-
Najmaluszku suknia śliczna-bedziesz przepiękną PAnną Młodą
-
Wow! Cudownie I nic więcej dodawać nie muszę
-
Jeni, Lunko dziękuję za miłe słowa...co prawda włosy miałam nie uczesane ale i tak chyba suknie ładnie wygląda
Jestem chora i załamana bo do ślubu został tydzień a ja straciłam głos...juz jak byłam w częstochowuie czułam się fatalnie ale myślałam, że to tylko alergia niestety okazało się, że nie...dzis w nocy nie mogłam spać, kaszel, potworny ból...a dzis rano mówić nie mogę...
Ratunku, co mam na to kupić, jakiś syrop czy co???
Wiedziałam, że coś złego mi sie przytrafi
Teraz zmykam do pracy...na lekarza czasu nie mam bo kupa roboty a jeszcze muszę pójśc do księdza pozałatwiać ostatnie formalności...Obym szybko wyzdrowiała...
Ściskam wszystkie piękne dietkowiczki.
-
CUDO A TY W NIM TEZ CUDOWNIE WYGLADASZ
UDANEGO WEEKENDU
POZDRAWIAM CIEPLUTKO
-
Kochana, jeszcze cały tydzień masz. Lepiej, że teraz się rozłożyłaś niż dzień przed ślubem Tak więc szybciutko do lekarza idź, on najlepiej przypisze co najszybciej zadziała. A napewno za 3-4 dni będziesz zdrowa
Buziaki!
-
Aniu wracaj szybko do zdrówka
-
Byłam u lekarza...jakaś infekcja wirusowa podobno teraz krżay i ja ją załapałam...
Przepisała mi w razie czego antybiotyk ale [postanowiłam go nie brać bo nie chcę być słaba...na szczęście zaaplikowała mi też tonę innych specyfików i chyba dziś czuję się lepiej
Zaraz jadę ze świadkowa kupić buty na ślub bo bidulka nie ma co włożyć...
Troszkę mi smutno bo goście odmawiają...teraz tydzień przed ślubem...
Wpadnę później
Buziale słonka.
-
Hej,
Wróciłam.
Miałam tylko jechać na 3 dni a zrobił się tydzień. Było fajnie i męcząco.
Dietka, hmm - nieprzekraczałam 1100 kcal . Więc nie było źle.
Pomału zaczne wracać na forum.
Trampolina już złożona. Dzisiaj będą pierwsze podkoki.
pzdr
-
I mamy niedzielę
Przepraszam, że ostatnio tak rzadko się pojawiam...wiadomo dlaczego
Ostatni tydzień przed ślubem to porządna nerwówka i bieganina...doszłam do wniosku, że nie ważne jak wcześnie zacznie się przygotowania ostatni tydzień i tak jest najbardziej męczący .
Suknia wisi sobie w domku Ale nawet nie mam czasu się nią nacieszyć...praca, załatwiania...latanie tu i tam.Ale będzie dobrze Musi być
Dietka idzie sama, nie mam czasu jeść...ale i nie ćwicze bo nie ma kiedy
Z krtanią już lepiej choć nadal kaszle jak gruźlik...mam jednak nadzieję, że obejdzie się bez antybiotyku bo wiem, że on by mnie ściął z nóg.
To moja ostatnia niedziela przed ślubem...potem będę już żoną
Agentka cieszę się, że spędziłaś fajnie czas u rodziny...ale teraz już nie znikaj na tak długo Czekam na relacje z trampolinowania
-
Najmaluszku, trzymaj się kochana.
Nie przejmuj się niczym, bo to chyba stres wychodzi Ci tym choróbskiem.
Roboty całą masa, ale dasz radę. byle do soboty. Ustaw sobie wszystkich i niech Ci usługują, w końcu to Ty jesteś Panna Młodą. I to prześliczną.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki