Wątek: Nowy cel i nowa ja!

hej limecia!jak tam swieta ???
u mnie jako tako..

limecia
lipka, przytylam, 1 kg napewno, jak nie 2 ...
duzo slodyczy ostatnio przewijalo mi sie przez rece.. i konczylo czasami w brzuszku... czasami ostalo sie na bioderku.. na pupci...
od 2 dni nie cwicze bo dom mam caly zawalony kartonami... ledwo da sie chodzic... ..
od jutra ''0'' slodkiego.. miejmy nadzieje, ze sie uda i nadprogramowa nadwyzke szybko zrzuce... mam nadzieje, ze u ciebie lepiej.. co?

Tak to jest porzucic wspaniale forum. Chyba nie potrafie bez Was wszystkich sie odchudzac. Nie ma kto na mnie nakrzyczec kiedy marzy mi sie cos slodkiego.

Ale od teraz daje czadu.

1300 kcal plus 3-4 godziny cwiczen tygodniowo. Zero, powtarzam zero slodyczy, nawet jak sie widze z moim facetem i on zabiera mnie na pyszne lody. Zadnych coca coli itp. Za to duzo warzyw, rybki, chude miesko i owoce. Wszystko to zapijane woda lub owocowa herbatka bez cukru!!! Dopuszczam tylko miod ale to najwyzej raz dziennie lub gdy jestem chora.

Teraz musi sie udac. Trzymajcie kciuki. Pliss

do wiosny bedziemy laski

ja co prawda nie potrafie sobie odmowic slodkiego, ale staram sie jesc mniejsze porcje...
co do cwiczen to tez chodze okolo4 razy w tygodniu na silownie tak, ze jest ok
a cole tez pije, tyle, ze light...
trzymam kciuki, razem damy rade
dobranoc

Zwazylam sie z rana i na wadze 63,3. To chyba tak zeby mnie zmobilizowac. Bardzo sie ciesze. Mysle o tym co by tu zrobic z pieczywem bo chyba go za duzo jem. Nie wiem ile to jest optymalnie dziennie?? 100 gram, 50 czy moze najlepiej w ogole nie jesc??? Sama nie wiem. Tylko czym zastapic kanapki ktore zjadam na uczelni?? To wlasnie moze byc problem bo w domu to sobie poradze, gorzej jak jestem poza domem.

Ale narazie o tym nie mysle. Weekend przede mna i postaram sie nie jesc pieczywa. Zobaczymy co z tego wyjdzie

Mysle nad tym zeby dzis sie przejsc na basen ale troche mi sie nie chce...Moze wieczorem zabiore mamie samochod a moze i ja zabiore zobaczymy

ja dzis na 12.45 lece na spinning ..
ech... moze do swiat pozbede sie chociaz 3-4kg ??
milego dnie

Dobra czas na podsumowanie dnia

Dzis bylo:

150 gram sera białego tłustego z mlekiem= 300 kcal
gruszka 80 kcal
kotlet mielony=200 kcal
pyzy(mało)= 150 kcal
50 gram chleba= 120 kcal
plaster sera żółtego= 50 kcal
3 plasterki salami= 150

Razem 1050 czyli jak na mnie jakis cud. I nie jestem glodna!!!!

Dobra. zaczelam dzis cwiczyc aerobiczna 6 weidera wiec dokonalam odpowiednich pomiarów:

talia 73 cm o zgrozo

pod pępkiem 86 cm jeszcze gorzej

Zrobilam tez zdjecia ale dopiero jak skoncze porownam je z nowymi. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Trzymajcie kciuki!!!

cześć. dawaj te zdjęcia ja pokazałam wszystkie możliwe no co do chlebusia, to nie radzę ograniczać , może 100 g dziennie - ok przecież jest taaaaki smaczny...