Wątek: uciekam przed efektem jojo...

Przeczytałam całkiem fajną książkę Hanki Lemańskiej "chichot losu", znacie?

Gosiu, nie czytałam, ale słyszałam że fajna
Słonko, życzę Ci zdrówka, bo coś Cię łapie zdaje się... kuruj się, może jakieś witaminki
pozdrawiam

Gosia, troszkę słoneczka zostawiam, przyda się chyba, prawda?

Miłego piąteczku

KOLOROWYCH SNOW

Gosia, kiedy maz wraca ?...bo w tej chwili przydaloby Ci sie jakies ramie do oparcia glowy

Już mi lepiej, z pracy wyrwalam sie po 12, akuratnie byla w okolicy moja mama z Kamilkiem, prezes wyszedl o 11, wiec poprosilam kolezanke o zastepstwo i normalnie zwialam z pracy Nie bylam w stanie pracowac.
Poszlam do biblioteki, a po powrocie do domu wypilam barszyk i poszlam spac razem z Kamilem... Drzemka dobrze mi zrobiła, po obiedzie pocwiczylam 30 minut na orbitreku, pozniej zrobilam 25 powtorzen A6W więc chyba moge byc zadowolona :]

Dziś bylo:

bulka zytnia, ser topiony "Mix fit' Hochland (2 trójkaty), 3 Ogórki małosolne
banan
2 malutkie rogaliki
barszcz czerwony z grzankami WINIARY
kilka chrupek kukurydzianych
jabłko
kawalek pizzy (mojej)
ciecierzyca z warzywami

W sumie kalorii: 1 205,60

* * * * *

Na szczescie mąż już wrócił
Wypozyczylam 3 ksiązki Grocholi, to bede zaraz czytac i leżeć pod kocykiem :]

Własnie Kamil patrząc na mój awantarek powiedział: "Zobacz, Twinki Winki (czy jak to sie pisze) to jest"

Zamieszczone przez Forma

Własnie Kamil patrząc na mój awantarek powiedział: "Zobacz, Twinki Winki (czy jak to sie pisze) to jest"

Słodki Kamilek

Gosia, dobrze, że zwiałaś z pracy, skoro miałaś taką możliwość, po co się męczyć ... a Grochola idealna do kocyka

Gosia, popieram zwiewanie z pracy Jeżeli masz taka możliwość, to korzystaj, szczególnie jeśli tydzień jest taki jak ostatnio. Mnie pogoda wykończyła. Całę szczęście dziś zapowiada się lepiej.

[img] "Zobacz, Twinki Winki [/img] ale masz syna apolitycznego

Fajnej soboty życzę