-
Siostra, dupo ty jedna stomiliońska, cóż ty wygadujesz?!
Faktycznie, że mało nas tu, ale niestety sesja mi nie pozwoli buszować godzinami po necie a jak już jestem, to zazwyczaj wpisuję notkę tylko tam, gdzie coś mnie poruszy, zdenerwuje, nie chcę by potem było, że do kogoś się wpisałam a gdzieś nie .
Sisterku nawet jak raz na miesiąc będziesz to będzie miło , nie myśl, że takich ludków złotych, takie sprawy sercowe jak ty się od razu zapomina !
Trzym się sisterku, trzym jak najlepiej to pójdzie, ja obiecam spróbować dać znak życia kiedy jeszcze w przeciągu przygotowań do tej cholernej biochemii .
Papaty gagacie
-
Ha ! Jestem ! A ciebie nie ma !
Ale masz wybaczone, bo kochanym ludziom się wybacza i wiernie czeka i w ogóle i szczególe prochy odmiecione, okna umyte, kawa zaparzona - dla ciebie .
Keep good sisterku
-
Siostra pisz co u Ciebie!!
A my jesteśmy i pamiętamy :*
Buziaki :**
-
Banner flashowy
czy mógłby ktoś pomóc?
-
Siostrzyczko ten pamiętnik stale na ciebie czeka .
Pozdrówka grzybowe .
-
Cześć Sisterku .
Pozdrowienia od Grzybowej . Mam nadzieję, że układa się w miarę, miarę . Keep good sis
-
normalnie sie wzruszylam
dzieki dziewczyny moje kochane, ze na mnie czekalyscie
a ja sobie kupilam komputerek i zalozylam internet w domku w warszwie i juz bede!!!!
WRÓCIŁAM
no to teraz lece do was - zobaczyc co slychac w ostatnich dniach
-
no jednako mnie zapomnialyscie.... nie ma sie co dziwic
ja teraz zdolowana maksymalnie; od czerwca spedzalam mnostwo czasu z pewnym panem, nie robiac sobie zadnych nadziej - tylko jako przyjaciele; na imprezach firmowych zawsze razem, po firmowkach do klubu razem, odwozil mnie bardzo czesto do domu, nie majac po drodze.... no i bylo fajnie; a tu bach - na ostatniej imprezie mnie pocalowal.... i wpadlam caly czas o nim mysle; widze, ze on tez ma to samo - a nie mozemy byc razem; co za beznadzieja, co? bo on po prostu ma zone i dziecko; chociaz o zonie nigdy nic nie mowil (o corce przeciwnie), nie nosi obraczki i w ogole, moja wspolpracowniczka twierdzi, ze z nia juz nie zyje razem... ale kto to wie, nie mam odwagi z nim pogadac - a zawsze nawijalismy od cholery; a teraz.... eeehhhh
no i dieta mi nie potrzebna - nie mam ochoty jesc.....
ratunku
boli.........
-
No to żeby ten nowy rok był o niebo spokojniejszy i klarowniejszy niż ten miniony :*. Siostrzyczko sumiennie obiecam, że wpadnę na dłużej jak zdam tę cholerną mikrobiologię - uczę się już do tego egzaminu od dwóch miesięcy i lipa...wyniki mierne a ty się trzymaj jakoś sisterku kochany do tego czasu i głowa do góry, czas leczy i klaruje :*
-
Cześć siostrzyczko .
Mam nadzieję, że już trochu lepiej u ciebie, cio? U mnie czasy ponurych humorów - poprawiam rogalikami z masłem i likierami, jak to Grzybowa kiedy ma deprecję to nigdy nie przestaje jeść .
Trzymam paluchy za wyklarowanie sytuacji .
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki