-
witam
wiem ze cie nie ma , bo popijasz piwko na imprezce , ale i tak napiszę
Cieszę się bardzo z tej czwóreczki pozostałe też pojdą dobrze jeszcze trochę i koniec meczarni, pomyśl tylko trzy miesiące wakacji
Jakoś nie umiem tak całkiem zrezygnowac z odchudzania, za bardzo się sobie nie podobam, i uparłam się ze schudnę, chociaz do tych 60 kg. Wtedy bedzie już całkiem dobrze, a pozostałe 5 kg, to sobie spokojnie bedzie się samo jesienią gubiło.
Pozdrawiam
Ania
-
hej Aguniu.. ja pifko to dziś piłam już o... 10.30 :P kumpel wyciagnął nas po egzaminie.. a egzamin.. no cóż.. niby poszło OK, ale z tą dydaktyką jest z tym największy szkopuł, że.. nigdy nic nie wiadomo
ja przez sesje znów utyłam.. 71 kg na wadze... a dzisiaj jak założyłam spodnie to myślałam, że się załame... ech... no i musiałam dziś poćwiczyć choć dawno tego nie robiłam... i od razu odechciało mi się jeść...
-
agassi, zaniedbujesz cos swoj wateczek.. nieladnie...!!!!
u mnie jutro wazenie wiec jestem troche zestresowana ..
co u ciebie??
-
no , faktycznie Agassi częściej mogę przeczytac u mnie niż u niej
ale nie gniewam się o to
Pozdrowienia
-
Witaaam xD
Często Cię widuję tu i ówdzie więc wpadam żeby sprawdzić jak Ci idzie xD
Coś tu dziewczynki narzekają, że swój własny wątek zaniedbujesz, nonno nieładnie ! :P
Wracaj tu szybko i zdawaj relacje
Buźka ;*
-
heh, no bo u innych więcej się dzieje ale fakt. poprawię się
giul: trzymam kciuki za ważenie!
u mnie... dziś trochę przesadziłam z jedzeniem. ale nie było tak źle. ogólnie spox, tylko zjadłam paczkę prażynek (ale były wliczone)
potem dwie miseczki zupy. i tu trochę przekroczyłam, ale jeszcze było okej. tak miałam skończyć dzień. tylko potem rodzice wrócili (w Amsterdamie kilka dni byli ) i dostałam after eighty to musiałam spróbować (2) i jeszcze z 5o ml ajerkoniaku wypiłam. bo kupili. więc tragedii nie ma, ale mogłam sobie podarować i zjeść jutro!
a wczoraj byliśmy u dziadków na obiadku. a oni takie pyszne rzeczy mają. to pojadłam trochę. z 2 łyżki ziemniaków, sos, pół klopsa, udko kacze, zupa selerowa (niestety z tych niezdrowych- gęsta i tłusta z grzankami)
a na deser kawałek mazurka i lody
reszta dnia w normie. od jutra już będzie lepiej!
olcieek: dzięki za odwiedziny
a jutro egzamin. z chemii rolnej. tym razem jak nie ściągnę, to nie zdam. olałam to totalnie i nic nie umiem
ale jeszcze poczytam
no, to zmykam już. i do jutra
słodkich snów
-
Agassi nieładnie, nieładnie, tak sama sobie poszłas na taki pyszny obiadek, beze mnie, a ja właśnie uwielbiam takie jedzonko, i jak się już trafi, (bo ja nie umiem tak pysznie tłusto gootwać) to jem, i nie mam zadnych wyrzytów sumienia, bo nakładam sobie niezbyt dużo, i zreszta nie jem tak codziennie przecież.
aha, ja alkoholu nie wliczam do limitu, bo po co, to przeciez płyn. A jakbyś nie skosztowała tych pyszności co ci rodzice przywieźli to by im było przykro.
Na egzaminie ściągaj nawet jak się nie da (wiem z praktyki ze nawet jak się nie da to i tak się da, spec od ściagania ci to mowi), i tak nie masz nic do stracenia, złapią cie to oblejesz, ale jak nie złapią to zdasz, a jak nie będziesz ściągac to i tak oblejsz.
Ale zamotałam, nie
-
ja nie lubie after eightow ... bleh.. nie lubie polaczenia czekolady z mieta ...
ja w ostatnim tygodniu to chyba ani razu nie zmiescilam sie w limicie , zawsze jakos dobijalam do 1300kcal ..
po 2 tygodniach schudlam tylko 1 kg ... wynik niezbyt porazajacy - powiedzialabym, ale zawsze to lepiej niz nic
w tym tygodniu rezygnuje z lodow, zobaczymy - moze cos lepiej pojdzie...
trzymam kciuki za chemie i sciagaj ile wlezie , ja tez ostatnio na gramatyce opisowej posciagalam
buziaki
-
giul: a ja właśnie uwielbiam i kiedyś były takie lody. lexus chyba za złotówkę tylko. tak mi się jakoś przypomniało. za to chyba nie lubiłabym afterów tych o smaku pomarańczy
choć kto wie
kitola: nie umiem ściągać. trochę tylko zerżnęłam. ale i tak nie widzę tego. biochemię oblałam, ale to było do przewidzenia, więc nawet się nie martwię. jeszcze dwa egzaminy, jeżeli je zdam, będę zadowolona
dziś z jedzeniem prawie dobrze. za dużo o truskawki i małe jabłko, którego jeszcze nie zjadam
za to zrobilam 8 min i byłam pół godziny z psem na spacerku
a teraz idę się kąpać
buziaki
-
agassi, życzę powodzenia na kolejnych egzaminach ja jutro mam ostatni - uff, nareszcie :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki