-
dzień dobry!
wreszcie weekend co?
chociaż średnio się zapowiada, bo musiałabym przysiąść do chemii
buuuu jak ja tego nie lubię
ale przynajmniej posiedzę w domku
teraz tylko muszę na spacer pieska zabrać, na długi spacer, a pogoda taka, że masakra
nie ćwiczyłam od rana
potem postaram się coś porobić
ale jeszcze jadę z mamą na zakupy po jakiś prezent dla mnie
potem przyjeżdżają dziadki wszystkie
i znów zalatany dzień będzie
na śniadanko zjadłam
tosta (jak codzień ostatnio ) 2oo kcal
czekoladkę 12o kcal
otręby 75 kcal
muszę się dzisiaj oszczędzać, bo po obiadku słodkie będzie
tata pojechał kupić, taki pyszniutki tort bezowy i mój ulubiony placek miodownik
a co do kariery... ja mam duży dylemat. wiem, ze dość wcześnie na to
ale tata bardzo by chciał, żebym pracowała u niego, a potem sama (ewentualnie z bratem) prowadziła firmę
ale mnie to w ogóle nie kręci
nie podoba mi się ta praca, jej tryb...
a ja mogę mieć takie gospodarstwo agroturystyczne
tzn. nie do końca, bo bez zwierząt mamy dom na wsi, blisko jezior i lasów, tyle że jeszcze nie wyremontowaną
i nie wiem... wiadomo, że rozsądniejsza jest pierwsza opcja
ale... dobrze, że przede mną jeszcze 4 lata studiów
miłego dnia :*
-
Noe!!! To ja sie też zastosuję. Słyszałam, ze własnie niepełne są lepsze, bo nie obciążają tak bardzo kręgosłupa. Czyli spróbować od 30? A potem co ile zwiększałaś tę liczbę? Ćwiczyłaś rano czy wieczorem? - Słyszałam, ze lepiej rano, ale w sumie rano to zawsze człowiek w biegu... . Ale jak lepiej rano to pewnie tak trzeba - ?
Czyli ruszamy, Marlenko, na wyprawę po piękny brzuszek :P !!!
Agasku!!! Dom na wsi brzmi naprawdę fajnie. Z drugiej strony firma to pewnie pewniejsza sprawa, tylko ze nie kręci . Natomiast tak czy inaczej chyba bym się nie zdecydowała na prowadzenie wspólnego interesu z członkiem rodziny - mój Brat jest wspaniały, ale chyba lepiej jednego z drugim nie mieszać. No, masz trochę dylemat, ale na szczęście jeszcze duuuuzo czasu - do tego czasu wiele się może zmienić, Ty sie możesz zmienic i w ogóle, wiec chyba bym sie na razie tym nie przejmowała tylko studiowała spokojnie. Jeszcze jest dużo czasu :P .
Pozdrawiam :P
-
u mnie bilautko za oknem ! jupiii kocham śnieg tylko te mrozy oO wrrr ...
ciekawe jak to bedzie jak to wszytsko stopnieje oO chyba bedziemy plywac
co do brzuszkow ja robie abs i spoczko jest
-
hihihi zrobiłam 3o brzuszków prostych, po 1o skośnych
po 2o wymachów na każdą nogę
i trochę rozciągania
15 minut może to wszystko mi zajęło
ale jakoś się rozbudziłam
cocci: rano jest lepiej, naczczo
ale to chyba nie jest wielka różnica
i jak będziesz miała czas wieczorem, to też okej
ale kiedyś przeczytałam, że korzyści z rannego ćwiczenia są takie:
*energia na cały dzień
*podkręcenie metaboilizmu na cały dzień
*rano szybciej spala się tłuszcz (bo naczczo czerpie z zapasów) po 2o minutach chyba a nie 3o
*rano jak ćwiczysz to zawsze robisz to rano i potem masz spokój, a tak to jesteś zmęczona, nie masz czasu i takie tam inne wymówki
nie wiem jak to jest, szczególnie z tym spalaniem tłuszczu
ale gdzieś też czytałam, że porę i ćiwczenia należy wybrać tak, żeby to nam pasowało i było okej, bo wtedy mamy więcej chęci do ćiwczeń
-
agasku jesli zdecydujesz sie na tą agroturystyke to daj znac
chetnie skorzystałabym jako gosc naturalnie ;p
noe , cocci - w takim razie sie na to pisze
ja postanowiłam robic 30 takich pół i 10 skosnych - chyba starczy no nie ???;p no i jesli chodzi o mnie to bede robila je rano bo tylko wtedy jeszcze mam sile ;p wieczorem to juz mi sie nic nie chce ...
a wiecie dzis znowu widzialam na TVP 2 film z serii zrzucania kilogramów , gdzies tam (chyba Anglia) , tym razem było o rodzinach grubasów .... sa 3 rodziny grubasów i rywalizują oni o to kto najwiecej zrzuci kilogramów przez pół roku ..., za to maja wygrac jaks tam wycieczke ...
dzis był 1 odcinek
sprawdziłam w programie sobota, godz.9.00, TVP2 chyba tak bedzie co tydzien leciało ...wiec zapraszam do wspólnego oglądania ;p
-
wcześniej ćwiczyłam rano, teraz ćwiczę wieczorem ale nie wiem czy to ma jakieś znaczenie byle nie od razu po posiłku
-
agasku ja nie napislam ze Ty brzydszua jestes!!!!tylko ze nazdjeciech sexowna!!!!!!!!a to roznica...i mimo iz mowi przyslowie nie szata zdobi czlowieka...to myls eze nie zawsze tak jest!!!!
-
madyiara: no wiadomo, ze czasem zdobi szata
ja się o wiele lepiej czuję ładnie ubrana, pomalowana i w ogóle
no ale nie zawsze jest czas i energia na to wszystko
-
agassi wiem teraz jak sie ucze i nigdzie nie wychodze to moj stroj-dres i kitka na aerobic tez w dresie( tylko innym) lece- wiec jak w miniony piatek na uczelnie jechalam to jak milo mi bylo sie ubrac jak czlowiek!!!!a poza tym chyba jak sie raz na jakis czas czlowiek ladniej ubierze to sie bardziej cieszy-jakos wyjatkowo-prawda????
trzymaj sie!!!
-
madyiara: ale tez tak sobie myślę, że jakbym codziennie miała ładne czyste włoski, pomalowane oczka (wiecie, że ja nigdy w życiu pudru nie miałam!), przemyślane ubranka
to bym się i lepiej czuła i lepiej wygladądała
może wtedy bym lepiej o sobie myślała...?
kilka razy próbowałam
ale ja nie mam na to siły
jak mam wstać o 1o minut wcześniej, to chora jestem
poza tym wtedy jak się na imprezkę pomaluje i ubiorę, to czuję się naprawdę tak jakoś "inaczej"
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki