Wątek: skonczyłam ze słodyczami a od dziś walczę z centymetrami

witajcie wszystkie odchudzaczki
od 18 lutego br zapomniałam co to jest słodki smak i jestem z tego osiągnięcia bardzo zadowolona. Nie jem niczego, co jest słodkie począwszy od deserów jogurtowych, dżemów płatków sniadaniowych, soków słodzonych, wafelków, budyni a na ciastkach i czekoladzie skończywszy
uwierzcie - naprawde można się wyzwolić spod tego jarzma
Jednak od dziś postanowiłam podjąc walkę z dodatkowymi centymetrami, które bezlitośnie zaokrąglają mnie.
Moim celem jest;
schudnąć po 6 cm z obwodów uda i pupy
Moja strategia to;
jazda na rowerku stacjonarnym około 20 minut,
brzuszki 7 serii po 40 powtórzeń,
dieta 1000 kcal,
posiłki najpóźniej do 19ej,
Cel zamierzam osiągnąć do końca czerwca br
Byc może to nie jest duży wysiłek fizyczny ale niedawno przebyłam operacje i wszelkie forsowanie jest w moim wypadku niedozwolone iwęc minie sporo czasu zanim będę biegać w maratonie.

Pozdrawiam wszystkie odchudzające się, życzę dużo wytrwałości i służę pomocą, zwłaszcza tym, którzy chcą się wzywolić spod zgubnego wpływu słodyczy

Witaj Earlgreyku!
Jak milo cie tu widziec. He he - to ja Sylwia Tu jestem pod innym nickiem. Uwielbiam to formum
Jak ci idzie walka z cellulitem , ja sie jakos nie moge przemoc do tej metody (brrr) Chociaz na pewno by mi sie przydala , bo wlasnie biodra i uda to moja zmora.
Zycze powodzenia

Zamieszczone przez earlgrey

Moim celem jest;
schudnąć po 6 cm z obwodów uda i pupy
Moja strategia to;
jazda na rowerku stacjonarnym około 20 minut,
brzuszki 7 serii po 40 powtórzeń,
dieta 1000 kcal,
posiłki najpóźniej do 19ej,
Cel zamierzam osiągnąć do końca czerwca br

Mogę sie przyłączyć????

Z rowerkiem stacjonarnym to nie da rady, gdyż nie posiadam - ale jak bedzie ciepło to zastąpie go normalnym
dołącze jeszcze BASEN 1h na tydzień

Ja mam tylko jedno spotrzezenie, jezeli juz postanowiłas jezdzic na rowerku stacjonarnym to zacznij jezdzic od 30min dziennie dochodzac powoli do 1h. Spalanie tłuszczu zaczyna sie dopiero po 20min, wiec nie ma sensu jechac 20min. Pamietaj, ze powinnas jechac na czczo przed posiłkiem, a posiłek sporzyj najmniej 60min po rowerku, aby twoj organizm spalił tłuszcz, a nie sniadanko. Jezdzij wolno, bez obciazenia 3-4 razy w tygodniu i bedzie super

Ja od jutra też wsiądę na rowerek szana powodzenia!

Ja też rowerka domowego nie mam, a od niedawna nie mam tez rowerka dworowego, okradli piwnicę, zabrali dwa rowery, mój i męża, a rok temu w lato schudłam do 68kg dzięki niemu.

Ja za to kocham moj stary poczciwy rowerek stacjonarny. Codziennie rano o 8 wsiadam na 1h. Pozniej wieczorkiem, jak mam ochote to tez jezdze
A na zwykłym dojezdzam 2km na aerobik. I nie ma, ze zimno lub deszcz. Hartuje sie:P

Zamieszczone przez qqrq5

Ja mam tylko jedno spotrzezenie, jezeli juz postanowiłas jezdzic na rowerku stacjonarnym to zacznij jezdzic od 30min dziennie dochodzac powoli do 1h. Spalanie tłuszczu zaczyna sie dopiero po 20min, wiec nie ma sensu jechac 20min. Pamietaj, ze powinnas jechac na czczo przed posiłkiem, a posiłek sporzyj najmniej 60min po rowerku, aby twoj organizm spalił tłuszcz, a nie sniadanko. Jezdzij wolno, bez obciazenia 3-4 razy w tygodniu i bedzie super

qqrq5dziekuje za te spostrzeżenie, na pewno mi się przydadzą, jednak na razie przez najblizszy tydzien muszę zacząć od takiej wstępnej dawki, gdyż jestem po operacji i naprawde cięzko mi jest nawet przez te 20 minut. Kondycje mam fatalną i muszę zacząć ją szlifować a nie ma sensu porywac się z motyką na księżyc, więc żeby się nie zniechęcić zaczynam skromnie Wierzę jednak że przez ten tydzień ani razu sobie nie popuszczę, a od przyszłego tygodnia będe pedałować o kolejne 10 minut więcej Wszystkim serdecznie dziękuję za wsparcie i zapraszam szana i op jestem przekonana, że nam się uda asioraproponuję pedałowanie w łózeczku i w powietrzu sylwia- cieszę się, że jestes, choc na gg to cie trudno dorwać

Ej ja mam 16 latek nio i mam 165 cm i waze 53 kg((((( jestem okragla jak paczek!!!!!!! pomozcie mi schudnac jak mam to zrobic

okragla jak poczek.. hmm.. niech no ja policze Twoje BMI..19.46? zgadza sie? to do niedowagi troche brakuje.. bo chyba to chcesz osiagnac?
moze zamiast diety jakies cwiczenia? cialko sie ladnie zbije, i obwody beda mniejsze, bo chudnac raczej nie ma z czego.