-
-
ANIUJA DOPIERO WESZŁAM NA CHWILĘ NA KOMPA .POCZYTAŁAM I ZOBACZYŁAM. FRYZURKA JEST PRZEPIĘKNA JESTEŚ ZUPEŁNIE INNA OSÓBKĄ JAK KSIĘŻNICZKA Z BAJKI ŚLICZNA.
NATOMIAST JEŚLI CHODZI O WIECZÓR PANIEŃSKI TO MUSIAŁ BYĆ SUPER. FAJNIE MUSIELIŚCIE WYGŁĄDAĆ. DOBRZE ŻE MNIE TAK NIE BYŁO BO BYM SIĘ POSIKAŁA ZE ŚMIECHU.TE FIUTKI KIWAJĄCE SIĘ NA WSZYSTKIE STRONY.
MASZ SUPER KOLEŻANKI . CZEKAMY NA ZDJĘCIA.
ŻYCZĘ SUPER DIETKOWANIA W NADCHODZĄCYM
TYGODNIU.MAM NADZIĘJĘ ŻE JAK WRÓCĘ 23-GO CZERWCA TO ZOBACZĘ SPORY SPADEK WAGI.
WPADŁAM NA CHWILĘ SIĘ PRZYWITAĆ.
-
Anusia ja też chcę zdjęcia..
nie no boski wieczór hehe.. Anusia fajne masz psiapsióły!
a fotka fryzurki ślubnej super.. ślicznie wyglądałaś! jak do takiej fryzurki ubierzesz jeszcze śliczną suknię, nie no Aniu za 2 tygodnie będziesz najpiękniejszą Panna Młodą w całym Krakowie, bankowo
buziaczki Anuś miłego dnia i nie płacz nie płacz.. coś się kończy.. ale i coś nowego zaczyna... buziaczki!
-
WITAJ
JA TEZ CZEKAM NA ZDJECIA A PO SLUBIE TEZ MOZNA ZYC BEZTROSKO WSZYSTKO ZALEZY OD UKLADU PARTNERSKIEGO MACIE TAKIE SAME PRAWA I OBOWIAZKI
PAMIETAJ
ZYCZE WYGRANEJ W WALCE Z POKUSAMI I KILOSKAMI W TYM TYGODNIU
-
I ja też chcę zdjęcia
szkoda że tego na żywo nie widziałaś
widok musiał być przedni
-
DO wszystkich zainteresowanych Zdjęcia będą ale jeszcze ich nie doatałam od przyjaciółki...czekam jak tylko będę mieć zaraz wam poślę
Podjęłam decyzję...rezygnuję z asinej akcji bo nie będę siebie i was uszukiwać...ostatnio nie mam czasu na ćwiczonka wcale...zupełnie w tym względzie jestem do tyłu...jedzenie jako tako...dzis planuję lekką dietkę bo po wieczorze całą niedzielę czułam się fatalnie...głównie przeza alhokol...cały czas mdłości i takie tam...czułam się jak flak dlatego dziś muszę się troszkę oczyścić...
Nie ma szans żebym do ślubu osiągnęła 55 więc usunęłam wykresik bo tylko mnie wkurza...ale wiecie co nie przejmuję się tym...przynajmniej po ślubie będę mieć motywację żeby to cholerne 55 znów się pojawiło i dzięki temu wciąż będę tu z wami
Nie chcę żeby po ślubie coś się zmieniło...boję się tego piekielnie...dlatego na forum też chcę pozostać
Mam nadzieję, że Asia wybaczy mi rezygnację z akcji ale po co się mamy oszukiwać...
Agnimi widok był przedni...mam nadzieję, ze na zdj ęciach będzie to widać...
Psotka mam zamaiar walczyć z pokusami w tym tugodniu jak lwica..nie dam się...co do małżeństwa to miałyśmy okazję sobie na ten temat pogadać na paradzie smoków
Anusia super że moja fryzurka zyskała twoje uznanie...wiesz troszkę się bałam czy te loki do mnie pasują ale chyba nie jest tak źle
Anusia ślub tuż tuż...zaczynam się denerwować...i to bardzo...masz jakąś radę jak opanować ten przedślubny stres? Buźka.
Halinko moja dietka niestety ostatnio leży...BRAK CZASU!!!!Nie ćwiczę ale dzis postanowiłam poćwiczyć bo czuje się jak wrak
Ty gdybyś była na moim panińskim to napewno byś sie posikała ze śmiechu Ty jesteś taka wesolutka babeczka Halinko jak się ma Roksanka? Pozdrów ją i uściskaj
Lunka nie wiedziałam że Gosza brała ślub to ta Gosza26? Super...Napewno prześlicznie wyglądała A Ty Lunko trzymaj się teraz bo dla mnie juz zaczął się taki stres że szkoda gadać Nerwy jak nie wiem
Grażynko będą zdjęcia obiecuję...sama jeszcze ich nie widziałam
Emilka da się przezyć? To pocieszające...ale chyba powinno być super no nie żeby było warto wogóle brać ten cholerny ślub
-
Maluszku, ja też chcę zdjęć! "Nasz" wieczór panieński w środę. Niestety, z niespodzianki nici ze względu na czas (za dużo Przyjaciółka naplanowała i się nie zmieścimy w jej kalendarzu z niespodzianką ;( ). Miłego dnia!
-
Najmaluszku,
ale ćwiczyć do ślubu zamierzasz?
Nic sie nie bój, ślub i małżeństwo to naprawdę nic strasznego. Wszystko zależy od Was. Nie jest tak, że małżeństwo to skostniała instytucja i musi być tak a nie inaczej. Reguły dyktujecie Wy. Naprawdę nic się nie kończy. Ja dalej spotykam się ze znajomymi, mam czas się uczyć, chodzę przeciez na niemiecki, jeźdzę na studia. Nic się nie bój, tylk opracuje nad mężem od samego początku, bez litości
Miłego dnia i ciesz się ostatnimi dniami narzeczeństwa
a zdjęć jak widzisz Ci nie odpuścimy, muszą być
-
Zosiu a zdradzisz jaka to była niespodzianka? Napewno coś extra
Emilko zamierzam ćwiczyć jak najbardziej...a zdjęcia będą napewno...sama ich jeszcze nie widziałam
Małżeństwo to napewno fajna rzecz...tak musze sobie mówić...bo przecież inaczej jaki to ma sens
-
Maluszku, małżeństwo, jeśli zawarte słusznie (to już oceń sama ) jest zmianą tylko i wyłącznie na lepsze. Tak naprawdę niewielką i bardziej na psychikę działającą niż na cokolwiek. No, poza papierkami
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki