-
maluszq.. święte słowa.. gdy cel jest blisko zwłaszcza w odchudzaniu to trzeba się zastanowić co dalej.. na szczęscie nie zanosi się na to że chcesz dalej chudnąć i to jest najważniejsze.. bo prrzede wszystkim trzeba być zdowym.. i nie od dzis wiemy że podstawą odchudzania jest ruch.. także postawienie na niego właśnie jest najlepszą możliwą decyzją zwłaszcza że ciałko jest wtedy takie kształtne a nie zwiotczałe tylko po 'niejedzeniu'.. tak naprawdę nawet teraz zwiększając limit kalorii będziesz chudła.. tak mi się wydaje..
wiesz ja też się zastanawiam jak to będzie ze mną.. choć ja jeszcze trochę jednak do zrzutu mam.. zwłaszcza w udach.. a pupa - jest spora ale za to dzięki steperowi kształtna ostatnio śmiałam się że może jak J.Lo sobie ją ubezpieczę maluszku a tak apropo pupy - przecież facetom nie podobają się kościcste tyłki i Twój z pewnościa w oczach J. jest cudny może lepiej zdać się na jego opinię niż chcieć mieć tyłek jak wieszak na wybiegu
wierzę że będziesz wiedziała kiedy powiedzieć sobie "pas"
pozdawiam cieplutko
ps. żesz ze mnie głupek.. bardzo ładnie waga Ci dziś pokazała
-
Witaj Aniu
Po pierwsze gratuluję ładnej wagi. Wiesz tak po cichu , to troszkę Ci zazdroszczę 55 z przodu , bo ja ostatni raz ją widziałam , lata świetlne temu. Ale ta mała zazdrość jest bardzo pozytywna i motywuje mnie do jeszcze większej pracy nad sobą.
Po drugie - decyzja o przejściu na 1200 kcal bardzo słuszna. Myślę, że spokojnie jeszcze troszkę schudniesz , a potem zostanie Ci modelowanie ciałka.
Wiesz ja też często przyglądam się sobie i większość jest ok ( duzy biust, brzuch coraz bardziej płaski ) , ale zawsze mam zastrzeżenia do pupy i ud. On są najbardziej oporne na jakiekolwiek zabiegi z mojej strony. Ale uzwięłam się i dążę do chwili, kiedy będę prawie zadowolona. Myślę, że przy 55 będzie już całkiem ok.
Najmaluszku pozdrawiam Cię bardzo
Asia
-
co tu dużo mówić popieram twoje decyzje i zgadzam się w 100% z dziewczynami!!!
ściągnęłam sobie te 8 ale chodzi mi tylka ta na brzuch a reszta nie ściagałam po parę razy ale nic nie daje
miłego dnia
-
-
Witajcie słonka!
Po pierwsze Clover7 witam cie u mnie na wąteczku. Długo jesteś na forum???Tak decyzja o odchudzaniu jest ważna ale ja teraz bardziej zastanawiam się nad decyzja kiedy powiedzieć STOP wystarczy, osiągnęłam już swój cel...Pozdrawiam.
Patka specjalnie dla Ciebie wklejam linki które pojawiły się u Orzechowej i mnie ściagneły się bez problemu. Może tym razem Ci się uda:
Brzuch:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Nogi:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Posladki:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Stretch:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Rece:
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Asieńko kochana dziękuję za gratulacje. Wiesz cieszę się że udało mi się osiągnąć ten mój cel który postawiłam sobie do końca stycznia. Asie zazdroszczę Ci dużego biustu ja bardzo ubolewam nad tym że mój nie jest taki jaki bym chciała ale pracuję nad tym masażykiem Martusi i kremikami więc może coś się zmieni w tym temacie na lepsze
Dum ćwiczenia lubię więc myśle że nie będe mieć problemu z ich kontynuowaniem, oczywiście pod warunkiem limitu 1200 bo przy mniejszym limicie mi to nie służy....a zresztą teraz już nie musze szybko chudnąć...mogę nawet 0,1 kg miesięcznie
************************************************** ******************
Tak jak Asia postanowiłam zrobić podsumowanie miesiąca stycznia:
Udało mi się osiagnać 56.5 czyli to co zaplanowałam.
Oprócz kilku dni wpadek które zaliczam już do historii jadłam ładnie w granicach 1000 i bez słodyczy.
Piłam około 2 litry dziennie czasem nawet więcej.
Systematycznie piłam Slim Figura (jej efekty może przemilcze bo praktycznie ich nie ma )
Ruch był na porządku dziennym. Prawie codzienne z małymi wyjątkami ćzwiczenie 8minABS.
Ogólnie nie najgorzej !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
-
hej Njmaluszku
gratuluję osiągnięcia zamierzonego celu
nie ma to jak poczucie dobrze spełnionego obowiązku
podziwiam Cię za systematycze liczenie kalorii, aj mimo dyplomu z matematyki, nie mam do tego sił i cierpliwości, może inaczej by było gdyby dało się do tego całki wykożystać
pozdrawiam
-
-
dzięki maluszku za linki, pare już ściagłam i nawet dziś troche poćwiczyłam, fajne to ćwiczenia i mobilizujące, ze tylko 8 min.
BRAWO BRAWO BRAWO pięknie ci idzie, oby tak dalej!!!
a dziś jak ci mija dzień (puki co poranek )
-
Witajcie.
Wczoraj było około 1200 i ciesze się z tego bardzo choć już miałam chwilę gdy pomyślałam że może to jednak za dużo, że może zacznę teraz tyć ale w końcu stwierdziłam pozyjemy zobaczymy...
Mam plana na luty:
*Limit kalorii 1200*
*2 litry dziennie picia bezzmiennie*
*Dokończyć 3 fazę Slim Figury*
*Cwiczenia na sali 2 razy w tygodniu + plan zakupienia karnetu na siłownię ale to jeszcze nie jest pewne więc zobaczymy *
* codzinnie ćwiczenia ósemeczek*
*Do końca lutego waga 55,5!!!!!!!
************************************************** ******************
Patka cieszę się że flimiki dały się ściagnać. Prawda że te 8 min motywujące Niech Ci się miło ćwiczy
Clover 7 ja też bede cię mobiliozwać musze tylko odszukać twój wateczek...
Emilko z tymi kaloriami to kiedys tez miałam problemy ale teraz jakos tak samo mi sie liczy Ale to nie jest konieczne do ładnego dietkowania bez liczenia tez można MŻ. Pozdrawiam
-
piękny ten twój plan i co najważniejsze rozsądny!!! trzymam kciuki mocno za jego powodzenie
a dziś jak ci poszło???
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki