Wątek: Spróbujemy jeszcze raz? Chętni mile widziani

Małgosiu,
Zachęcam do lektury, naprawdę
Ja mam tak, że w moim otoczeniu zupełnie nikt się nie odchudza i jestem takim kosmitą trochę Łatwiej jest jak wokół są ludzie, którzy dzielą z Tobą dietę. Ja tego wsparcia nie mam, więc pomyślałam o takim forum właśnie. Tu niemal wszyscy się odchudzają i jak widzisz tyle osób, które decydują się na wyrzeczenia i wysiłki związane z dietą, myślisz sobie - ja też bym tak mogła I czym częściej tu wpadasz, tym bardziej się 'nakręcasz'
poczytaj, warto

Szeflera BRAWO BRAWO BRAWO Pokazałas na co Cie stac Mamy teraz na Ciebie metode, wszystsko na bedziesz obiecywać :P

Małgosiu witam w naszych skromnych progach Ciesze się, że sie przyłączasz, bardzo fajnie tu u nas (skromność) Mobilizacja na całego

Pięęęękny dzień dzisiaj, taki piękny, że aż za piękny chyba Ten upał nas kiedyś wykończy :P Znowu jade nad wode, ale obiecuje, że dzisiaj już poćwicze no i dietke, rzecz jasna, bede trzymała sumiennie

milego dnia kochane

P.S. coś mi dziwnie dzisiaj ta stronka chodzi :/ bardzo wolno się ładuje i w ogóle... tez tak macie ?

Ale Ci dobrze, ciągle siedzisz nad wodą Tylko żadnych lodów i zimnego piwa tam nie próbuj
Ja już po siłowni... uffff... cięzko było...
no tak obiecywanie to jest na mnie metoda, byłaby bardziej skuteczna gdybym obecywała komuś, kogo znam. Wy jesteście tylko tutaj, ale i tak postaram się obiecywać i dotrzymywać. Hmmm, dzisiaj obiecam... sama nie wiem co.... ale wiem, czego nie obiecam, ale nie o tym miało być :P Obiecuję, że nie zjem chipsów
Miłego dnia!

na początek witam Cię Gosiu mam nadzieje, że bedziemy wspólnie zrzucać kimogramy jesteśmy w podobnej sytuacji, bo ja też dąże do 60, a potem 55 więc jedziemy na jednym wóźku

Ktosiu, pytałam o ten aerobik i kurcze na necie źle napisali aerobik jest od wrzesnia, a nie od sierpnia nie wiem co oni tam powypisywali, ale tak mi powiedziała babka w sekretariacie

Szeflera Ty tam nie obiecuj tylko z chipsami..ma byc zero paluszków, piwa i słodyczy i w ogóle dojadania :P

ja dzisiaj dzionek zaczęłam dwiema kromeczkami z serkiem i pomidorkiem, a na obiadek rybka z suróweczką ...czekam z niecierpliwością poniedziałku, kiedy bedzie wielkie ważenie pozdrawiam, Kati

Kati i Ktosiula,
mi by się nie chciało na aerobic, to bardzo męczące i takie jakieś stresujące A jak w jednym miejscu nie mają w sierpniu, to zapiszcie się gdzie indziej

Nie wiem jeszcze czy rozszerzę moją obietnicę o następne smakołyki, to trochę zależy od mojego nastroju, a trochę od tego, ile wmi wyjdzie kalorii pod koniec dnia :P Słodyczy raczej nie będzie, ale może pozwolę sobie na małe piwko Zobaczymy

Szeflera, tam jest fajna atmosferka, nie ma tam, ze tylko wychudzone pamieńki chodzą poza tym tam mamy za free, bo to jest ośrodek kurii :P

nie będzie aerobiku a ja już się tak psychicznie nastawiłam ćwicze w domu cały czas, ale chcialabym wreszcie iśc na ten aerobik. Wieeeelka szkoda. Nie wiem jak to będzie od września, czy bede miała czas zeby tam jechać. Szybciej sie wyrobie cwiczac w domu :/ Chociaz postram sie we wrzesniu chodzic, a od pazdziernika zaczynam angielski więc napewno czwartek odpada

męczący ten dzień, ukrop straszny. Najchętniej to bym ciągle pod prysznicem siedziała, ale tak sie nie da. Zgodnie z obietnicą poćwiczyłam dzisiaj, ale jeszcze czeka mnie siłownia, bo ostatnio nie byłam, Bardzo udany dzionek, teraz chwila relaksu na forum przy wodzie mineralnej

Dziekuje ze mnie przyjelyscie do swojego grona ,mam nadzieje ze z wami uda sie mi Kati85 dopiero teraz zobaczylam , ze zaczynamy od podobnej wagi , ja tez mam takie skryte marzenie, ze bede jeszcze kiedys wazyc 55kg, jak przed ciaza,ale zeby niezrazac sie, to na poczatek do 60kg ,co i tak bedzie bardzo trudne .Bedzie mnie mocno motywowac widzac Twoja spadajaca wage.Ja w przeciwienstwie do Szeflera mam duzo znajomych , ktorzy sie odchudzaja , ale zadna nie miala tyle do zgubienia co ja .Dziewczyny maja najwiecej 10kg nadwagi,wiec efekty u nich byly szybko widoczne Dwie z mnich rewelacyjnie odchudzily sie na diecie Atkinsa ,efekty widoczne po ok. 2-uch miesiacach .

Witaj

Ja mam właśnie 10 kg do zrzucenia, ale na tysiaczku. Uważam ze to najodpowiedniejsz dieta dla mnie Pokazuj się u nas często, pisz co u Ciebie i napewno będzie wszystko dobrze. W razie złego humoru, napadu obżarstwa itp napewno podniesiemy na duchu

Jaką strategię przyjmujesz?

A ja właśnie popijam piwko, bo tysiąca jeszcze nie minęłam i nie zamierzam :P Tak, wiem, wiem, że nie dobrze, ale co tam - taki upalny dzień, że wytrzymać się nie da, należy mi się

Małgosiu,
a po której ciąży jeśli można spytać? Dobrze chociaż, że masz wokół siebie osoby, które przy stole zrozumieją Twoje odmowy zjedzenia czegoś. To pomaga Ja najczęściej czuję się jak kosmitka, mówiąc, że tego czy tamtego nie zjem, albo wyjmując chlebek typu wasa, gdy wszyscy jedzą zwykłe białe pieczywo :P