-
Cześć
Tu Leżak
Czy nie ma tu Anki Choszczanki bo nie ma jej u siebie i szukam
Dagmara a ty nie podszywaj się . Do schroniska . Myk , myk .
-
Anusiu, wpadam zyczyc ci super spotkania z dziewczynami. I znow sie powtorze, ze bardzo zazdroszcze!
I wiesz co...jak tak czytam o podrozach i w ogole, to naprawde sobie mysle, ze twoje wesele juz coraz blizej!
Czy twoja siostra lepiej sie czuje? ja narazie w miare ok nawet.
Caluski
-
Witaj ANuś
udanej podrózy do Katowic zycze i cudnie spędzonego czasu na spotkaniu!
Anusia pozdrów tam wszystkich i ode mnie, bo ja duszkiem jestem z Wami i serduszkiem całym
buziaczki Skarbie..
Aniu dziekuję za priwa... to dużo dla mnie znaczy.... jestes kochana! pa!
-
Na początku chciałam z całego serca podziękować Asi za zorganizowanie spotkanka w Katowicach...cieszę się bardzo że mogłam was poznać dziewczyny Jesteście fantastycznymi kobietkami i miłe bardzo było to przedpołudnie i kawałek popołudnia z wami...
Od razu ogłaszam wszem i wobec, że następne spotkanie w KRAKOWIE...na wiosnę...już zbieram listę chętnych
Wiecie co po spotkaniu z wami tak jakoś ciepło mi się na sercu zrobiło...to było bardzo fajne spotkanie...
Zdjęcia opublikuję tylko za zgodą uczestniczek i to pewnie dopiero w poniedziałek bo w domku nie mam czytnika kart
Anuś czemu Ty tak daleko mieszkasz Szkoda bo gdyby nie ta odległość to wiem, że napewno byłabyś z nami na spotkanku które swoją drogą było bardzo sympatyczne Priwa pisąła bo się martwię o to co u Ciebie się dzieje...że ostatnio tyle smutku a tak mało radości ...ale wierzę, że nadejdzie dla Ciebie wiosna ...i że będzie lepiej Buziaczki!!!!!
madzia ta podróż też nastraja mnie już ślubnie Wiem, że to już tuż tuż
A siostra czuje się już znacznie lepiej...mineły wymioty....odzyskuje dawna sprawność
A Ty jak? W miarę Ok? Madzia cieszę się, ze Cię u mnie widzę bo bałam sie że nas zostawisz
Gotka jak miło, że jesteś....kolegę mam super... tymio owockami zrobił mi ogromną frajdę Ściskam!
-
Najmaluszku, ale opowiadaj, jak było?? Kto był, gdzie był i co robiłyście?! Strasznie żałuję, że nie dotarłam ale następnym razem!! Tylko miałam nadzieję, że to będzie jednak w warszawie
-
[b]
Znów mam bezsenność...8 rano...niedziela ...zamiast pospać Ania wstała...jakaś durna jestem czy co...
Dziś taki chyba już koniec koniec akcji Asi...bo wczoraj był taki nieoficjalny na spotkanku a dziś to chyba już tak naprawdę waga pokazała 56,7 ...nie wiem sama czy to dobrze czy źle...ciężko się wyznać...ale może jutro jeszcze coś się zmieni w tej materii i wtedy wstawiam nowiutkiego, wiosennego tickerka
Teraz popijam kawusię z prześlicznej filiżaneczki, którą podarowała mi Asieńka...niespodziankę bardzo miłą mi zrobiła
Nie wiem jakiego plana na okres przedświąteczny zaaplikować mam taką mała, maluteńką ochotę na SB J Może dołaczę się do Ciebie Asiu za tydzień lecisz na leżaczek...ale ja to taki bardziej laik jestem niż expert w tej kwestii i nie wiem czy sobie poradzę...kiedyś już próbowałam i wyszła z tego kiszka na dodatek nie mogę znaleźć mojej książki o SB, gdzieś się schowała...Ale nie powiem chciałabym spróbować...bo tak szczerze mówiąc męczy mnie już tysiaczek...na dodatek teraz moja waga naprawdę wolno idzie w dół...każde deko jest na wagę złota...nie wiele mi już zostało wiem o tym bo do 55 jedyne 1,8 kg...to niby niewiele ale te ostatnie kilogramki spadają bardzo wolno...może właśnie SB coś zmieni w tym względzie...tylko boję się o to, że nie wytrzymam bez owocków...teraz gdy zaczynają już pojawiać się dość ładne nie potrafię się im oprzeć...potrafiłabym cały dzień jeść tylko owocki A na leżaczkach nie ma o tym mowy, przynajmniej w pierwszej fazie ...
Wkra myślę, że o spotkanku więcej napisze Asia organizatorka...nie chcę jej odbierać tej przyjemności dodam tylko tyle, że było fajnie...nie wiem czy tak fajnie jak na poprzednim spotkanku bo mnie tam nie było było piwko, co po niektórzy – patrz na najmalucha, którzy przyjechali autem pili kawkę i było jedzonko
Już tak sobie planuję co będziemy robić na spotkanku w Krakowie...ja zaproponuję na pewno jakiś fajny spacerek bo to wiosna będzie i pewnie cieplutko a potem piwko i żarełko
-
Witam Już fotki na wątku pustulki widziałam, ale część twarzy jest nirozpoznwalana, więc dlaje jestesmy anonimowe A tak na serio to się też nie mogę doczekać się reszty fotek na poczcie i forum
A tego Krakowa to pozazdroszę to nasze ulubione miejsce. Na pierwszą randkę tam właśnie zabrał mnie obecny narzeczony. Wygląda na to,że podziałało
Pozdrowionka od Gosi.
-
Ja się pisze na spotkanie w Krakowie. Jestem poprostu zła i jest mi przykro, ze nie mogłam być z Wami na spotkaniu w Katowicach, ale takie niekiedy są koleje naszego życia. Super, że bawiłyscie się dobrze.
pzdr
-
Była okazja poznać sie w Katowicach i niestety nie udało się Mam nadzieje,ze to nie ostatnie spotkanie
Widziałam fotki u Psotulki,ależ z Ciebie laseczka
-
Gosza26 witam Cie u mnie Psotka zdjęcia już opublikowała Fajnie...ja zrobię to dopiero jutro w pracy Wiesz Kraków mi się też podoba Lubię to moje miasto choć ostatnio ubolewam nad tym, że tak mało czasu mam żeby pójść sobie na Rynek...powdychać to krakowskie powietrze i zachłysnąć się tą specyficzna krakowską atmosferą...randka w Krakowie to był jak widać bardzo dobry pomysł
Agentka też ubolewam,że dużo dziewczyn nie dopisała wczoraj...ale i tak było fajnie Mam nadzieję, że u Ciebie już spokój...i rodzina daje Ci odpoczać
Lunka też żałuję, że się nie poznałyśmy...dziekuję za odwidzinki na wąteczku ....w ramach rewanżu zaraz idę do Ciebie...
a z tą laseczką to dziękuję zrzuciłam troszkę zbędnego balastu i teraz czuję się znacznie lepiej...no i zaczynam wyglądać jak człowiek...jeszcze tylko 2 kiloski i będę bardzo zadowolona...Ściskam Lunko i mam nadziję, że na następnym spotkanku będzie nas więcej
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki