Strona 3 z 34 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 21 do 30 z 339

Wątek: Mission Possible- reversion?

  1. #21
    Guest

    Domyślnie

    Popracuje się nad kondychą i będzie można na rowerku jeździć codziennie godzinami
    Ja dziś zjadłam:
    - musli z mlekiem
    - tuńczyk w sosie własnym
    - marchewka z groszkiem, kapusta czerwona, kasza gryczana
    - jogurt owocowy z otrębami
    - jogurt owocowy z serem białym i banankiem
    - 5-6 pierogów ruskich
    W sumie jestem zadowolona z siebie

  2. #22
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No swietnie Ci idzie, gratuluję
    Ja mam jutro rybę :P

  3. #23
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie :)

    Wczoraj jak policzyłam to aż się sama zdziwiłam. Wyszło mi tylko 800kcal przez cały dzień, a na rowerku spaliłam jakieś 900. Miało być tego troszkę więcej ale nie mam zamiaru się tym załamywać
    Dzisiaj jestem już po śniadanku: kiełbasa drobiowa i 100g serka białego (nadal niestety tłusty). Pogoda u nas dzisiaj śliczna, ale niestety tył mnie boli Bo mięśnie sobie na szczęście wczoraj rozmasowałam i nie jest najgorzej ale najgorsza jest inauguracja, teraz już mnie nic boleć po następnym rowerku nie będzie
    Miłego dnia Wam życzę

  4. #24
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie I cisza :(

    Dzisiaj dzionek znowu się udał Zjadłam na giełdzie małe ciastko kruche (takie francuskie z pieca), ale tylko jedno, z czego jestem dumna, bo bylam glodna a w siatce bylo ich mnóstwo Na obiadek kotleta schabowego i żółtko z jajka (niestety smażone) a kolacyjke zjadłam przed 18- jogobella light i crunchy
    A co u was? Dlaczego taka cisza?
    Ewka

  5. #25
    Guest

    Domyślnie

    No Ewka - ładnie, ładnie. Widzisz - proste jednak jest. I kto to mówi :P
    Dzisiaj wrąbałam:
    - jogurt, banan, płatki owsiane
    - 3 gryzy kanapki kolegi
    - jakieś dzieło (pseudosałatka) mej koleżanki i moje w kilku łyżkach
    - kasza gryczana, mięsko (nie zorientowałam się nawet jakie), marchewka z groszkiem
    - ser biały, brzoskwinia z puszki, otręby
    Z ruchu mogę zaliczyć to, że kolega przegonił mnie prawie, że biegem między różnymi obiektami, gdzie miał różne sprawy do załatwienia.
    Gorzej z tym, że coś mi się w głowie kręci - podejrzewam, że coś za mało jem. Ale jutro już szkoła, i uda mi się jeść o normalnych porach, a nie w biegu jak teraz.

  6. #26
    Baska-h jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Baska-h - cześć widzę , że jest tu parę osób . Chętnie się przyłączę by zrzucić parę kilo (ok. najmniej , poradźcie jak to zrobić a może ciekawy sposób ktoś zna? Czekam i pozdrawiam- pa

  7. #27
    qqrq5 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Najprostsza zasada nr1
    dieta 1000-1200kcal
    ruch
    dużo wody mineralnej
    ostatni posiłek 3h przed snem
    i tyle. proste

  8. #28
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie 4 dzień :)

    Witaj Baska A może napiszesz o sobie coś więcej?
    Ja sobie zjadłam dzisiaj późnie śniadanko (11.30): półtorej parówki cienkiej drobiowej (wiem wiem, niezdrowa) dwa plasterki sera żółtego i dwa Wasa. I Godzinka sprzątania od rana (na czczo).
    A o 16 znowu na rowerek
    Buziaczki,
    Ewka

  9. #29
    entomologia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie co - najgorsze jest to, że zdrowe, niskokaloryczne jedzenie, żeby było pełnowartościowe kosztuje majątek! Staram się jak mogę zamykać w 1000-1200 Kcal (oczywiście jak nie jem słodyczy - a to ostatnio mi się w ogóle nie udaje... ) - ale moje menu jest strasznie monotonne... Łatwo się zniechęcić... Podaję przykład posiłków w ciągu dnia:

    Rano:
    kawa z mlekiem (nie umiem z tego zrezygnować)
    od czasu do czasu szklanka soku
    albo kromka pieczywa razowego z chudym białym serem/albo jogurt (małe opakowanie)
    W pracy:
    2 jabłka
    surówka z białej kapusty albo jakaś kanapka z chudą wędliną (szynka drobiowa, polędwica sopocka), pomidorek
    Po powrocie do domu:
    mała miseczka zupy na skrzydłach albo piersi z kurczaka (jarzynowa - aż gęsta od jarzyn - nie zabielana, bez ziemniaków lub pomidorowa z ryżem)
    jabłko...

    I właściwie tak ciągle - wyjątkiem są weekendy, kiedy jest więcej czasu, żeby coś pokombinować i urozmaicić jedzonko... Totalna beznadzieja.

    Dobrze, że jesteście...

  10. #30
    jeni16 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    912

    Domyślnie Udało się :)

    Następny dzień pokonałam jedzenie Na obiadek (?) zjadłam 250g kisielu (i sama niew iem czym był słodzony bo nie ja robiłam), a pozniej na kolację jogobella light z crunchy i jeszcze o 22 ze 100g kiesielu, bo się coś dziwnie czułam.
    Z rowerku niestety nic nie wyszło, bo mi po przejechaniu ulicy pedał odpadł i niestety nie znalazłam w domu odpowiedniego klucza, ale w sumie 4h na sparku dzisiaj byłam (a dokładniej trzech spacerkach Czyli też jest nieźle.
    Entomologia- musisz się trzymać, tak jak CI w pw napisałam Jeszcze się znajdzie motywacja, tak jak przed świętami, a my postaramy Ci się z tym pomóc
    Do jutra,
    Ewka

Strona 3 z 34 PierwszyPierwszy 1 2 3 4 5 13 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •