Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Rzeczywiście przemiło tu na wąteczku się zrobiło.
Wiecie ja długo się zastanawiałam czy mówić czy nie. Bałam się po prostu. Nadal się boję. Teraz już mogę napisać, że w grudniu przeżyłam takie mikro poronienie i stąd chyba ten strach we mnie. Wyobrażacie sobie, że teściowej powiedziałam dopiero 3 dni temu??? Nie chciałam, że dużo ludzi wiedziało bo bałam się zapeszyć. Zresztą każdego dnia się boję i modlę, żeby wszystko było OK z tym moim maleństwem.

Pisałam Ani na priwie, że pani doktor powiedziała mi, że do lipca nie powinnam przytyć ani kilograma. To znaczy wahania + - 2 kg są normalne ale więcej nie powinno być. I tak się tym zestresowałam, że dziś się najadłam właśnie za dwoje A nie powinnam bo cytując wątek Ani mam jeść dla dwojga a nie za dwoje

Nie wiem jak będzie z forum. Nie zniknę napewno ale głupio tak będzie jakoś skoro nie będę mogła się pochwalić ładną dietą To znaczy mam zamiar jeść zdrowo ale nie będę liczyć kalorii.

I wiecie co może te moje obserwacje są za wczesne i może wszystko się jeszcze zmieni ale dziś doszłam do wniosku, że zachcianki kobiet w ciąży to wymysł ich psychiki. Gdy nie byłam w ciąży też wielokrotnie miałam na coś ochotę. Ale się powstrzymywałam. A gdy jest się w ciąży to puszcza jakiś taki hamulec. I poawia się zaraz myślenie, że teraz już mogę itp. itd. I na dodatek od całego świata dostaje się przyzwolenie na obżarsstwo w ciąży a to błąd. Dlatego mam nadzieję, że zachowam umiar.

Asieńko zrobiłaś mi ogromną niespodziankę. Bardzo się cieszę, że do mnie wpadłaś. Widzimy się na gg Może zdążymy jeszcze pogadać przed twoim wyjazdem

Anusia zaraziłyśmy forum. Ale musimy pamiętać, że to dieta.pl Bo Nas stąd wyrzucą
Luneczko przepiękne dzieciaczki. Dziękuję Ci bardzo i mam nadzieję, że wkrótce się zobaczymy

Kasia no rewolucja napewno. To były dla Ciebie zwrot o 180 stopni

Motylisku no popatrz ...to ja aż w ciążę musiałam zajść, żebyś do mnie wpadła Ja na spotkanie zawsze chętna jestem. Już, teraz, zaraz Podaj jakiś termin.

Ulka schudnij do wakacji a w wakacje dawaj do dzieła Lato to przyjemny czas do zachodzenia... Wiesz bara bara w stogu siana

Emilko moja kochana przesyłam fluidki ciążowe do Ciebie. I trzymam kciuki, żebyś szybko do Nas dołączyła. Bardzo szybko

Majussia na każdego przyjdzie pora. Wiadomo studia najpierw. Nie ma się co spieszyć.

o matko, GRATULUJE!!!!!!!!!

rozumiem Twoj strach, sama przeżyłam strate ciaży. ale to jeszcze nic nie oznacza, kolejna musi, po prostu MUSi Ci sie pięknie rozwijać!!!!

gratuluje raz jeszcze ;*

Najmaluszku gratulacje!

Anusia wpadłam zyczyć miłego i spokojnego dzionka
jak się czujesz?

i nie dajmy się tych zachciankom.. bardzo mądrze napisałas - a to przyzwolenie wszystkich dookoła jest okropne hehe albo nagle nakładanie podwójnej porcji na talerzy itd. jakoś musimy sobie z tym poradzić..
a juz chyba najbardziej ze swoją psychiką w tym temacie...

miłego dnia Anus

Witajcie.
Dziś pochmurno, leje... niezbyt przyjemny dzień. Ale humor póki co mam dobry.

Wczoraj niestety zjadłam za dużo i bardzo źle się czułam wieczorem. Dziś tego błędu nie popełnię

Aneczko tak psychika wariuje. Ja się nie dam. Nie będę tyć w tempie zastraszającym tylko dlatego, że jestem w ciąży. Nikt mi nie każe tyć

Cynamonowa strach jest chyba nieunikniony. Ale radość staje się coraz większa i momentami myślę tylko pozytywnie. Czasem tylko wkradają się złe myśli.
Julcyj bardzo dziękuję

Aniu, u mnie też brzydka pogoda, pada, jest pochmurno i tak jakoś smutno, ale się nie damy tej pogodzie

W końcu jest wiosna i może być tylko lepiej :P :P

Ja już u Awi napisałam, ile przytyłam w ciąży - dużo jadłam, zwłaszcza czekolady, dobrze, że Ty nie popełnisz takiego błędu

Miłego dnia

dużo jadłam, zwłaszcza czekolady, dobrze, że Ty nie popełnisz takiego błędu

Nie byłabym tego taka pewna Kasia ...wiesz łatwiej się mówi trudniej robi. Staram się to fakt. 20 kg to byłby koszmar. Ale skoro Ty potem byłaś szczuplejsza niż przed ciążą to jest nadzieja

Niestety bardzo mnie ciągnęło do czekolady wtedy ... aż tak, że mąż biegał do jedynego nocnego w okolicy, żeby mi ją kupić

Taki miałam ślinotok i chęć

Aniu, jeśli będziesz się choć troszkę pilnować, to na pewno nie utyjesz 20 kg

Ale się wkurzyłam. Kupiłam wczoraj nektarynkę, cholera 3 zł prawei kosztowała. I co gryzę a ona w środku cał zgniła Fujjjjjjjj ale jestem zła. Dobrze, że wzięłam jogurt to chyba go zjem. A taką miałam na nią ochotę

To ja Ci choć wirutalne podeślę..


niemiła to niespodzianka..
musisz sobie Aniu takie drzewko w ogrodzie wyhodować