Wątek: skonczyłam ze słodyczami a od dziś walczę z centymetrami

Jestem grubaaaaaa jak swinka naprawde!!!!!! nie wiem co mam robic chyba juz wogle jesc nie bede

... 16 latek nio i mam 165 cm i waze 53 kg((((( jestem okragla jak paczek!!!!!!! (...) pomozcie mi schudnac...

przepraszam że tak zapytam, bo nie rozumiem: TWOJA waga ggggggggoscina przecież prawidłowa, więc z czego chcesz się odchudzać?

ktos probowla Ci tą grubosc wmowic,czy to tylko Twoje przekonanie? przeciez liczby mowia same za siebie. trudno byc grubaskiem z taka waga. zapytaj sie paru osob co mysla o Twojej figurze. moze lekarza pierwszego ontaktu, a pozniej dietetyczke, a do tego instruktora z fitnessu czy silowni- ich opinie beda obiektywne. a razie potzreby na pewno udziela Ci pomocnych rad.

Earlgreyku- mnie nie ma na gg , bo ostatnio stale tu siedze Podziwiam twoj zapal do cwiczen , bo mi chyba wiosna odebrala sily. Ale zawsze tak jest , potem juz jak sie w koncu pogoda wykluje sily mi wracaja
No i czekam na zdjecie twojego autka

a ja sie nie poddam i chociaz cięzko rozpoczyna sie dzień od 280 brzuszków i 20 minutowej jazdy na rowerku to będę tak własnie rozpoczynać dzień i dopiero po
7 minutowym masażu lodowatym prysznicem ( który juz nie jest taki lodowaty bo nóżki sie przyzwyczaiły) pozwalam sobie na sniadanko
jestem przekonana, że po tygodniu będzie mi łatwiej i w następnym zwiększę dawkę ruchu

PODZIWIAM Earlgrey , trzymaj tak szane

Zamieszczone przez qqrq5

Ja mam tylko jedno spotrzezenie, jezeli juz postanowiłas jezdzic na rowerku stacjonarnym to zacznij jezdzic od 30min dziennie dochodzac powoli do 1h. Spalanie tłuszczu zaczyna sie dopiero po 20min, wiec nie ma sensu jechac 20min. Pamietaj, ze powinnas jechac na czczo przed posiłkiem, a posiłek sporzyj najmniej 60min po rowerku, aby twoj organizm spalił tłuszcz, a nie sniadanko. Jezdzij wolno, bez obciazenia 3-4 razy w tygodniu i bedzie super

To jak to w końcu jest qqrg???Bo teraz to juz zgłupialam Wiem, ze po 20 min spala sie tłuszcz, więc ćwiczę rano 1,5 godziny na aerobach ale mój trener (facet który jest jakims tam v-ce mistrzem w kultruystyce) ułozył mi diete sam kurczak prawie warzywa i weglowodany co 3 godziny i ryba 2 razy w tyg, a sniadanie to platki owsiane z woda i jablkiem i on mówi,że mam jeść przed siłownią, żeby organizm miał siłe ćwiczyć.
Więc jak ja teraz chodze przed pracą o g. 6 rano na siłownie na te aeroby...to w domu o 5:30 wcinam te platki prawie na siłę, a na siłowni pije Power rade (on tez ma kalorie)....to co?według Ciebie nie chudnę?matko ale mam metlik w głowie?
Z tego co napisłaś wynika,że lepiej cwiczyć na czco na aerobach-a Ty tak cwiczyłaś/cwiczysz? i są widoczne efekty?
Odpisz szybko please-bo jutro rano znów ide i teraz to juz nie wiem czy jeść przed ta siłownią czy nie?
Buziaki

Jeżeli twój trener tak rozłożył ci dietę i pozwolił jeść śniadanko to nie masz o się słuchać jakiejś tam qqrq tylko słuchaj trenera. Ja tylko wyczytałam te wiadomości z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] i staram się zastosować te wszystkie informacje w życie. Mam prośbę możesz mi przepisać dietę jaką ułożył Ci trener ???
Dzięki wielkie z góry

Jak wy to robicie, że umiecie zrobić 200 czy 100 brzuszków na raz kiedy ja wymiękam po 30????? Może robię to źle? Kładę się na podłogę nogi zgięte no i ręce za głowę no i podnoszę się do prostych pleców i znowu opuszczam. Czy to nie jest dobrze?

Bardzo niedobrze.
Kiedy leżysz, ręde za głową i nie zmieniaj ich ruchu czyli ręce nieruchomo, wypnij do góry bioderka i ruch od podłogi powinien byc na około 10-20cm, glowa odchylona maxymalnie do tyłu. Nie rób jak inni podnosisz się napewno jak najwyżej od podłogi, ręce ciągną w przód z glową i poźniej boli cię kark, brzuch, a mięśnie i tak nie pracują.
Popatrz na www.dieta.pl