-
Allllllleeeee jestem happy udało się schudnąć jeszcze jeden kilosek razem już mam 5 kilogramó mniej ale przede mną jeszcze 13 kg do zrzucenia ale cieszę się że są postępy to mnie mobilizuje.
-
Ale się cieszę schudłam znowu 1 kg to razem już 5 kg jeszcze tylko 13 i będę super sczuplutka laseczka
-
Kilka dni przerwy w odchudzaniu ale już jestem z powrotem. Wstyd mi że trochę zabalowałam.
-
Jak pewnie zauważyłyście mój ticker jest coraz bliżej 58 kg. Bardzo się z tego powodu cieszę. Mam już wagę którą miałam przed zajściem w ciążę. Jeszcze tylko 12 kg i będę miałą swoją upragnioną wagę. Wchodzę już do wszystkich swoich ubrań więc to kolejny powód do radości. Poza tym bardzo mnie to mobilizuje choć rzeczy są jeszcze przyciasne bo zmieniła mi się nieco figura ale i z tym sobie dam radę.
-
hej, ja juz wróciłam swojej wagi ktora mialam przed ciążą, w większość ubrań spokojnie sie mieszcze, ale niektore spodnie niestety w pasie są przyciasne. Przydaloby sie ćwiczyć, ale w tygodniu po pracy, po przygotwaniu obiadu i zabawie z synkiem już nie mam ochoty na ćwiczenia...
-
Ech dzisiaj dietkowanie nie szło mi najlepiej. Taki dzień że od rana wcinam słodkie. Zjadłam ciastko z bitą śmietaną i galaretką płatki nestle fitness baton mars i wypiłam napój gazowany chyba ze dwie szklanki. Fatalnie ale obudziałm się z myślą o słodkim ciastku. Okres miałam niedawno więc to chyba nie z tego powodu. Po południu naszła mnie ochota na śledzie więc pochłonęłm dwa śledziki w occie.Nie wiem co się dziś ze mną dzieje. Diabeł jakiś czy co? Ale obiecuję publicznie poprawę. Od jutra żadnych słodyczy!!! Trzymajcie za mnie kciuki laseczki. Trzymajcie się ciepło.
-
Przyjemnego dlugiego weekendu, ja zabieram rodzinke nad jezioro! papapa!
-
Zazdroszczę Ci Forma też bym gdzieś pojechała. Miłego wypoczynku
-
Suzik, to wreszcie cie znalazlam!
Juz trzymam kciuki!
A ty lapki precz od slodkosci, ok??
-
"Metodą wcinania przysmaków do niczego nie dojdziesz!
Spójrz w lustro grubasku....I co boli? A wokół tyle szczupłych i wysportowanych mamuś! Macierzyństwo nie jest usprawiedliwieniem na otyłość!
Jak będziesz dalej tak jeść to tylko oddalisz się od swojego celu, a może nigdy do niego nie dojdziesz!!!
Znowu schowasz się za dużymi swetrami , szerokimi koszulami i spodniami na gumce?
Bo niby już nie musisz się starać...?
O nie ! Pokaż im, pokaż sobie , że jesteś młoda, szczupła i piękna ...."
Kochany Suziku ten tekst powyżej napisałam sama dla siebie....bo już nie mogę na siebie patrzeć....Właśnie wróciłam od fotografa. Czekając na zdjęcia musiałam stać przed bardzo dużym lustrem w wąskim pomieszczeniu...nie było się gdzie schować...I bleeeeeeeeeeeeeee mi się zrobiło. To przecież nie ja ta smutna, gruba, baba....Ja jestem zabawna, wiotka i seksowna....
Do boju!!!!
pozdrawiam Asia
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki