-
Witam,
u mnie dzisiaj ok. Rano zjadłam jogurt fruktis i brzoskwinię, potem 2 kulki lodów truskawkowych oraz pierś upieczoną z sałatką z ogórków. Myślę, że to wszystko na dziś.Teraz popijam wodę i jestem bardzo rozleniwiona chociaż czeka na mnie góra prasowania. Ale ja wiecie będę wymyślać tysiące rzeczy żeby tylko do tej góry nie podchodzić.
do jutra c.
-
Hej Carolll!
widze, że dietka dalej super pięknie i wzorowo Ci idzie!
prasowania ja też nie znoszę, jak mam go duzo to juz parzyć się zelazkiem zaczynam;
ale to też nie zwalnia z dalszego prasowania,
jak zobaczyłam jak mąż sobie kiedyś koszule uprasował, to nawet z popantenolowaną ręka poprawiałam
pozdrawiam
-
Och, powzdycham sobie bo już niedługo koniec weekendu niestety
jutro ważenie i minie akurat 4 tygodnie odkąd zaczęłam odchudzanie. Wczoraj mój mąż powiedział, że robię się chuda (niezłe co?)Nie powiem zrobiło się miło choć do chudości to mi jeszcze wiele brakuje a poza tym nie chcę być chuda. Wystarczy mi rozmiar 38.
A dzisiaj na moim talerzu było:
póltora naleśnika z malinami
brzoskwinia
pierś pieczona, surówka, 1 ziemniak
red bull
i to chyba by było na tyle
pozdrawiam
c.
-
Hej Carolll!
naprawdę super! jeszce jak mąż zaczyna zauważać, w sumie on jest z Toba codziennie i niezabardzo te zmiany sa w ten sposób widoczne. zawsze pierwsi zauważają ci co nas żadko widzą; a u Ciebie jak mą widz to musi być rzeczywiście różnica!
GRATULACJE i kwiaty dla Pani
-
Witam,
dzisiaj waga zastrajkowała i nie chciała pokazać nic mniej. Znaczy się zastój. Ale postanowiłam sie nie załamywać bo co to da. Tylko troszkę przykro, że nie ma nawet pól kilo mniej.
Dzisiaj jestem dopiero po 2 kawkach i na razie nic mi sie nie chce pewnie z powodu tej cholernej wagi. No miałam sie nie wkurzać a jednak sie wkurzam.
Milasku miło mi że mnie wciąż odwiedzasz ja jednak nie mogę sie u Ciebie odnaleść. Twój post trwa juz długo, masz zaprzyjeźnione pisaczki i będę czytać jak idzie Tobie.
na razie.
c.
-
i za kwiatki dziękuję
-
Hej Carolll!
po pierwsze kwiaty Ci się należały i to bardzo
po drugie wagą się nie przejmuj, zjedz coś i się nie zadręczaj, bo to się może źle skończyć, a najlepiej odłuż ważenie na za jakiś tydzień mniej stersu, a wtedy się lepiej odchudzać; a poza tym ważenie nic nie zmienia, czy bedziesz się ważyć co tydzień czy co 2 dni, waga i tak bedzie spadać jak bedzie chciała
a do siebie zapraszam zawsze, bo czasami u mnie tłok a czasami zupełnie nikogo nie ma a wtegy smutek i rozpacz mnie ogarnia
pozdrawiam i miłego popołudnia życzę
-
Witam,
no zjadłam wczoraj jeszcze pomidory z mozarellą i brzoskwinię. Ale ogólnie czuję sie jakby napompowana gdyż mam płodne dni.
Dzisiaj już 2 kawki za mną i fruktis (doczepiłam sie do tego jak rzep do psiego ogona)
sorry musze kończyć bo PRACA wzywa
c.
-
Hallo
wczoraj zjadłam jeszcze loda z mcdonald ( ) i to z polewą karmelową oraz parówkę.
I to w dodatku po 21. Niestety dopadło mnie takie ssanie, że nie mogłam sobie z tym poradzić.
Dzisiaj było: 2 kawki z mlekiem zagęszczonym, fruktis, pestki słonecznika (około 100 g)
piję mnóstwo wody ale niestety nie czuje sie nic a nic lżej. Nie wydaje mi sie żebym jadła jakieś straszne ilości żarcia. A jednak mój organizm jakby nie reaguje. Nie wiem o co chodzi. Ale wiem, że muszę to przeczekać.
W pracy harówka jak nie wiem. Nerwowo i dosyc nieprzyjemnie.
kończę niestety
c.
-
Cześć wszystkim pracującym i nie pracującym też oczywiście
wczoraj zjadłam jeszcze 2 brzoskwinie. A dzisiaj: 2 kawy i fruktis i będą jeszcze pestki słonecznika i mam ochotę na biały ser polany powidłami śliwkowymi więc może sobie dziś zapodam.
poza tym nic sie u mnie nie dzieje
sorry muszę kończyć
c.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki