Wątek: Ciąża bez słodyczy czyli zdrowo jemy!

Zamieszczone przez cynamonowa

na pewno, jak każda baba po poronieniu, masz pewne dołki, dołeczki i strachy (oby jak najmniej). otóż, moja droga, mdłości powodują hormony, które są odpowiedzialne za trzymanie ciąży. wiec jak masz te swoje mdłości to myśl sobie, ze fajnie nie jest, ale jest dobrze - dzidziuś jest bezpieczny.

i tylko ta myśl mnie pociesza Aniu..
jakoś damy radę towarzystko niedoli.. buziaczki i dzieki za pogaduchy i wsparcie

Aniu, biedaku..wymeczy cie ta ciaza...ale mowie ci, warto!
Sprobuj migdalow i czegos z imbirem! to pomaga na mdlosci! i jedz, probuj, nie badz glodna, bo to jeszcze gorzej! caluski

Najmaluszku
Mam nadzieje ze wkrotce poczujesz sie lepiej i ciaza nie bedzie az tak bardzo doskwierac

Ale tak jak pisze 'Madzia - na pewno warto

Majussia rok się staraliśmy, żeby mieć dzidzię to chyba nie powinnam teraz narzekać co???

Madzia a Ty miałaś mdłości bo nie pamiętam czy pisałaś. Kupiłam sobie miętusy.MOże pomogą.

Aneczko trzymajmy się. Razem przechodzimy to samo

Ja w ogóle nie miałam mdłości, ani razu a moja ciąża była, jak najbardziej prawidłowa, więc i ja się nie mogę zgodzić z 'cynamonową'

... nawet nie wiem, jak długo trwają takie mdłości, ile dni, tygodni? ...

Aniu, mam nadzieję, że przestaną Cię już wkrótce męczyć!

Życzę jak najlepszego samopoczucia

Aneczko zaglądam szybciutko rano by zyczyć Ci miłego dnia bez mdłosci
u mnie o niebo lepiej, czuję troszkę żołądek ale czuję się dobrze i nawet sobie zrobiłam sałatkę do pracy, co by trochę warzyw przemycić dzisiaj

a Ty jak sie czujesz? buziaczki

Aniu, jak samopoczucie
co do moich mdlosci, to czasem mialam lekkie....wieczorami, ale nic strasznego. a cala ciaza tez byla bardzo fajna i bezproblemowa, wiec tez nie zgadzam sie z tym, ze mdlosci czy wymioty cos tam oznaczaja...pewnie wszystko jest sprawa indywidualna po prostu

Hej dziewczynki.
Można powiedzieć że zaczynam 8 tydzień ciąży??? Chyba tak
Dziś podobnie jak Awi czuję się lepiej. Choć brzuch mnie pobolewa i od czasu do czasu nadal mdli i kręci się w głowie. Ale jest lepiej. Co prawda rano miałam mały kryzys ale szybko pobiegłam do lodówki po trójkącik serka topionego i pomogło

Teraz w planach jogurt naturalny. Jakoś na słodkie owocowe jogurty wogóle nie mam ochoty

Madzia fajną miałaś ciążę, pozazdrościć Tak to sprawa indywidulana. Nie można w tym temacie generalizować.

Anusia tak się cieszę, że Ci lepiej Oby tak zostało. Resztę wiesz z gg

Kasia kolejna bez mdłości. Miałyście szczęście dziewczyny Mdłości mogą trwać do 3 miesiąca.

Ojej, aż do 3. miesiąca? ...

Ja do 2. miesiąca, to w ogóle nie wiedziałam, że jestem w ciąży

Aniu, mam nadzieję, że dni z lepszym samopoczuciem będzie u Ciebie więcej

Miłego dnia

Kasieńko tak czasem bywa... Jedni nie wiedzą do 2 miesiąca a inni robią test dzień po spodziewanej @ he he he ... Wszystko zależy

Niech tak zostanie jak dziś... bo nie jest tak źle. Troszkę mi się w głowie kręciło ale to chyba od kompa bo odeszła na chwilkę i jest lepiej

Po pracy jadę z mężęm kupić patelnię dla szwagierki. Bo w sobotę ma imieniny i zażyczyła sobie porządną patelnię, nie teflonową. Nawet nie wiem jakie są inne bo ja używam tylko teflonowe i zawsze wydawały mi się najlepsze


W sobotę mam wogóle 2 imprezy...tak się złożyło ... najpierw obiad u szwagierki a potem kinder party mojego chrezśniaka karolka.
Najbardziej boję się tego obiadu. Bo jak mnie zemdli to będę musiała odmawiać jedzenia Brat Jarka jeszcze nie wie, że jestem w ciąży Mamy zamiar im w sobotę powiedzieć.