Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 123

Wątek: Schudnąć do ślubu... kto się przyłączy????

  1. #101
    kurnik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja zjadłam zupkę jarzynową na kolację i OBIECUJĘ- dziś już nic więcej do ust nie wkładam!!! Mój żołądek to ma rozmiar chyba z 2 piłek do koszykówki Brzuszysko u mnie pokaźne. Z okresem nie mam problemów, bo biorę tabletki( muszę je brać czy chę czy nie chcę- problemy z cerą), ale i tak boję się schodzić poniżej 1000 kcal. Choć pewnie przydałoby się jakąś minigłodówkę 3 dniową strzelić, żeby ten żołąd choć trochę zmniejszyć

  2. #102
    darkness23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No to miałam swoje 5oo kalorii, ale wtopa dzisiaj pyknęło 1000, a spaliłam tylko połowe tego. Szczerze wam powiem, że to mi nie popsuło dobrego humoru ( byłam nad morzem i było cudownie, relaks na maxa). No tylko później było gorzej bo musiałam moich pijaczków odtransportować do domu hehe. Tu też był plus bo miałam powód żeby nie pić piwa. Takie dni lubie, zero stresów.
    Zakwasy są lżejsze więc jutro dalej daje wycisk. Trzymajcie się moje drogie

    ps. aha wiecie co jeszcze, już mi pomogłoście , zjadłabym dzisiaj pewnie więcej ale wiedziałam, że tu będę się 'spowiadać' i zbastowałam.

  3. #103
    darkness23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    No dzisiaj się czuje świetnie, kupiłam sobie chleb razowy ze śliwką, polecam jest pyszny. Kurcze waga mi się popsuła i nie wiem ile wskazuje, a już minął tydzień więć powinnam sprawdzić. No cóż mój żółw będzie stał w miejscu dopoki nie kupie nowej wagi. Pozdrawiam was, jeżeli możecie to napiszcie co jecie na obiady, bo jakoś nie mam weny

  4. #104
    kurnik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej darkness! Będziesz miała pewnie fajną niespodziankę jak kupisz nową wagę skoro już tak dawno się nie ważyłaś! Na obiadki najczęściej jem
    zupki śmieciówki
    pierś kurczaka pieczoną czasami smażoną z różnymi jarzynami albo surówkami
    nogi kurczaka z rosołu w gotowanymi jarzynami
    Pozdrawiam i nie mogę już nic więcej bo ja całyczas daję plamę i nie chcę Cię demotywować. Za to Ty zmotywowałaś mnie i jutro postaram się być już grzeczna.
    PA!

  5. #105
    dziubdziu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej dawno mnie nie było bo wstyd mi nic ze soba nie robie jem co chce pije piwo i nie ruszam sie ale musze zaczac jutro mam ostatni egazmin wiec bede miala i czasu wiecej i siły do cwiczen i zmagan z dieta.Nie dalam rady nie dosc ze praca mnie wykancza to jeszcze nauka i nie dalam rady z ta dieta ale obiecuje od czwartku.... walcze!!!!!
    Witam Marta fajnie ze jest nas wiecej....
    Buziaki papa

  6. #106
    kurnik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-11-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziubdziub, dobrze, że w czasie egzaminów nie dietkujesz, pewnie trudniej byłoby Ci się uczyć i w ogóle Cię rozumiem. Ja postanowiłam, że od dziś będę tu codziennie pisać co zjadłam. Może dzięki temu zacznę sobie odmawiać ciasteczek i batoników, którym ostatnio nie mogę się oprzeć. Niby zbliża mi się okres, ale już nie raz jak byłam dobrze zdyscyplinowana potrafiłam się oprzeć czekoladzie w nawet najgorszych dniach. Grunt to odpowiednio się nastawić i będzie ok. No to przestawiam się o 180 stopni!!!!

  7. #107
    darkness23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam moje panie Witaj dziubdziub), wiesz ile palisz kalorii przy egzaminach hehe, razem damy rade.
    Hej kurnik może i masz racje z tą wagą , no i dzięki za podpowiedź z tymi obiadkami(a ty więcej nie rozrabiaj z batonikami, może chrom Ci pomoże, próbowałaś?).
    Ja zrobiłam sobie na dzisiaj sałatke:Kapusta pekińska, ser feta light, szynka, kukurydza, groszek, sos czosnkowy knorra- to bedzie mój obiad. Nie wiem czy już pisałam, odkryłam na nowo sokowirówke , teraz będę robić sobie soczki owocowe i warzywne. Na śniadanko zjem ten pyszny chlebek, o którym wam wczoraj pisałam z serkiem a do tego soczek ( dzisiaj będżie z: jabłka, marchewki, kilku winogron).No i godzinka ćwiczeń. Jeszcze dzisiaj tu będę. Pozdrawiam

  8. #108
    darkness23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    hehe mój kochany zjadł sałatke tak mu posmakowała, ja zjadłam schabowego i surówke z białej kapusty. Na dzisiaj koniec jedzonka, tylko kubek soku.

  9. #109
    Guest

    Domyślnie

    Witam. Ja tylko na chwile.
    Zero diety.
    Codziennie mowie ze znowu zaczne......i codziennie tak samo sie konczy.
    Zmobilizujcie mnie kochane prosze!!!!
    W sobote robie imprezke.
    Zaczynam od poniedzialku.
    Wszystkie nierealne postanowienia sa od poniedzialku lub od jutra ehhh.
    Nie chce mi sie rano wstawac i jezdzic na rowerze bo juz sloneczko mnie nie budzi ale szarowka, obiecuje ze sie poprawie, jeszcze cos tam widac ze schudlam ale jak sie nie wezme w garsc to bedzie zle.
    Taa pisze to juz po obiedzie.....
    Nio pozdrawiam mam nadzieje ze uw as lepiej.
    Do tego jestem sfustrowana ze tyle a nie chudne...

  10. #110
    darkness23 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nie łam się Kasiu, każdy ma chwile słabości, zobacz ile już zrobiłaś,weź się w garść pozdrawiam, ja właśnie jestem po ćwiczeniach, niedobrze mi cyba musze się położyć.

Strona 11 z 13 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •