Strona 417 z 524 PierwszyPierwszy ... 317 367 407 415 416 417 418 419 427 467 517 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 4,161 do 4,170 z 5232

Wątek: uciekam przed efektem jojo...

  1. #4161
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    POZDRAWIAM I PODSYLAM BUZIAKI DLA MOJEJ MILOSCI

  2. #4162
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Uwielbiam Wasze fotki ... też uważam, że nie powinnaś odmawiać sobie wyjazdu, ja tam zawsze przy mamie mojego miśka coś wymyślam, a to, że brzuch mnie ostatnio boli i musze uwazac z jedzeniem, jakąś sciemę strzel . A pozatym Tag ma rację, jesteś na etapie utrzymania, jedź i baw sie dobrze


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  3. #4163
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosiu, to już będę pamiętać, gdzie mieszkasz :P :P w pięknym mieście

    Jedź, jedź koniecznie w te lasy! Nie rezygnuj z takiego fajnego wyjazdu z powodu diety, przecież jesteś super laseczka, nie utyjesz przez te kilka dni

    Miłego wtorku

  4. #4164
    Forma Guest

    Domyślnie

    Macie racje, to juz jest jakies totalnie głupie myslenie żeby z powodu diety nie pojechac na wakacje...
    Dzis rano sie zważyłam 54,6 kg... i ani deko mniej tak jest kilka tygodni z ewentualnym wachnięciem do 55 kg, a przeciez pilnuje sie z jedzeniem i cwicze regularnie... Przed wakacjami mialam nawet 52,5 kg...
    Bardzo sie boje zeby na wadze po wyjezdzie nie bylo jeszcze wiecej bo naprawde duzo wysilku mnie to kosztuje.
    Do tego 4 sierpnia wesele i sukienka kupiona - dopasowana idealnie wiec... nie moge pozwolic sobie znów na nabranie dodatkowych kg...
    W tamtym roku po tygodniowym pobycie z tesciami przyjechałam z + 3-4 kg

    Dzis rano zaczepila mnie dziewczyna z innego działu, mowila ze ladnie wygladam, szczuplo i mlodo, i że pewnie mąż ma radoche "wizualną". Wypytywala czy stosuje jakas diete, czy zmienilam nawyki zywieniowe...
    Kurcze a ja czuje ze to jeszcze nie to dopiero przy 53 kg czuje sie naprawde fajnie...



    Przerażające...

    No wiec póki co postanowiłam jechac... Najgorsze jest to że oni tam cały czas jedza (na okrągło) i susza mi głowe, ze nie powinnam tak sie odchudzac, ze przesadzam... itd... wkurzają mnie na maksa takie gadki, gdziekolwiek jestes i nie opychasz się jak inni to zaraz temat anoreksja... itd. Teraz w Boszkowie jak byliśmy też, nie mialam ochoty na jakies kiełbasy bo było gorąco i sie zaczela jazda... Ze wpadene w anoreksje itd... Ze juz jestem za chuda... Polska mentalność... Trzeba sie przy kazdej biesiadzie opić piwskiem i napchac ciastem i kiełbasą wtedy jest OK

    Chyba mnie poniosło troche... No ale tak mysle...

  5. #4165
    Awatar Alessaaa
    Alessaaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-02-2005
    Posty
    414

    Domyślnie

    hej

    wiesz od pewnego czasu czytam Twoj wateczek i wreszcie postanowilam cos napisac.

    Masz racje ze jesli jest sie np na jakiejs imprezie lub nawet na wczasach i nie chce sie opychac kebabami, frytkami, miesem ociekajacym tluszczem to od razu patrza na czlowieka jak na anorektyczke i te gadki, wmuszaja jedzenia jakby to cos mialo zmienic...

    ja mysle ze jak ktos nigdy nie byl na diecie to nie zrozumie tego ze odmawiamy sobie nalesnika czy gofra bo jemu jest obojetne czy przytyje po takim obzarstwie 1 czy 2 kg ale dziewczynom po diecie juz nie bo kg niestety mozna przybrac bardzo latwo tylko trudniej go stracic.


    buziaki:*

  6. #4166
    Forma Guest

    Domyślnie

    Witaj Alessaaa :]
    Wiesz masz racje, najgorsze jest to poklenie "naszych rodziców" - mamy które niby wiecznie sa na diecie a objadaja sie ciastkami... Nie rozumieją że zgubienie kazdego kilograma to dla nas spory wysiłek, no i szkoda tak po prostu to zaprzepascic.
    Jak caly czas nie ruszasz buzia na okrąglo to tos z toba nie tak...

    Nie powiem robie sobie wakacje od diety tak było i w tym roku, no ale oczywiście przyjechalam ze zbędnymi kilogramami, na poczatki nawet szybko mi waga spadala, po powrocie do diety, no ale teraz stoi i stoi... Gdyby nie to wesele 4 sierpnia to tak bym sie nie przejmowala ale mam dopasowaną sukienke w rozmiarze 34

  7. #4167
    Awatar juli29mar
    juli29mar jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    31-12-2006
    Mieszka w
    Paron
    Posty
    576

    Domyślnie

    Hi Forma,

    Ja przed tegorocznym wyjazdem do Polski tez mialam obawy, ze przytyje... Wizja wizyty u jednej babci, u drugiej, czy u przyszlej tesiowej mnie poprostu przerazala.. W efekcie z kazdej z powyzszych sytuacji udalo mi sie wyjsc z twarza. Na sniadanie "oszukiwalam" jedzac kanapeczki z pieczywa typu Wasa, obiady zjadalam "normalnie" - tzn. napchalam sobie na talerz surowke czy salate, mieso i malego ziemniaka - w ten sposob mialam pelny talerz (co pozwolilo uniknac glupich komentarzy), a polowe niego stanowily malo kaloryczne jarzynki... Deser - symbolicznie. A kolacji sie nie tykalam. Wage swoja zachowalam, obeszlo sie bez glupich gadek.

    Musze rowniez przyznac sie, ze ogladalam Twoje zdjecia i wygladasz poprostu rewelacyjnie!!

    Dziekuje za wizyte u mnie

    10.03.2009 Powiedzielismy sobie "TAK"
    Zapraszam do wspolnych cwiczen
    Juli29mar walczy ze slodyczami

  8. #4168
    Forma Guest

    Domyślnie

    Juli, jade wlasnie z mocnym postanowieniem że sie nie dam musze zrobić wszystko co mozliwe żeby bilans był koło 1000, bo przecież nie bede tam miala możliwości ćwiczyć.
    Gdyby oni jeszcze faktycznie jedli 3 posilki - tam sie je caly czas, sniadanie, między śniadaniem, obiad, kawa ciasteczka, pączki, kolacjia i... podgryzanie
    Są grzyby wiec mam nadzieje, ze na ich bazie będzie moje jedzonko :P
    Zabieram wase, jogurciki i serek light i mam nadzieje że nie polegne!

    Dziękuje za komplement

  9. #4169
    kaszanna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-11-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Gosiu masz już dużą wprawę w unikaniu niezdrowych potraw, więc sobie poradzisz.
    34 rozmiar powiadasz Wow lasko Ty jedna...wow

    buziaki wakacyjne
    Kaszania
    ps. poodpoczywaj troszkę za mnie proszę

  10. #4170
    Forma Guest

    Domyślnie

    Tak akuratnie wyszło, że rozmiar 34, ale wiesz jak to jest z tą rozmiarowką u nas kupuje 38 i 36 i czasem 34 sie trafi...

    Za Ciebie kochana odpoczywac nie bede, pakuj siebie i Kaszaka i na weekend lub chociaż na jeden dzień śmigajcie odpocząć !

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •