Wątek: i-love-chocolate.com

Witam dziewczynki!!!

Kto nie wchodzi do mojego pamiętnika to niech się dowie, że pożarłam dziś 2200 kcal
Obiecuję, że to jednorazowy wyskok i jutro znów wraca wszystko do normy
Z resztą już dziś wszystko wróciło bo nie zjadłam już nic po 19 no i właśnie skończyłam moje ćwiczonka a na dodatek w ramach pokuty zwiększyłam sobie liczbę podskoków na skakance z 300 do 400 skoków

Dziewczynki proszę o rozgrzeszenie

Obiecuję poprawę

Co do używania pudru no to ja się dość często tapetuję a jednym z powodów jest fakt, że jestem bardzo jasną blondyneczką i mam strasznie jasną cerę, więc zimą trzeba poprawić koloryt, a na solarium nie będę chodzić bo tu kosztuje 10 min 10 euro czyli prawie 40zł a poza tym rzadko korzystałam z solarium będąc też w Polsce.

A co do tego strojenia się i lepszego samopoczucia ja też lubię czasami się wystroić i wymalować, wtedy czuję się super, ale to tak jak mnie najdzie.
Teraz praktycznie codziennie chodzę tak samo ubrana, bo całe dnie pracuję, a w pracy obowiązuje mnie uniform w kolorze czarnym ( na plus bo wyszczupla ) no i zakładam firmową bluzeczkę na guziczki i fartuszek i mam problem z głowy, bo nie muszę się zastanawiać "co to ja mam dziś włożyć".
A tak nawiasem mówiąc to podbudowałam się tu w Irlandii bo laski nie należą do najpiękniejszych i najszczuplejszych (przewaga rudych, bladych i piegowatych ) no i pracuję z wieloma mężczyznami (kucharze i barmani), no i powiem, że po prostu mnie podrywają, a wręcz składają niemoralne propozycje ( nawet mój menager, który ma 23 lata ). Także można się troszkę dowartościować, dziewczyny przyjeżdżajcie do Irlandii, tutaj laski się nie odchudzają nie przejmują się swoim wyglądem i chyba są szczęśliwe z tego co obserwuję.

Kurna znowu się rozpisałam, Agassku czekam tylko kiedy mnie za to skarcisz

Pozdrawiam

asiula: chyba się nie doczekasz, bo ja lubię czytać długie posty
nie to co noe, która napisze jedno zdanie :P
dobrze, że chociaż na gg można się od niej czegoś więcej wywiedzieć

też mam jasną cerę, ale nie mam problemów ogólnie z jej stanem, więc narazie nic nie poprawiam
a że kolor nie taki... przyzwyczaiłam się

peszymistin: stara pudernico :P ja 22 lat jeszcze nie mam, więc kto wie...

obejrzałam "Zakochanego Szekspira"
ładny film
i idę spać
słodkich snów :*

poćwiczyłam sobie trochę
15 minut stepperka
8 min abs
na początku rozgrzewka i na konicec rozciąganie
razem ok 3o minut
tak powinnam rozpoczynać każdy dzień
tylko muszę bardziej skupić się na nogach, bo to one są moim utrapieniem

peszymistin: tylko w pewnym wieku i określonym środowisku nie wypada się nie malować :P
będzie trzeba, to zacznę

trzymajcie się dzisiaj ładnie :*

no no...jaki avatar śliczny

wiecie a ja w makijazu czuje sie dobrze podklad puder oczy blyszczyk...czasem nawet jak sama w domu siedze to sie maluje i sie czuje lepiej...a czasem mam dni dresowe-najlepiej bluza mojego chlopaka taka duza i dres i zero makijazu i luz....ale to wszystko od czasu i humoru zalezy...no ale na uczelnie jeszcze nigdy bez tapety nie pojechalam, chyba raz bylam w adidasach i sie okropnie czulam...nio a teraz bylam na aerobicu i wzilam prysznic-dzis makijazu nie ma! i nie bedzie...trzymajcie sie pa

ja to nie lubie sie za bardzo malowac tzn nie chce mi sie podonie jak u agaska ...
włosków tez nie farbowałam wcale (ostatanio cos mi odbilo i zrobilam delikatne pasemka -ale w sumie to roznica jest tylko przy swietke lekki inny odcien), ktos pomysliu ze nie dbam o siebie ...
a tak ogolnie to tak jak kazda z was czasem uzyje tuszu ..jak np ide na dyskoteke

ja też sie nie maluję...choć mam full błyszczyków itd...leżą i się kurzą...no ale w sumie mogłabym - wcześniej jak byłam grubsza to się czułam taka nieatrakcyjna i jakoś mi w sumie nie zależało na tym...no ale może pora to zmienić? pomyślę nad tym jak się ciepło zrobi

co do farb...to moja mama ma 57 lat teraz...ani razu się nie farbowała i ciągle ma swój naturalny kolor włosów siwych nie ma, a jak ma to i tak ich nie widać może ja też tak będę mieć?

heh, madyiara: a ja bym mogła cały rok przelatać w adidaskach do tego dżinsy, bluza i kitka i jest okej

noe: podobno tak jest, że grube osoby wszystko odkładają na "później, jak schudnę"
później chcą dbać o ciało, sportować się, myśleć o ubrankach
a to błąd
bo kiedy ktoś jest gruby i do tego niezadbany, to w ogóle klapa
a tak możesz być atrakcyjna, mimo że z nadwagą
(ja zawsze też wszytsko odkładam/łam na później )
tez mam mnóstwo błyszczyków, uwielbiam je kupować, ale potm nie używam... kilka dni i zapominam :P

marlenka: no włosków też nigdy nie farbowałam :P
w sumie lubię moje i nie chciałam, zeby się zniszczyły
choć wiem, że farby teraz są dobre
ale jeszcze to myślenie o odrostach...

Zamieszczone przez peszymistin

Zamiast zalozyc dzinsy lub sztruksy i do tego ciepluche trapery, to odzialam sie w but na obcasie i spodnie dosc cieple ale rozszerzane mocno w dol. Palce u nog prawie zostaly tam na ofiare, no...
Wygodnictwo wcale nie jest zle, teraz takie fajne ciuchy sa, ze mozna miec z nimi tak jak w erze, naprawde...

rozbawił mnie Twój post
ojjj peszka, peszka Twoja rodzinka musi mieć z Tobą wesoło
bo jak coś napiszesz czasem...