-
cześć Misie moje
hmm.. ojojoj jakby tu się Wam wytłumaczyć?
agassku zaczęło się od piątku, gdzie wybrałam sie na zakupy i wróciłam tak skitrana, że nie miałam siły noga ruszyć a kupiliśmy jedynie Miśkowi koszule i krawat grrrr
w sobote pojechaliśmy z rana do Opola, a potem do Wrocławia na zakupy. Po tę kieckę dla mnie na przyszła sobotę! no i kupiłam... smieszna taka trochę, ale mówia, że ładnie mi w niej - pozostaje mi wierzyć i mieć nadzieję
no a prosto z zakupów pod prysznic i... na panieński
ojojoj było fajnie :P
same baby - 10 nas było
kupiłam "młodej" śliczny biały gorsecik z Triumpha taki delikatny i elegancki
dziewczyny jako, że były razem (nie znałam tam nikogo) kupiły jej różowe kajdanki z misia, piórka do miziania i podwiązkę. Inna kupiła wałek.
Misiek był w tym czasie na kawalerskim - wiecie gdzie?
i tu agassku ostrz zęby w klubie z panienkami
i co Wy na to?
niedziela była tak leniwa, że nie miałam na nic siły, w dodatku złapały mnie przydatki (zapalenie) i leżałam w łózku, a na wieczór pojechaliśmy do teściów, do kościoła i na koniec kolacja ze znajomymi.. wchłonęłam małego gyrosa, bez frytek.. późno już było, bo około 22:00
eehh raz się żyje..
no a teraz opowiadajcie jak u Was?
-
ago: wiesz co ja na to nigdy w życiu, po moim trupie. zresztą obiecał mi, że nigdy nie pójdzie. wkurza mnie to w ogóle, że w około są same gołe baby, że facet potem nie może o niczym innym myśleć, że patrzy i porównuje
achhh już koniec tematu
a Wy gdzie się bawiłyście na panieńskim? mmm gorsecik, fajna sprawa ja mam taki czerwony, dostałam kiedyś od Pawła. ale on taki tandetny jest, a taki delikatny, subtelny... ale jeszcze nie teraz, nie z moim cielskiem
właśnie wsunęłam obiad i czekam na deser tzn. pewni jakieś jeżyki wsunę albo lody :P
-
ago widze ze teraz ty szalejesz na zakupkach :P
a skoro wszyscy ci mowia ze w sukience ladnie to napewno tak jest
hih z tym wieczorem panienskim tez fajnie mialas
a tak w ogole dzisiaj juz ok? bo pisalas ze jakies zapalenie
a ty agassi jak zwykle wsuwasz jakies pysznosci i tylko kusisz:P mmm jak ja bym lodow zjadla :P
-
Nie no dziewczyny!!
Mi to nie jest dane napisać wam tego długiego posta,bo już napisałam drugi raz i znowu mnie wylogowało !!! ;(
-
cześć rybki
milusiaa przed opcja wyslij skpiuj cały napisant tekst..
zalogujesz sie i zaraz wklej i po robocie :P
mnie tez często wyrzuca, czasem zapomne skpiować i szlag trafia, a potem nie chce sie pisac wszystkiego od nowa..
aphro jajnik juz lepiej ale nie najlepiej
właśnie grzeje sobie stopy pod biurkiem, nie mam termoforu, więc nalałam gorącej wody do butelki i az mnie parzy .. a że tego nie widac - moge sie dopieszczać
dziubku a co stoi na przeszkodzie żebys wchłonęła od czasu do czasu lody?
nie katuj sie, bo przyjdzie dzień gdy zjesz kilogram tych pyszności z łakomstwa
po troszkę, ale częściej
na bank nie wejdzie Ci to w bioderka, zwłaszcza, że non stop sie ruszasz
a z ta kiecka to teraz mam same problemy, bo nie mam butów, torebki, żakietu.. ggrrrr
dziś znów musze na zakupy jechać mój Misiek chyba zawału dostanie jak mu oznajmię: Kochanie dziś znów jedziemy na zakupy wczoraj tez byliśmy ale nic nie kupiłam
agassku ja nie wiedziałam jak zareagować
zła nie byłam, wręcz rozbawiona, ale nie chciałam dac poznać, że mi się to podoba i że to toleruję..
-
ago: a naprawdę Ci się podoba? kurde... podziwiam i zazdroszczę
ze mną to same problemy są
wkleisz nam jakies fotki potem z tego wesela?
ja sukienkę też chcę kupić... mam taką upatrzoną w Zarze w Berlinie :P a w Poznaniu jej nie ma. no i nie wiem nie wiem czy jakoś teraz tam jeszcze pojadę
-
agassku nie podoba mi sie to nic a nic, tylko bawi.. bo faceci to takie mendy społeczne sa po prostu nie byłam zła, Misiek opowiadał mi jak to kumple sie z niego śmiali, że jest taki spięty. Żartował, że ma GPSa (obrączka). Mówi, że był pierwszy raz w takim klubie i że głupio się czuł. No i powiedział mi. Mógł skłamać - nie domyśliłabym się. Panienek tam nie wolno dotykać, nie ma pokoi. One tańcza, prosza się drinki rzędu 60-70 zł. Ponoć sam klub jest na poziomie, nie żaden burdel, ale nie zmienia to faktu, że święci tam nie chodzą
sama nie wiem..
zareagowałam jakoś tak nijak, wysłuchałam i udałam, że nie pochwalam, ale bez awantur, bez fochów, cichych dni.
Chcę mieć gwarancje, że gdyby polazł tam (oby nie!) raz jeszcze, to mi powie.
Wole wiedziec o czyms co mnie może zaboli, wkurzy, niz żyć w nieświadomości i przekonaniu, że mój facet może coś przede mna ukrywac. A jestem pewna, że gdybym mu zrobiła awanturę - następnym razem, gdyby trafił tam w obojętnie jaki sposób, nie przyznałby sie. Chciałby uniknąć kłótni.
pewnie, że wyśle Wam fotki ryby moje koffane, tylko musicie poczekać do niedzieli, albo poniedziałku, jeśli pójdziemy na poprawiny. W ten piątek ide znów na panieński do kumpeli ze studiów - wychodzi za mąz 16 września.
Wczoraj byłam na przymiarce z inną, ta u której mam świadkowac w tę sobotę, sukienka super, a dziewczyna jak założyła ja na siebie - cała w blasku, no.. no.. jak to biel odmienia może się zdecydujecie laseczki
a sukienka.. hmm.. a nie moga Ci ściagnąć jej na zamowienie?
ja może podejde dzis do ZARY, może we Wrocławiu jest? nie wiem na jakiej to zasadzie jest sprowadzane..
jak wyglądało to cudo?
-
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
poczytajcie dziubki.. to jakies chore
-
Hej
Długo nie pisałam ale wkurzyłam sie na to,że mnie ciagle wyrzuca!!
Ale widze,ze wy zbyt czesto też nie zaglądacie
Gdzie sie podziałyście?
Mi sie już zaczeła szkoła (o zgrozo!! ;()) Mamy lekcje niby krótko, bo najwiecej po 6 w tygodniu ale np dzisiaj 4 już nie mogłam wytrzymać a gdzie to 6
Do tego narazie nic nie ma do nauki itp a jak sie trzeba bedzie jeszcze kuc ,bo matórka,bo tamto sramto ehhh.... Klasa nam sie pomniejszyła o 4 osoby ;/ szkoda ;/
A jak ciasno na tych korytarzach sie zrobiło jak przyszły pierwsze klasy Strasznie, łaza plączą sie , pytają o sale gdzie są (u nas nie sa sale numerowane tylko nazywane np chemiczna, biologiczna itp) Strasznie jest. Ale cóż dwa lata temu też byłam pierwszaczkiem
Z wagą nie najgorzej
Z Radkiem też nie ,chociaż ostatnio ciągle sie o cos sprzeczamy, kłócimy i on mowi o rozstaniu Nagadłam i ostatnio dziwnych rzeczy i nie wiem co mam z \robić ? ;/ Powiedział mi,że on widzi ,że ja go nie kocham i ,że nie chce z nim być tylko, że nie wiem jak z nim zerwać itp Może i jest w tym troche prawdy ... A on mi powiedział,że mnie nie zostawi ,bo mnie za bardzo kocha ;( Smutno mi sie zrobiło jak mi to wszystko powiedział I nie wiem co mam zrobić
No nic uciekam już
Papa :*
-
oj milusiaa milusiaa ja już nie wiem co Ci poradzić.. nie możesz być z kimś, kogo nie kochasz i z kim w rzeczywistości być nie chcesz
ranisz i jego i siebie
to moje zdanie
wiem, że trudno dokonywac takich wyborów, podejmować takie decyzje, zwłaszcza, że sa bolesne i do łatwych nie należą.. ale takie jest życie
jeśli mówisz o tym tak spokojnie, bez emocji, to prawdopodobnie faktycznie niewiele zależy Ci na Waszym zwiazku..
to, że jest Ci szkoda Radka nie załatwia sprawy
z litości nie można trwać w związku, choćby był nie wiem jak chory
musisz zebrać się w sobie, zastanowić i albo rozstać się z nim, żeby go nie ranić - przecież sam daje Ci sygnały, że nie jest szczęśliwy - albo postaw na jedna karte i kochaj go
co do odwiedzin.. mnie często nie widac to fakt ale nie mam za bardzo czasu, trochę choruję, trochę biegam i tak jakoś wychodzi..
zaglądałam tu kilka razy, ale Ciebie nie było, agasska nie ma bo byczy się na Rodos, a aphro nie zagląda na stary wątek
sama do siebie nie chciałam pisać
dietkowo gorzej, od sobotniego wesela mam napady obżarstwa
chyba przytyłam ale nie ważę się
spadam - zerknę na inne wątki, może coś się urodziło
buzia :**
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki