-
Zmęczenia ciąg dalszy.
Przepraszam, że tak mnie mało. Nie mam sił.
Budze się rano i już jestem zmęczona. Wykończę się chyba.
Narazie póki kryzys nie minie będzie mnie mniej.
Źle mi
-
Aniu cięzko mi się czyta ze tak u Ciebie nie ciekawie..
weź kilka dni wolnego, kurcze tydzień choćby i odpocznij, pobycz się.. po tym jak harujesz w pracy, po stresach zw. z weselem nie dziwię się ze jestes zmęczona.
Aneczko pamiętaj ze teraz w Twoim ciałku rośnie mały Człowieczek a Twoje zmęczenie odbija się też na nim.. Anusia zadbaj o siebie i Maluszka!!!
Ja miałam takie wyrzuty ze poszłam na te 2 tyg. zwolnienia, a juz po tygodniu naprawdę czuję się lepiej, alergia dokucza ale organizm nie jest taki zmęczony a ja wiem ze to robię głównie dla dobra Dziecka.
trzymaj się kochana. jestem z Toba myslami i pogadaj naprawdę z siostrą o wolnym! Aniu naprawdę zadbaj o siebie.
-
Podpisuję się pod tym, co napisała Ania-Avi
Musisz odpocząć Anusia!
Dla swojego i Dzidziusia dobra!
Powinnaś odpocząć, nigdzie się nie spieszyć, nie wstawać rano do pracy, zrelaksować się, wyluzować ...
Wiem, że praca, że obowiązki, ale ... no właśnie ... musisz teraz dbać o siebie a my się o Ciebie po prostu martwimy, stąd nasza troska i 'dobre rady'
Trzymaj się kochana
-
Nie ma się co rozwodzić nad moją pracą i nad moją sytuacją zawodową. Tak jest i póki co inaczej nie będzie. Oto jedna z "zalet" pracy w rodzinnej firmie. Ale jak uważa np. moja teściowa nie mam co narzekać bo przecież ja mogę sobie do pracy przyjść kiedy chcę wyjść kiedy chcę, urlopu mam całą moc i wogóle mogę nie pracować. Niestety rzeczywistość jest całkiem inna ale ktoś kto nie pracował w rodzinnej firmie tego nie zrozumie.
I nie myślcie, że dobro dziecka nie jest najważniejsze. Ale ja nie mogę iść np. na zwolnienie jak w normalnej firmie. Niestety póki w tym kraju nic się nie zmieni firmy rodzinne będą działać na takich zasadach.
-
Aniu znasz moje zdanie...
dlatego napiszę krótko.. pracujesz w rodzinnej firmie jako PRACOWNIK.
i jako pracownik masz prawo do 26 DNI URLOPU,a potem dodatkowo do 2 dni OPIEKI rocznie nad dzieckiem <dodatkowy urlop>, do ZWOLNIENIA CHOROBOWEGO gdy jesteś chora czy nawet tak jak teraz w ciazy, po urodzeniu dziecka do 18 TYGODNI MACIERZYńSKIEGO itd.. pracujesz u siostry, ale jesteś tam pracownikiem.
Czy inni pracownicy też tak harują? czy oni też nie chodza na urlopy?
Aniu firmę rodzinną też obowiązuje KODEKS PRACY.. tak samo jak i inne firmy małe, duze czy średnie czy spółki czy cokolwiek..
Aniu my nie piszemy tego przeciwko Tobie, piszemy bo się o Ciebie martwimy..
ja z całego serduszka, bo jestem w tej samej sytuacji co Ty - moje myslenie przewartościowuje się bardzo - teraz mały Człowieczek wyszedł na I plan i ja robię wszystko co mogę zeby urodził się zdrowy, silny.. mnie moja alergia tak dołuje, tak sie boję zeby to nie wpłynęło źle, ze choć głupio mi było brać to zwolnienie nie załuję, bo juz po tych dniach kilku czuję sie lepiej, bo tez ciagle byłam przemęczona..
Aniu Twoja siostra powinna to zrozumiec mająca sama 2 dzieci.
Aneczko wiem jak Ci cięzko.. nie chce Cie atakowac czy coś.. po prostu strasznie mi Cię szkoda, naprawdę Aniu wiem ze praca w firmie rodzinnej nie wygląda tak różowo.. trzymaj się i mam nadzieję ze jakoś to się ułozy dobrze dla Ciebie. Ja to wszystko piszę z troski i dobrej woli. Poza tym pracując w biurze rachunkowym widziałam jak pracodawcy mali własnie potrafili wykorzystywać pracowników, jak nie przestrzegali ich praw.. i zawsze z tym z kolezankami walczyłyśmy, zachęcałysmy pracownice zeby walczyły o swoje!! bo kurcze pracujesz dajesz z siebie wszystko, wykonujesz obowiązki.. ale masz też swoje prawa..
buziaczki Anus.
-
-
Ale w takiej firmie jak moja chodzi też o aspekt emocjonalny.
Ja wiem, że nie mogę siostry zostawić samej. Są zlecenia, praca, ktoś musi to robić. Jeśli nie ma zleceń nie ma firmy. Proste i logiczne. Nie chodzi tylko o prawo, ja nie potrafię na zimno egzekwować swoich praw. Nie mam takiego charakteru. Prawo prawem a realia swoją drogą. Mam wrażenie, że nikt mnie nie rozumie w tym temacie ....ale to nie miejsce na takie dywagacje.
A zapomniałam napisać, że byłam wczoraj u fryzjera ...podcięłam dość mocno włosy. Bardzo mocno. I mocno wycieniowała
-
Aniu zrobisz jak chcesz. nie chciałam Cię urazić. Przepraszam..
ale ja po prostu uwazam ze jest coś takiego jak zastępstwo.. poza tym
Aneczko ja juz sie nie odzywam bo moze rzeczywiście nie umiem się do końca wczuć - to w końcu Twoja siostra..
ale i tak uważam, ze jak nie przyjdziesz do pracy tydzień nie spowoduje ze firma padnie..?
no dobra, kończę Aneczko, po prostu pamiętaj o Maluszku i dbaj o siebie.
-
I ja już się mądrzyć nie będę, bo to Twoje sprawy zawodowe i rodzinne, ale w sumie 'bycie Siostrą' działa w obie strony ....
A będzie fotka w nowych włoskach dla nas? :P
-
Dziewczęta nie obrażam się absolutnie Ja wiem, że to z troski.
Są jednak w życiu sytuacje bez wyjścia prawda???
Kasiu bycie siostrą rzeczywiście działa w obie strony ale moja siostra ma bardzo mocny charakter. A ja nie
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki