Witaj Justynko
bankowo ten tydzien będzie co najmniej tak dobry jak miniony.. a pewnie i lepszy
tego Ci (i sobie też ) życzę
buziaczki miłego dnia
Witaj Justynko
bankowo ten tydzien będzie co najmniej tak dobry jak miniony.. a pewnie i lepszy
tego Ci (i sobie też ) życzę
buziaczki miłego dnia
Cześć
Justynko co u Ciebie dziś
Bo ja to po prostu muszę zintensyfikować to co robię . Wagę i kalorie posiłków zmniejszyć o 20 % . Rodzaj tej żywności też przebudować o 20 % .
A ćwiczenia zwiększyć . Też na razie o 20 % . A potem o więcej.
Do przodu , do przodu . Pszczółko - leć . Rybko - płyń . Nie do tylu . O , nie .
Witaj Dagmarko
Korzystając z tego ,że mam nieoczekiwanie wolną nockę napiszę Ci parę słów o moich wędrówkach. Myślałam jak to ująć , jak opisać..... i doszłam do wniosku ,że zacznę od miejsc do których chciałabym wrócić. Każdy z nas ma swoje marzenia , swoje ukryte pragnienia. .... miejsca które mu się podobają i miejsca które kocha. Ja zawsze z wielkim sentymentem wracam w Bory Tucholskie – dokładniej okolice Tucholi . Tam się urodziłam , tam jako dziecko spędzałam każde wakacje , tam znalazłam swoją pierwszą miłość ( ale nie ostatnią). Bory to piękne lasy , jeziora , Brda. Kilka ciekawych miejsc , jak choćby.....zresztą zobacz sama jeśli tylko masz ochotę: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] . Gdybym mogła to wyjechałabym tam na stałe . Najgorsze jest to .,że im jestem starsza tym rzadziej tam jeżdżę - niestety. Może to co napiszę zabrzmi egoistycznie ale strasznie denerwuje mnie ,że Bory stają się coraz bardziej „ modne”. Ja nie przepadam , wręcz nie lubię „tłoku”. Kocham ciszę .....
Niedaleko Borów jest malutka miejscowość Wiele z pięknym , czystym jeziorem. Byłam tam pod namiotami i z przyjemnością wróciłabym jeszcze raz.
Pisząc dalej muszę przeskoczyć w góry. Bieszczady :Solina , jej bliższe i dalsze okolice..... w Pieninach okolice Sromowców, Niedzicy – Czorsztyna......Beskidy to Węgierska Górka i okolice , Pasierbiec......Tatry: Murzasichle ale nie Zakopane (dużo za dużo ludzi). Nie napiszę Ci które szczyty” zdobyłam” bo trochę tego jest ale jest jeszcze bardzo , bardzo , bardzo dużo do zdobycia. Bardzo lubię góry , bardzo mnie tam ciągnie. Wolę tysiąc razy wakacje w górach od wakacji nad morzem ( ale niestety moje dzieci mają inne zdanie).
Jest jeszcze jedno miejsce gdzie zawsze z przyjemnością jeżdżę , gdzie z moim mężem ślubowaliśmy sobie miłość, wierność i uczciwość . To Czerna i klasztor Ojców Karmelitów. Niedaleko Olkusza . Jest piękna ale też staje się coraz bardziej „ modna”. Tyle tylko ,że wiem kiedy jechać żeby było cicho.
Mając mapę mogłabym sobie zaznaczyć dużo miejsc gdzie byłam . Trudno byłoby tak wszystkie po kolei wymieniać . Chyba że chcesz to napiszę . Mieszkam w miejscu skąd mam niedaleko na Jurę. Byłam nad morzem , na Mazurach , na Kaszubach, na Śląsku , w Małopolsce , w przeróżnych górach i jeszcze wielu innych ciekawych miejscach. Ale jest jeszcze wiele , wiele innych krain, polskich krain gdzie nie byłam . Są miasta których nie widziałam . Cały czas mam nadzieję ,że przyjdą dni kiedy będę mogła zobaczyć jak najwięcej, że znajdę na to czas , no i oczywiście kasę. Nie marzę o zagranicznych wojażach . Zupełnie!
POZDROWIENIA DAGMARKO
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Wracając po podróżach do diety........
Plażuję sobie dalej ale....ale.... nie moge spokojnie przejśc koło jabłek Dla mnie jabłka są teraz najsmaczniejsze w całym roku. Więc jem jabłka i jakoś dziwnie nie mam wyrzutów sumienia
Dagmarko i Anikas dziękuję za odwiedzinki Pozdrawiam i towarzyszę Wam dalej w plażowaniu A teraz uciekam spać ,chociaż powinnam wziąć z Was przykład i poćwiczyć ale przykładu nie wezmę tylko zaszyję się w pościeli i będę śnić o pieknych krainach
Jutro do Was pozaglądam POZDROWIENIA
Największe przeszkody to własne nastawienie.
Witaj Justynko
od razu na poczatek napiszę, ze dziś piątek dlatego uśmiechnij się (mam nadzieję, ze masz wolny weekend).. nie myśl o pracy, pracodawcy gdy masz wolne, bo szkoda życia na te smutki.. sama wiem o tym dobrze... bo jednak ciągle w moim serduchu jest sporo smutku na ten temat.. mimo wszystko staram się jak najrzadziej wpadac w dołki..
Justynko widzę ze masz wiele podróży za sobą super..
pięknie opisujesz ukochane miejsca.. ja niestety mieszkam za daleko, by często odwiedzać południe kraju - niestety mimo wielkich marzeń i chęci moja ostatnia wyprawa w ukochane góry była 5 lat temu... szkoda.... ale tak samo jak Ty kocham własnie góry! proza życia jest jednak taka a nie inna i na razie muszę zadowolić się wspomnianiami i zdjęciami gór..
Czerna.. w tym Klasztorze są (a moze byli, bo nie wiem czy ich w tym roku nie przenieśli) dwaj moi koledzy.. swego czasu byłam we wspólnocie w mojej miejscowości, z której kilka osób jest osobami duchowymi.. dwie osoby zostały własnie Karmelitami, w ogóle mam sentyment do tego zakonu.. w Szczecinie jest klasztor zamknięty Karmelitanek.. jeśli tylko mam czas staram się tam pojechać choć na chwilkę.. to magiczne miejsce..
oj rozpisałam się..
a wpadłam by powiedzieć
tak więc uśmiechnij się promiennie
miłego dnia
ps. jabłuszka jedz jedz i żadnych wyrzutów sobie nie rób!!!! po prostu to jest plazowanko z jabłuszkami..
Witajcie dziewczynki
Zaczyna sie weekend..... taki a nie inny....niestety nie wolny Mimo tego próbuje sie uśmiechać bo szkoda życia na smutki. Plażowanko moje jest ostatnio dalekie od ideału Nie jem chleba, nie jem makaronu , ryżu i słodyczy ale za to jem inne produkty ,które na SB nie są wsazane np. owoce . Nie moge się skoncentrować na dietce.Coś mnie gryzie i zamuje moją psychikę Tylko pytanie kto dziś nie ma problemów.....
Nie będę Wam truła laseczki Życzę Wam udanego weekendu, dużo słonka i mądrej dietki. Wstawiam fotki z Jury ( oczywiście nie mojego autorstwa) . Może któraś się wybierze....
ANIKAS do Ciebie zawsze uśmiecham sie promiennie Dziękuję
Największe przeszkody to własne nastawienie.
A ja ten uśmiech do Ciebie odwzajemniamZamieszczone przez jupimor
Witaj Justynko
na nowy dzień przyszłam z pozdrowionkami i życzeniami by był miły i radosny mimo trosk w serduszku....
W takich trudnych chwilach, trzeba mieć NADZIEJĘ... na lepsze jutro, na porawę sytuacji i zamianę trosk w radosne rozwiązania.. tego bardzo Ci życzę!!
miłej soboty..
jeszcze raz dzięki za zdjęcia Czernej.. rzeczywiście musi tam być niesamowicie..
Hmhmhmhm................ plażowaniem to moich dzisiejszych poczynań nie można nazwać. Ciasto z kremem , ziemniaki , kotlecik ....
Widzisz Aniu - nie tylko Ty Wstyd i tyle
Uciekam zaraz do pracy więc tylko Was pozdrowię Nie wiem jak będzie jutro.
Uściski dziewczyny Pa**
Największe przeszkody to własne nastawienie.
WItaj Justynko
to nie pociecha.. ale ja też skisiłam pod względem dietki cały weekend ale nie robię sobie wyrzutów, ale mobilizuję się jeszcze bardziej do dzielnego plazowanka
trzymam za Ciebie bardzo kciuki
a jeszcze bardziej pozdrawiam
Witaj Justynko
Wiem wiem, dawno mnie u ciebie nie bylo , bo w sumie dawno nie lazilam w odwiedziny do was. Wpisywalam sie tylko u siebie i tyle Ale teraz postaram sie to naprawic Coz- dzis dostalam szoku po wejsciu na wage i jeszcze wieksza mam motywacjon do walki ... Zaczynam dzis SB pierwsza fazunie i koniec kropas
Aaaa - zdjecia z jury piekne Wiesz - ja znam te okolice ale czesto mam ochote tam wracac... Np. w takie dni jak dzis ... sloneczne mniam mniam. Pochodzic sobie po lesie i wogole ... Moze kiedys sie wybierzemy Cio
Buzioooolki
P.S. a twoje domowe- rodzinne strony sa swietne. Moze nie bylam w samych Borach ale w okolicach jest ladniutko
Zakładki