Strona 516 z 696 PierwszyPierwszy ... 16 416 466 506 514 515 516 517 518 526 566 616 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 5,151 do 5,160 z 6957

Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

  1. #5151
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Tylko to musi być naprawdę malutki posiłek: 1 wafel ryżowy starczy, albo jabłuszko na przykład

  2. #5152
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Kasia a jaki inny owoc może być? Np. Śliwki?

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  3. #5153
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Mogą być, ale tylko kilka sztuk :P

  4. #5154
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    No wiadomo ... Tak z 5

    Ale mi sie dziś fajnie pracuje i forumuje ... Mam podzielna uwagę jednak ...
    Teraz popijam herbatkę malinowo-cytrynową ale coś zaczyna mnie ssać

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  5. #5155
    asia0606 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aniu wpadam szybciutko z pozdrowieniami
    Widzę, że uspokoiłaś organizm i fajnie sobie dietkujesz.......... Ja też póki co jestem na dobrych torach i liczę, że uda mi się wytrwać........................................
    Na razie czuję się super i nawet nie patrzę w stronę zakazanego jedzonka.
    Pozdrawiam i życzę miłego popołudnia

  6. #5156
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Asieńko ale fajnie, że do mnie wpadłaś ... Tak dawno nie było u mnie twoich wpisów ...
    Wiem mnóstwo pracy masz biedna moja ... Ale poradzisz sobie z każdym wyzwaniem ... A jak już opanujesz nowe obowiązki to będziesz w nich śmigać ... To nawet dobrze się składa, że masz dużo roboty bo napewno nie myślisz o jedzeniu...
    Masz rację uspokoiłam organizm i bardzo się z tego cieszę ...Czuję taki spokój ...

    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

  7. #5157
    qqłka Guest

    Domyślnie

    Serdeczne pozdrowienia ślę

  8. #5158
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    A ja właśnie po 2-godzinnym treningu , moc jest ze mną!!

    Dobrej nocki Anulka


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  9. #5159
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Czwartkowe buziaczki - jest trochę czasu to po forum buszuję


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  10. #5160
    najmaluch jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    1,105

    Domyślnie

    Marti dawno Cię nie było Buszuj ... Czytałam o planach urlopowych ... Fajny strój

    QQłka dziękuję za odwiedziny ... Muszę sprawdzić jak sprawuje się twoja dieta

    I już czwartek ...
    Wczoraj wróciliśmy od pani ginekolog o 23 Miałam wejść o 21 a weszłam do gabinetu 22.10 Extra ... Ale warto było czekać ... Jestem uspokojona ... Nie ma żadnych cyst, żadnych torbieli a na wiadomość, że pan doktor po 3 miesiącach starań o babika przepisał mi hormony załamała ręce ... I prosiła, żebym póki co tego nie brała ...I nie będę ... Bo fatalnie się po nich czułam ... Ginka powiedziała, że jestem zdrowa ... Że kilka miesięcy starań to nic ... To norma ...

    Śmiać mi się chciało gdy powiedziałam jej o moim odchudzaniu ... Mówi, że ona też uwielbia się odchudzać a babka ma koło 55 lat Zaczęłyśmy troszkę o tym gadać ... I mam przykazanie by dojśc do wagi 59 -60 (teraz waże 61 brrrrr ale to po tych hormonach tak waga skoczyła) i utrzymywać wagę ... Powiedziała, że przede wszystkim muszę tryzmać wagę ... Nie mogę skakać ...nie teraz ...
    Dlatego też usuwam wykresik ...Bo muszę kontrolować wagę ...
    Dziś pokazała 60,5.

    Generalnie jestem spokojniejsza ... Ona nie widzi póki co żadnego problemu ... A już napewno nie musze narazie zażywać hormonów ... uffffffffffffff

    Dziś mam towarzyskie popołudnie ... o 17.20 narada wojenna z przyjaciółkami
    A o 20 musze już być w domku bo przyjeżdża do Nas kolega ...
    Najbardziej boję się tego wieczoru bo on zawsze z ciastkami przychodzi ...


    A teraz chcę więcej...
    Tu jestem:
    http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...czesc-1-a.html

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •