a moja nic na szczęście nie ma
noemcia: jak to przepisali???
ale w sumie fajnie dwa razy w roku mieć urodziny
a moja nic na szczęście nie ma
noemcia: jak to przepisali???
ale w sumie fajnie dwa razy w roku mieć urodziny
normalnie, w urzędzie ma zapisane, że się urodziła 05.01 a nie w grudniu wcześniejszego roku - odmłodzili ją
hehe.. moja tez tak ma :P ale jej az tyle nie odmłodzili... nawet raczej postarzyli o 3 dni...
urodziła się 29 sierpnia a w dokumentach ma 26 żeby dziadki mogli wziąc jeszcze rodzinne za sierpień
to jest o tyle dobre, że jak się zapomni o jednych urodzinach to można się zrehabilitować na drugich
no u mnie to się raczej zapomnieć nie da bo... moja siostra ma urodzinki w tym samym dniu :P a Ona nie omieszka mi o nich przypomniec
śmiesznie macie u mnie nikt nikogo nie przepisywał :P
ale za to moja mama 1 kwietnia się urodziła, w prima aprilis
ja sie urodziłam w 3 rocznice śmierci mojego dziadka +/- o tej samej godzinie o której on zmarł...a siostrzeniec sie urodził w urodziny prababci
u mnie nie ma żadnych przypadków z takimi urodzeniami w jakiś tam dzień czy coś..
i na szczęście nie mam żadnej okazji oprócz okazji by kupować prezenty dopiero w lutym urodziny mamy..
dobrze że już piątek..
ja sie urodziłam w tym samym dniu co moj pradziadek i kilka innych osob z mojej rodzinki w innych pokoleniach a tak ogolnie to termin mialam tez na 1 . 04. i mialam byc takim "zartem" jednak bylam takim mini wczesniakiem i przyszlam na swiat kilka dni wczesniej
ja też bnyłam takim.. moni wcześniakiem :P termin miałam na Dzień Kobiet... ale wyszłam troche wcześniej.. :P gdybym wyszła 4 dni później to... miałabym dopiero 5 lat
Zakładki