-
Agassi tak czytam i cię podziwiam, że ci się chce użerac z tymi zaliczeniami i egzaminami skoro nie chcesz tam zostać. Ale dobrze ze masz ambicje. A powiedz mi co będzie jesli egzaminatorom na pedagogice nie spodoba się jak grasz na gitarze i nie daj Boże śpiewasz ?? To co zostajesz dalej na tej uczelni ?? czy mimo wszystko ją opuścisz ??
Xixa no gratuluję :D
-
kitola: więc to jest tak (ostatnio mam tendencję do zaczynania zdania od "więc" ;) )
jeżeli się nie dostanę na elementarną, to jeszcze będę próbowała na ogólną i specjalną, a tam nie trzeba śpiewać
jeżeli i to mi się nie uda (odpukać) to spróbuję zaocznie, a potem się przenieść na dzienne
jeżeli będę w jakiejś koszmarnej sytuacji to zostanę tu i po roku znów spróbuję
ale narazie chcę wierzyć w to, że mi się uda! i Wy ładnie trzymajcie kciuki :)
biochemię (ćwiczenia) zaliczyłam :)
ale nie pownnam
ciiiiii
naciągnęła nam nieźle ;) no trudno. tyle razy tam chodziłam, może mi się nawet należało ;) ale jutro egzamin i moja tępota wyjdzie na wierzch :P
xixa: gratuluję :)
wiem, że jak się dużo je, to się nie chce ćwiczyć :roll: niestety
ale teraz jak już łanie jesz, to będziesz ćwiczyła?
idę coś sobie poczytać, żeby się nie zbłaźnić całkowicie ;)
i potem jeszcze 8 min. legs zrobię, chociaż to :)
a z jedzonkiem ładnie :) narazie 1ooo zjedzony a już 16 jest :)
pyszne truskawy na mnie czekają :) może nawet z bitą śmietaną zjem, skoro tyle kalorii w zapasie? pomyślę :)
już je zjadłam :) ze śmietaną. kurde, sporo tej śmietany było, a wyliczyłam, że to tylko 5o kcal :) śmietana jest lekka :)
super
pyszne :)
to uciekam się trochę pouczyć
trzymajcie się :)
-
Agasku Ty sie tak nie przejmuj tym, że dostałaś choć nie powinnaś tego zaliczenia :) po p[ierwsze to się nazywa.. Studiowanie :)
ja już się zdąrzyłam przez trzy lata przekonać, że zazwyczaj nie dostaje zaliczeń z tego co mi się jawnie nalezy i.. odwrotnie :D
ależ mnie skręca... już mi zaświtała w głóce myśl, żeby zejść na dół do kiosku i.. jakieś wafelki chociaz...
staram się jak moge...
oby się udało przezyć dzisiejszy dzień...
-
No i jestem już u Ciebie :D
Widzę,że Ty sesyjkę masz i te zaliczenia pierońskie i egzaminy wrrrr..ehh ja mam większość za sobą na szczęscie ale jutro jeden z trudniejwzych a ja dzisiaj na festyn pojechalam zamisat się uczyć :shock: Ale co tam mogę coś tam poprawić :lol:
Tak w ogóle to dzięki z komentarzyk dotyczący mojego wyglądu, ale sama wiesz jak to jest z tymi naszymi babskimi wymysłami, a ja może niewyglądam na tyle ile ważę ponieważ mam 176 cm wzrostu :D
-
a mnie studia za rok czekają...już się boję... :/
-
hej, jestem :)
noe: nic się nie bój, teraz się ładnie uczysz, dlaczego na studiach ma się to zmienić?
nie sądzę, żebyś miała mieć jakieś problemy :) ja zawsze byłam olewus ;)
no w liceum się zrobiłam ;)
agniesia: miło mi, że wpadaś :)
trzymam kciuki za egzamin! a z tym wzrostem to do końca nie rozumiem. niby jak jesteś wyższa, to można ważyć trochę więcej, ale wysoka dziewczyna z nadwagą wygl;ąda chyba gorzej niż niska. ostatnio mi koleżanka powiedziała, że ma 176 cm i waży 59 kilo. ale moim zdaniem ona w ogóle nie jest zgrabna. ale może też tylko tak mówi. bo Ty na tej fotce wyglądasz o niebo szczuplej! a i jedna moja koleżanka, która waży prawe 7o, a jest niższa, chyba wygląda lepiej ;) tamta pewnie bzdury opowiadała i tyle :)
buraczku: pisałam egzamin z tej biochemii w piątek i był taki kosmos, że prawie nic nie wiedziałam. albo poprawię, albo oleję, jeśli się na tą pedagogikę dostanę :)
mam nadzieję, że to drugie :)
wczoraj miałam kiepski dzień pod względem jedzenia. śniadanko okej- owsianka. potem u babci 3 kawałki ciasta i delicja. obiad- talerz zupy jarzynowej i pół bułki- okej. ale u Pawła (spotkanie u niego w domku z okazji jego urodzin) zjadłam mnóstwo słodkiego :?
a potem jeszcze kolację o 21:3o. nieładnie. ale dziś już będzie tak jak powinno być :)
no. ja już po śniadanku. i lecę do anatomii. jutro egzamin. a ja dopiero zrobiłam notatki z połowy tematów :?
ciężki dzień mnie czeka :?
buziaki i miłego dnia!
-
tyle że mi się nigdy powtarzać nie chcę :| czuję, że w wakacje czeka mnie dużo pracy :? no ale cóż... :D ale za to w tym roku chyba też będzie stypendium :D:D
-
i na studiach też będziesz miała! chcesz się założyć?
to wbrew pozorom chyba nie jest takie trudne ;)
-
nie wiem czy na prawie jest tak łatwo...no ale najpierw to muszę się tam dostać :lol:
-
witam :D
Agassi aż ci współczuję tej nauki, nie dość że zakuwasz na bieżące zaliczenia i egzaminy to jeszcze przygotowujesz się do egz. na kolejną uczelnię. Podziwiam i trzymam kciuki, bo marzenia trzeba spełniać, a nie męczyc się nauczelni która nudzi i wiadomo że nie bedzie się w zawodzie pracowało. Strata czasu i nerwów .
Będzie dobrze, ale bym sobie zjadła takie truskaweczki z bitą śmietaną, i jutro sobie kupię truskawki, ale ja lubię same najbardziej więc obejdzie się bez śmietany . Wczoraj jadłam dwa kawąłki tortów, jeden z bitą śmietaną i truskawkami drugi z bitą śmietną i brzoskwiniami. Pyszne były, ja takich dobrych nie umiem piec ani zrobic. Więc sobie zjadłam bez wyrzutów sumienia, bo nie wiem kiedy znowu zjem takie dobre... :roll: