Wątek: i-love-chocolate.com

:P

ojjjj z tymi rodzicami


często mówimy: "ja nei będę taka jak oni"
a potem co się dzieje
robimy DOKŁADNIE TO SAMo

Pewnie że skop brata! O ja, ja też bym się cholernie wkurzyła
Życzę cudownego wtorku

cześć

wczoraj już nie dałam rady zajrzeć. ale zjadłam jakieś 145o kcal chyba, więc okej
dzisiaj też będzie dobrze!

w ogóle wczoraj ta kobieta od psychologii tak po prostu sobie nie przyjechała więc niepotrzebnie jechałam, ale za to dzisiaj muszę jechać! i zamiast od 11:3o do 16:15 to będę siedziała od 9:45
potem miałam jeszcze zostać w Poznaniu i na angielski, ale jednak wrócę do domu... zjem sobie spokojnie obiad i wtedy pojadę na angola.

jenny: ja nie wiem czy te 1oo kilo to jest aż tak dużo... może po prostu ja jestem cały czas z tatą i się przyzwyczaiłam., ale
1) kiedyś ważył ponad 13o kg
2) jest wysportowany- 2-3 razy w tygodniu gra w tenisa i dużo jeździ na rowerze- kiedyś był z naprawdę dobrymi rowerzystami na Słowacji i przez tydzień jeździli po górach- dawał radę
ale ma głupie nawyki... niby je mało, ale potem podjada, co jest niefajne...
choć próbuje coś z tym zrobić... tylko mu nie wychodzi- nadwagę odziedziczyłam po nim

ago: nie wiedziałam, ze teraz mieszkacie z rodzicami
ja w sumie nie wiem o co mi chodzi... czy o to, żeby mieszkać bez nich czy żeby mieszkać z Pawłem... no, ale jeszcze będziemy musieli poczekać :P w sumie mamie przeszło (nie mam pojęcia o co chodziło... dwa dni jakaś naburmuszona chodziła), już jest ok. a ja wiem, że to smęcenie to tylko chwilowe było, bo ogólnie nie mam większych powodów, żeby chcieć się z domu wyprowadzić. w gruncie rzeczy jest mi wygodnie, rodzice są spoko...

corsic: ile waży Twoja mama? i też jest taka wysoka?
ślub jest kuzyna Pawła.
wiecie ilu on ma kuzynów? takich mniej więcej w naszym wieku to dziewięciu! najbliższych
plus dwóch malutkich :P i trzech kuzynów miało dziewczyny o imieniu Agnieszka :P
ale jedni zerwali ze sobą

kitola: u mnie jest chyba podobnie z tatą :P wciąż mówię, że jest okropny, a naprawdę zachowuję się bardzo podobnie. szybko się złoszczę, ale szybko mi przechodzi. i też się mnie ludzie boją
a staram się być sympatyczna :P

jenny: coś w tym jest... chociaż ja szukałam faceta, który nie będzie jak mój tata :P i wiedziałam, że nie chcę takiego męża
na pewno będę po części taka jak moi rodzice- czy mi się to podoba czy nie

whatUget: brat już skopany
dziękuję i nawzajem :*

w ogóle to brat się nie przyznaje mówi, że może to zrobił, ale jeżeli tak, to przypadkiem... no to nie będę się na niego nadzierała, bo może rzeczywiście nie chciał, no nie? mi tez się zdarzyło raz tak zrobić (myślałam, że się potnę ), ale ja wiedziałam, że to zrobiłam

no nieważne. nie będę płakać nad rozlanym mlekiem
miłego dnia :*
jeżeli zdążę, to za chwilę do Was jeszcze pozaglądam

łoooooo jaki braaaat :P ja nigdy nie daję swojego telefonu nikomu :P za to od brata często pożyczam, jak mi się karta skończy a chcę do innej sieci niż orange wysłać


hehe, jak ja się odchudzam to też cała rodzina przeżywa, mama marudzi, brat się nabija, że jadam chleb z szyszek, drugi marudzi, że anemii dostanę, że blada jestem itd :P nie zjem czegoś jednego dnia i od razu mnie opieprzają :P i jak tu schudnąć? dobrze, że na razie sama jestem ;P nikt mnie nie pilnuje

btw. tych posty to się tu tworzą jak grzyby po deszczu na 4 str. dopiero Cię znalazłam :P

hej agassku

dziekuje za wskazowki :P

Ja mojego telefonu tez nikomu nie pozyczam, wogole nikt nie prawa bez pozwolenia go nawet dotknac, moze to troche chore , ale ja juz tak mam

Moi rodzice maja duza nadwage, mama probowala sie odchdzac kilka razy, ale zawsze wracala do wagi wyjsciowej. Moj tata stwierdzil , ze szkoda zycia na diety i odmawaianie sobie pysznosci, ale teraz powoli zmienia zdanie jak zaczely mu sie problemy ze stawami kolanowymi
U mnie w rodzinie wszyscy sa grubaskami, ja po tacie odziedziczylam ten moj brzuchol.
Tak wiec wiem, ze musze uwazac na to co jem przez cale zycie. Ale wole minusy zycia na diecie , niz minusy bycia grubasem.

pozdrawiam i milego dzionka zycze

hejo

ah, ten twój brat
gdybysmy mogly to bysmy skopały hehe

to nieźle z Twoim tata. gdyby tylko (i aż... eh ) nie podjadal :P
fajnie, że ćwiczy!

szkoda, ze tak długo będziesz tam siedziała, ale lepsze to zebys miała wolne popołudnei niz miec okienka superdlugie

buziak

hej Agass
a moze dobrze, ze Ci wykasowal te smsy co? teraz bedziesz mogla zachowac sobie wiecej nowych!!
9 kuzynow w naszym wieku? super!!
moja mama ma 170 cm i wazy kolo 63 kg!

agass, melduje, ze dzis po raz pierwszy w tym roku bylam biegac

Hej Agassku
wpadłam sie przywitać

i jakoś wena twórcza mnie opuściła bo nie wiem co pisać,
a, zrobiłam sobie wczoraj zdjęcie w tych nowych spodniach za 7 zł i tych nowych sandałkach
ale łokorpnie grubo tam wyglądam, na tych zdjęciach, znaczy sie
i tak wkleje, o ile laptop wroci dzisiaj do domu

pa słonko pozdrawiam

moj tata to tez wazy ok 100. ale mam z 75 i niska jest od lekow