psychotropko - dziękuję za dietkęmoże w maju uda się mi ją po raz pierwszy przejść do końca...
mam też nadzieję że wiesz co robisz będąc na tak rygorystycznych dietach. Ja sobie mocno kiedyś takim ferworem odchudzania zaszkodziłam - i ze skutkami zdrowotnymi się borykam do dziś...
Pozatym, po raz kolejny zawitałam na te forum, tutaji widze te same nicki czasem...
smutne, ale chyba otyłość to jednak choroba na całe życie i się trzeba z tym pogodzić bo kilogramy będą wracać jeśli raz chociaż komórki zostały porządnie otłuszczone na dłuższy okres czasu - życie zamienia się w walke a każdy dzień w bilans kalori...
vivere militare est jak mawiali starożytni![]()
ja się chyba zaczynam godzić z samą walką i akceptuje nowy styl życia. to bardzo wiele i czasem jak sobie o tym pomyśle to cieszę się pomimo faktu że waga uporczywie stoi... a może się mi to wszystko tylko zdaje ...
wielka buzka ! powodzenia w walce![]()
mam nadzieje, ze nie nastawiam zbyt negatywnie...![]()
Zakładki