no to fajnie z tym stepperem zrobiłaś pospalalas sobie kcal
Ago ma racje :P trzeba było sie wziąć za kosiarkę :P :P
no to fajnie z tym stepperem zrobiłaś pospalalas sobie kcal
Ago ma racje :P trzeba było sie wziąć za kosiarkę :P :P
Trzeba żyć, a nie istnieć!
ojojoj jak ja bym chciała móc zabrać się za kosiarkę
ale ja niestety nie mam ogrodu
cóż... za to za mną 13 dni weiderka i dwa dni na kajakach
no i co najważniejsze... widzę maluczkie efekty
buziaczki
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1175633#1175633
tu też wkleję , u Ago już wklejałam. Dziewczyna idzie na śmierć normalnie
Agassku pozdrawiam
Slonecznej srody zycze
O, widze ze cos o tancu... Ja bym chciala trenowac hip-hop... Ale tak sie juz caly rok zapisuje
co za dzień... niby nic, ale jakaś roztrzepana jestem, wciąż robię jakieś głupoty...
np. nie nastawiłam budzika. obudziłam się o 6:25 (powinnam o 6) i tak leżę i myślę... po co tak wcześnie, próbuję zasnąć dalej :P aż się w końcu skapnęłam, że muszę wstawać. potem nie mogłam dojść do tego, jaki dzisiaj jest dzień. byłam pewna, że czwartek i że mam na później, bo jakiś dzień ekologii jest (a to jutro )
potem zostawiłam mój telefon w aucie, na siedzeniu. zestresowałam się, musiałam wyjść z zajęć i biec do samochodu- na szczęście wszystko było ok
wczoraj zabrałam sie za pisanie pracy o 23 (choć wiem o niej od dwóch miesięcy :P )
i mi prąd wyłączyli pracę pisałam przy świeczce :P i dzisiaj na zajęciach przepisywałam na czysto :P
waga fajna- jak widać na tickerku o o.8 kg mniej niż wczoraj no. dzisiaj jeszcze nie ćwiczyłam, ale poćwiczę, potem teraz idę oglądać powtórkę "Na Wspólnej"
corsic: mówisz poważnie? jeżeli naprawdę chcesz, to ja się chętnie z Tobą zapiszę w tym tygodniu akurat jestem w domu, więc fajnie by było. a Ty z kimś jeszcze byś przyjechała do Poznania?
whatUget: hip hop jest super! zapisz się, jeżeli będziesz miała okazję. choć to też trzeba fajnie trafić, ja na razie chodziłam na dwa super zajęcia, a na jednych w ogóle mi się nie podobało!
yasmin: zaraz tam zajrzę i jej przemówię do rozsądku
aga: efekty na pewno nie są malutkie! ja widziałam po 5 dniach weidera jakieś, Ty zrobiłąś prawie trzy razy tyle!
jenny: e tam, ja nie jestem od koszenia. to Radek i tata robią :P
ago: no raczej większe prace, cały czas coś nowego sadzą, wysypują jakieś kamyki, robią podlewania. wkleję Wam kiedyś zdjęcia ogrodu, bo zaczyna całkiem ładnie wyglądać
misia: super. pierwsze efekty są takie mobilizujące uczysz się francuskiego? długo już? i jak Ci idzie? ja teraz uczę się hiszpańskiego, ale chyba w przyszłym roku nie będę już kontynuowała :P może się zabiorę za włoski :P
noe: co Ty w ogóle mówisz, jakie pozory? Tobie nawet okulary nie pomogą
żart. przecież jesteś bardzo mądra i dobrze o tym wiesz, więc bez takich proszę
ja wyglądam poważniej w okularach, ale jednak wolę siebie bez nich. więc ostatnio tylko soczewki
dobra, mam jeszcze godzinkę do obiadu, to wskoczę na stepper, będę miała szybciej z głowy :P
buziaki
hahaha no dzięki ale kurcze, sama tak myślałam
ja musiałabym iść posprzątać...ale mi się nie chceeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee :/
Zhej Agasse
fajny dzień dzisiaj miałaś
ojeju, ty znowu na stepperku a ja znowu przed kompem zamiast na stepperze ale z tym musze poczekac az Kuba zasnie, bo nie lubię jak mnie coś odrywa jak już sie wgramole na steppera
I gratuluję spadku wagi u mnie niestety ani drgnie, no chyba że w górę
ech, ale w koncu musi spaść, prawda ??
Miłego dnia życze
Agassku dzieki za balonika
Ale ty jestes napalona na tego stepperka to fajnie ze kazda wolna chwile spedzasz z nim a nie z lodowka
Miłego dnia
Zakładki