udalo kefirkowanie,hura! Myslalam o zupce ale z lenistwa jej nie zrobilam i skonczylo sie na 1,2l kefiru i 1 szkl.swiezo wycisnietego soku z grapefruita.
No wiadomo - poza tym duzo,duzo goracej herbaty.
Dzis tez juz zaliczylam swoja farme pieknosci tj.olejkowanie. I mimo,ze sloneczka nie ma to humor mam bardzo dobry.
Co do mojej figury to sama nie wiem - zalezy do jakiego lustra zajrze,tak tez inaczej wýgladam... Mam 170cm wzrostu,waga w ostatni piatek 67kg.Normalnie wchodze w ciuchy rozmiar 38,ale gorzej z dzinsami.W pasie ok.ale uda mam niezle scisniete.
Moj facet twierdzi,ze waze najwyzej 63kg i ze odchudzanie mi niepotrzebne.Ale ja swoje wiem.Czuje sie tak zle i mam zamiar dojsc na dobry poczatek do 57kg.
Od pasa w gore jestem zadowolona,nawet brzuch moze byc.Reszta do wymiany.
Triss - obraczki cudne,mozesz zdradzic ile kosztowaly?
Aha,po wczorajszych wygibasach czuje swoje miesinie,co mnie cieszy.Dzis tez mam zamiar sie pomeczyc,zwlaszcza doly.
Maggy,ciesze sie ze humorek wrocil.Brakowalo nam go tutaj.
Blanka,zycze duzo wytrwalosci - tez to kiedys przechodzilam.Ale minelo i potem psinka byl najwazniejszym lokatorem.I takim bezinteresownie kochajacym.
No to milego dzionka,adwent trwa i swieta naprawde juz za rogiem...
to ja sie tez zapisuje na Maryske. z tego co pamietam to chyba Ewa ja zatrzymala u siebie?
Ewa - podziel sie troche
Blanko, to faktycznie maluszek jeszcze z suni, porób jej koniecznie mnóstwo zdjęć, bo przecież już nigdy taka malutka nie będzie. Ja mojego psa (którego miałam przez 16 lat a wzięłam go ze schroniska w wieku 8 tygodni) w ciągu paru dni przyzwyczaiłam, że w domu się nie sika, już nawet nie pamiętam jak, pewnie trochę na niego pokrzyczałam.
Abutko, ciągle (od wczoraj) zapominam zapytać - to jakie Ty masz dokładnie te wymiarki, bo też chciałabym porównać (jeśli nie chcesz pisać na forum, to przyślij na priva)
Kasiu, nie pamietam, ile kosztowały obrączki, były drogie, bo cena miała zależeć od wagi, a jednak są dość szerokie, więc trochę surowca poszło na nie. Coś mi się kołacze po głowie suma 1400 zł za obie, ale mogę się mylić. Ja też czuję mięśnie po dzisiejszym fitness clubie
Pewnie pójdę spać, zanim dojdzie to słoneczko od Was, ale milo będzie się obudzić i zobaczyć, że ono tu już sobie jest
A o co chodzi z tą Maryśką?
No jestem juz, kochaniutkie, jestem i nie opuszcze was juz na krok, bo jak sie tylko od kompa odejdzie to pokusy co krok, najpierw przyszla kolezanka z cieplymi , swiezutkimi, chrupiacymi buleczkami na sniadani............. nie skorzystalam, bylam silna, bo ja juz dawno po sniadaniu bylam ( jem Z michelle, zanim ona do szkoly wyjdzie) , no a potem............. mlodsza corunia przybiegla z c............. w polewie cz...............j o smaku capuccino.................. i ................. uleglam ale bylo pyszniutkie a teraz mnie mdli, fuj...............
A sloneczko, na granicy zatrzymali, a mowia, ze granice otwarte Goska, przyznaj sie co dalas temu Sloneczku na droge, ze tak dlugo na granicy je trzepia
Oj humorek dopisuje, nie narzekam dzis i mam wszystko w d........, sorry z tylu
Zakładki