Strona 13 z 62 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 615

Wątek: Facet na diecie ...

  1. #121
    Awatar uszata
    uszata jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    15-02-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    24

    Domyślnie

    Miłego tygodnia Ci zyczę MaXicho
    "Musisz wiedzieć, kim jesteś i czego pragniesz w życiu. Jeśli tego nie wiesz, ciągle gonisz za jakimiś namiastkami szczęścia, szukasz tam, gdzie nie trzeba"

  2. #122
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć ludziska,

    No, powrót ani z tarczą, ani na tarczy, ale z tarczą ciągniętą smętnie za sobą.

    W głupi sposób skopałem parę spraw związanych z odchudzankiem. Żadne Wielkie Żarcie, ale jeden dzień lekko sobie odpuściłem, potem kolejny, ... a potem poleciały same.

    Słowem wracam struty, wyznaję grzechy, kopię sam siebie w ciągle zbyt gruby tyłek ... i ... chciałem stąd zwiać jak niepyszny, uciec, schować głowę w piasek i poudawać, że nie było mnie i nie ma, ale zdecydowałem się wleźć na pręgierz z własnej nieprzymuszonej woli i zabrać się znowu do roboty. W nieprzymuszonej woli pomogła mi Gotka, pisząc maila z kawą na ławę ... dzięki, lasencjo

    Nie zważyłem się w poniedziałe, zrobię to za tydzień. Wczoraj już ustabilizowałem jedzenie, dzisiaj już postaram się pełną gębą ... nie żreć.

    Wieczorem jestem na spowiedzi, kawałek po kawałku będę czytał zaległości i odpisywał ludziom

    Wstyd mi, cholera, ale wstyd ... gębę mam czerwoną jak burak ... no trudno ...

    MAXicho

  3. #123
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    No, życzę powodzenia kto jak kto, ale My, cię zrozumiemy, w końcu same mamy wpadki
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  4. #124
    Awatar psotulka
    psotulka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-11-2004
    Mieszka w
    Babice gm. Oświęcim
    Posty
    531

    Domyślnie

    WITAJ WASZKA MA RACJE JA TEZ KOMBINUJE I ZAMIAST DO PRZODU TO WPADAM W JAKIES DOLKI. I ZACZYNAM OD PONIEDZIALKU ZABIERAM CIE DZISIAJ DO:

    TU PRZYNAJMNIEJ JEST CIEPLUTKO

  5. #125
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć dziewuchy,
    Dzięki za zrozumienie
    Forum jest fajną sprawą: rzeczywiście w grupie łatwiej, nikt chyba nie jest tak silny i mocny żeby robić wszystko absolutnie samemu (a gdyby nawet był, to pewnie jest ... psychopatą).
    Dzisiaj już spoko. Do końca tygodnia utrzymam 1100 kcal, potem pomyślę dalej. Nie będę ładował się w ostre głodowanie, to nie ma sensu. Znam mechanizm głodówki, ale myślę, że po okresie "wpadek" ładowanie się w głodowanie jest głupie i szkodliwe.
    Jutro rano spowiedź co robiłem wieczorem, a teraz spadam na jakieś spotkanko
    Maxicho

  6. #126
    Gotka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    12-10-2004
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    429

    Domyślnie

    nnnoo Jest mój mezczyzna

    Wreszcie poszedłes po rozum do głowy

    Ja nie rozumiem tylko czemu sobie tak wyrzucasz te potkniecia? Stary.. ja nie powiem nic nowego ale DIETA JEST TRUDNA!! moze to oczywiste co napisałam ale jakby sie tak bardziej zastanowic to pomysl z ilu rzeczy codziennie rezygnowałes zeby było te 1100 kcal he? Jak bardzo musiałes zmienic swój dotychczasowy lajfstajl zeby sie odszczuplac? no? no? Popapusiałes sobie troche i luz, co nie znaczy ze teraz masz bic głowa w sciane i krzyczec " mea culpa" Dobrze ze jestes

    Ja stary przytyłam. Ale nie powiem Ci ile bo a) wstydze sie b) bo sie zastanawiam czy ja własciwie na jakiejkolwiek diecie byłam... cholera jasna

    Ale nic to, biore sie za siebie, tzn juz sie wziełam ( ile razy ja juz Ci to pisałam)

    Brzuch mnie boli i to mi utrudnia aktywnosc fizyczna, ale trza przeczekac

    Sciskam mocno Maksiu,pamietaj zes chłopcze pod obserwacja

    Całuje, Goska

  7. #127
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć,

    Ano jestem pod obserwacją, cholera jasna :P

    No właśnie z jednej strony byłoby miło zabrać się za Maxa na maxa i chudnąć systematycznie jak pochód armii czerwonej na Berlin, ale olać to i tyle. Nie będę sam siebie katował -- głupio mi było trochę przed ludźmi tutaj

    No dobra:
    wczoraj rano musli, potem talerz surówek plus zapiekanka makaronowo-szpinakowa w Green Wayu, wieczorem już tylko jabłka (na oko 1100 kcal), dzisiaj już gotuję i liczę kalorie sam. Ten Green Way to był na kolejny etap walki

    Dzisiaj kolejny dzień, do roboty, zobaczymy jak się skończy dzień

    MAXicho

  8. #128
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Maxicho
    cieszę sie ,ze Cię widzę
    dalej uważam,że 1100 kcal to na faceta stanowczo za mało i musi się kończyć jakąś porażką jedzeniową oczywiscie Na swoim przykładzie moge udowodnic,że na 1500 się da wprowadzając zdrowe korekty w jakość i częstotliwośc posiłków i dodając do tego ruch trwa to trochę,ale myślę że trwale zmienia się waga u mnie spadek 14 kg ustabilizował się od roku, teraz pracuję nad wymiarami , mięśniami itp. Jeżeli chcesz to wyślę Ci zdjęcia - przed i po
    pozdrawiam
    ***

    Grażyna



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  9. #129
    smutnaksiezniczka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-04-2005
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    4

    Domyślnie

    Nie pytaj jak sie tu znalazlam...bo sama nie wiem...to chyba przez te slabosc do imion na M. :P

    Nie no zartuje sobie oczywiscie.... kiedy weszlam na ten watek i zobaczylam ze facet pragnie sie odchudzac...poczym spojrzalam na paseczke pomyslalam moj ojciec...hehehe...oczywiscie po glebszym wczytaniu okazalo sie ze to Ty :P

    BEde zagladac i w miare mozliwosci zaganiac do dietkowania badz chwalic...ale narazie moim zdaniem idzie Ci rewelacyjnie...

    tak trzymaj !
    ...urodzona by przegrać-żyję by wygrać...



  10. #130
    MAXicho jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-09-2005
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cześć dziewuchy,

    SmutkaKsiężniczko, zaraz ciebie poszukam i dopadnę )))

    Grażyna: zastanawiam się właśnie na ile - mając jako facio zwiększone zapotrzebowanie energetyczne wobec miłych Pań - nie funduję sobie bzdury pt. "od dzisiaj 500 kcal". Pomyślę nad tym poważnie.

    Po południu niestety wrąbałem jakieś ciacha (co za kretyn ze mnie postawić je na stole dla drogiej rodziny!), ale trudno, nie jadłem po osiemnastej, jutro jest nowy dzień i kolejny dzień do wygrania

    pozdrowienia

    Maxicho

Strona 13 z 62 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •