Strona 220 z 221 PierwszyPierwszy ... 120 170 210 218 219 220 221 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,191 do 2,200 z 2208

Wątek: SCHRONISKO W GÓRACH POD WIERZCHOŁKIEM

  1. #2191
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Na szlaku nazbierane, częstujcie się

    pozdrawiam serdecznie Gaździnkę i wszystkich Przytulniaków

    Aneczko, cudna fota

  2. #2192
    Ister jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    61

    Domyślnie

    Czyżby wszyscy na urlopie, że nie ma kto nawet do Przytulni zajrzeć? Ja przyznaję się bez bicia - nie miałem czasu żeby coś napisać...
    U mnie ogólnie bez zmian. Niestety podsumowanie czerwca czeka aż będę miał chwilę na przerzucenie notatek do arkusza kalkulacyjnego...

    Napiszcie co u Was?
    Lunka daj znać czy wszystko w porządku.

    Pozdrawiam
    "Bo kot, Panie Doktorze, nie człowiek.
    On potrzebuje miłości"
    Kot mi schudł - K. Grochola


  3. #2193
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć
    Najpierw meldunek ze szlaku :
    Chyba naprawdę mam farta . Jem sporo , myślę , że przekraczam 1500 - a chudnę
    Tak przynajmniej waga twierdzi
    Od największej wagi po joju czyli 90,5 schudłam 4,5 kg


    Isterku nie jesteśmy wszyscy na urlopie ... Do zobaczenia

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  4. #2194
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Cześć
    Nadal chudnę
    Może to zasługa wody z sokiem cytrynowym rano ?
    Chwilo , trwaj

    Myślę o tym , żeby się odchudzać jedząc niemało , np. 1500 , ale odpowiednie rzeczy , i dużo się ruszać . Z pewnością to da piękne proporcje figurce
    Przemówiło do mnie zdanie "jestem jak piec hutniczy" które napisał Pablo27 w wątku "zamiast żarcia" na forum Sukcesy

    Oczywiście nie jem czekoladek, buły z masłem i pasztetem czy tego typu jedzenia.
    Raczej sięgam po płatki fitness (bo je lubie) z jogurtem naturalnym, pierś z kurczaka z ciemnym ryżem i warzywka, czy serek wiejski lekki. To wszystko plus ćwiczenia powoduje, że moj organizm pracuje jak wielki piec hutniczy spalający kalorie, które ma ciągle dostarczane w małych ilościach. Przez co nigdy mnie nie dopada wilczy głód. Tak właśnie straciłem 16kg w niecałe 2 miesiące i już pół roku utrzymuje wagę.
    Kiedyś myślałam , że to mała ilość kalorii bardzo mnie osłabia i dlatego dietkując chcę więcej spać . Bo to się trochę wzajemnie zastępuje przy regeneracji sił .
    A poza tym niedawno pomyślałam , że to jest jedna z różnic w stosunku do wieku np. 20 lat . Muszę teraz więcej wypoczywać i kropka .

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  5. #2195
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Ciastko to na dzień dzisiejszy krok poza krawędź urwiska . Wypróbowuję jak działa pamiętanie o tym obrazie


    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  6. #2196
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Piękny, ale i niebezpieczny widok

    Dagmarko, gratuluję pięknego spadku wagi :P :P

    Tak trzymaj!

    I pij wodę z cytrynką coś w tym jest

  7. #2197
    Awatar awi
    awi
    awi jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    14-01-2008
    Posty
    2,204

    Domyślnie

    Dagmarko brawo za zwalczanie joja!!! bardzo się cieszę
    kochana zobacz ile słonik awi wazy ciąża ciążą ale Maluszek nie ma jeszcze pól kg, a ja przytyłąm ok 11 kg.. masakra.. tak wiec bądź moim przykładem w walce z moim jojem i nadwagą którą zacznę za kilka m-cy..
    Pozdrawiam

  8. #2198
    Ister jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    61

    Domyślnie

    Raport na temat zliczania kroków.
    Ustaliłem sobie pewne założenia. Na okres rozruchowy zaplanowałem po 150 tys. kroków miesięcznie (do lipca włącznie). Od sierpnia zwiększam miesięczny limit po 10 tys. miesięcznie. Czyli w sierpniu 160k, we wrześniu 170k. itd. Łącznie do końca roku zaplanowałem 1500000 (to trochę więcej niż wynika z takiego rozliczenia, ale trzeba stawiać sobie ambitne zadania ).

    A teraz sprawozdanie odnośnie realizacji. Przede wszystkim zaległy czerwiec:
    Liczba kroków: 208981 W tym jest jakieś 10000 na stepperze (mało...).
    Lipiec wygląda, że będzie słabszy, jak do tej pory 107437 kroków co jednak daje już ponad 71% założeń na ten miesiąc.
    Łącznie od kiedy mam krokomierz (od 10 kwietnia): 564257 kroków, co stanowi 38% realizacji rocznego założenia.
    Przeciętnie w miesiącu realizowałem do tej pory 116 % planu, przy czym najbardziej zaniża mi kwiecień (jednak dobry plan czyni cuda).

    Ostatnio gdzieś się natknąłem przy okazji oglądania krokomierzy na oceny aktywności. Zalecana jest aktywność na poziomie 10k kroków dziennie. Uwzględniając braki w pomiarach w niektóre dni osiągnę to dopiero na poziomie 250k kroków miesięcznie. Jeszcze trochę i muszę więcej chodzić codziennie. I będzie ok.

    Pozdrawiam

    PS

    Jak będę miał chwilę, dołączę ticker krokowy
    "Bo kot, Panie Doktorze, nie człowiek.
    On potrzebuje miłości"
    Kot mi schudł - K. Grochola


  9. #2199
    Awatar DAGMARA7
    DAGMARA7 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-07-2004
    Posty
    284

    Domyślnie

    Przez pewien czas będę zapewne nieobecna . Muszę w końcu przeczytać strony [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] a wszystko w planie dnia się nie chce zmieścić

    Awi a propos "bądź moim przykładem" je też szukam przykładów , np. oglądam się za zgrabnymi laskami na ulicy Ostatnio utkwiła mi w pamięci pani lat ok. 50 , bo figurę miała idealną . Jak ktoś ma równe obwody w biuście i w biodrach to wygląda świetnie . Zastanawiam się , czy mogę do tego dojść . Gdy schudlam , miałam różnicę w tych obwodach 2 cm , a teraz mam różnicę 5 cm . Byłam niezadowolona z tamtej różnicy , choć dla większości widzów to nie ma znaczenia ...
    Czytam tę stronę super-sylwetka i dużo się dowiedziałam rzeczy , których dotychczas nie wykorzystałam . Tak więc może wszystko przebiegać efektywniej
    Poza tym nigdy nie jest tak , by nie mogło być lepiej , gdy się zastanawiam , dużo rzeczy mi przychodzi do głowy w różnych dziedzinach . Tylko że w końcu dochodzę do tego , że jak mam to wszystko zrealizować , to chyba bym musiała odhaczać codziennie w planie dnia ze 30 punktów ...
    Awi ja nie wiem dokładnie , co jest przyczyną wrzucenia u Ciebie 11 kg . Nie wychylam się z pierwszym z brzegu przypuszczeniem , bo łatwo o chybienie . Planowałaś zdrowo jeść Ponieważ ja też planowałam to i owo - teraz próbuję metody wizualizacji , żeby nie zapominać . Zdam relację .


    Kasiu widok jest taki : trzymam w wyciągniętej ręce ciastko i spoglądam w dół urwiska . Jakie ogromnie ciężkie to ciastkoooooooooooo łaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaaa ...................

    Ister widzę że masz zacięcie matematyczne Czy mogę Ci czasem podrzucić jakieś obliczenia Nie opanowałam jeszcze tabel z zawartością BTW więc ich za dobrze nie obliczam ...

    Każdy może upaść, ale po co się od razu wylegiwać ?

  10. #2200
    Ister jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    11-07-2007
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    61

    Domyślnie

    Dagmara: Jasne, tylko musisz mi podrzucić wszystko co jest do obliczenia potrzebne. Może wyprodukuję jakiś arkusz kalkulacyjny, albo coś podobnego...

    Co do zacięcia matematycznego... Hmmm to jakby były moje studia

    Pozdrawiam
    "Bo kot, Panie Doktorze, nie człowiek.
    On potrzebuje miłości"
    Kot mi schudł - K. Grochola


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •