Wątek: 16.07.06 REAKTYWACJA - teraz musi sie udać - DŻAGA Z 86 na59

Witam

heh.. Natalko jakbyś 3i pół miesiąca chodziła za pracą (stażem) w zawodzie to byś nawet i o 3 wstawała jak by trzeba było. Tym bardziej że techników niechcą w żadnym laboratorium tzn techników zaraz po szkole, ale po stażu będe miała szanse. A do tego dochodzi jeszcze to że po 2 latach nie pracowania w zawodzie trzeba ponownie zdawać egzamin.

Hej dziewczynki ! Wpadłam jeszcze na chwilke na małe podsumowanie dnia .
pierw.śniadanie -3 kromki wasa ,posmarowane serkiem topinym,z liscmi sałaty i plasterkami drobiu + keczup. /250kcal/
drug.śniadanie - 2 kaneczki wasa takie same jak na pierwsze + jogurt naturalny danone z ziarnami zbóż /300kcal/
"zupka pomidorowa "ala Marlenka -/250 kcal/
suróweczka ...podejrzewam około /150kcal-200kcal/
w miedzy czasie była kanapeczka jedna jeszcze ( wasa ,keczup + drób-110) i kawa z mleczkiem .
Myslę że bilans nie najgorszy .Humorek też dobry licze na to że uda mi się wykonać 8mABS przed snem .
Darciu wiem jak to jest z tą pracą i stażami...ja już swój mam za sobą i mam nadzieje że z praca bedzie faktycznie łatwiej teraz po tym stażu. Buziaki :*papa słoneczka

no ładnie dziewczynki, to mi sie podoba pełna mobilizacja no to chyba ja w końcu wybiore sie na te ćwiczenia, podobno to ma być joga z elementami aerobiku, co o tym myślicie??

czesc dziewczynki!Jak tam dziś dzionek ? Moj dobry ,humorek ok ,ale przesadziłam dziś z jedzonkiem troszke tzn . zjadłam rano troszke bigosiku i kanapoeczke z serkiem topionym ,szynka,sałata i keczupem ( 400 kcal),potem znowu bigosiku troszke (250kcal),pozniej zrobiłam sobie jeszcze zupke pomidorową mojego przepisu (250kcal),a potem ... zjadłam dwie czekoladki z alkoholem (150 kcal) nie umiałam sie oprzeć .Dopiero godzina 13 a ja juz tak pofolgowałam .No ale cóż ...chciałam to mam .Odezwe sie wieczorkiem :****
ps.darciu byłam dziś u mojej pani endokrynolog i zapisała mi ten Spirnol ( czy jak to sie tam nazywa),mam prośbe czy mogłabys mi napisac jak na ciebie działał ten lek (samopoczucie) no i jak myslisz czy zaszkodzi mojej diecie ?dzieki z góry :*

Witam wszystkie piękne kobietki Bo należy pamietać, że każda z nas jest na swój sposób piekna Dziś doszłam do wniosku, że z nadejściem października zakuwanie zaczęło się na dobre. Dziś dostałam testy z chemii ze szkoły, po jutrze mam zajęcia z bilogii (również w szkole), które rozpoczynają się testem a w sobotę lecę na chemię na SGGW. Ale powiem szczerze, że sprawia mi to przyjemność. Zdeję sobie sprawę, że po jakimś czasie pojawi się zmęczenie ale będę musiała dać sobie jakoś z tym radę. Dzielna jestem i będzie dobrze Musi byc dobrze. Codziennie to sobie powtarzam A co do dietki, to trzymam się tak jak zwykle. Dziś zjadłam kromkę Wasa z twarogowym serkiem szczypiorkowy, drugą kromkę z twarogowym serkiem orzechowym President (mniam, jak ja uwielbiam orzechy ), 2 niewielkie parówki drobiowe i trochę słonecznika. Jeszcze pewnie coś zjem, jak najdzie mnie ochota, np po ćwiczeniach, ale jak narazie nie jestem głodna.

dziewczynki zawaliłam dzis na całej linii ....po moim poście zjadłam jeszcze pieczone paluszki rybne ( 3szt.) i suróweczke ,a potem skusiłam sie na kawe i połówke.....pączka nie wiem co sie stało...nie umiałam sie powstrzymac i mialam smaka na słodkie byc moze to przez to ze zbizaja mi sie kobiece dni ,a moze przez ostatani stres .Nawet nie chce wiedziec ile dzis kalorii łacznie pochłonełam...jestem podłamana .Troszke poćwiczyłam...mam nadzieje ze chociaz czastke spaliłam .Jutro wracam do ostrej diety ...ale jakos dzis czarno to wszystko widze .Buziaki

Witam

Ja nie będe się dzisiaj rozwijać bo zasypiam. NApisze tylko że jest suuuper, praca ćwiczenia, dieta.... Pozdrawiam... Ide spać - Dobranoc

Hej!
Zjedzone ok 800 kcal nie jest źle tylko że zakwasy mnie w łyskach chyciły od biegania po schodach wczorajszego i normalnie chodzic nie umiem

Cześć Dziewczynki. Właśnie zjadłam śniadanko: 2 kromki Wasa (razem 64 kcal) z serkiem twarogowym - szczypiorkowym Piątnica i połową papryki. Mam do Was pytanko. Nie wiecie ile może mieć kalorii taki serek na kanapce. Mam ogromne kłopoty z wyliczeniem

cześć

trochę mnie nie było, tzn nie tak długo znowu :P
ale wczoraj po 14 godzinach poza domem, wróciłam tak padnięta, ze kompa nawet nie miałam siły włączyć :P
a dzisiaj rano najpierw prądu nie było, potem szybko szybko... i tak wyszło
ale już jestem
dzisiaj zostało mi jeszcze 2oo kcal (w planach mam 13oo)
bo gdzies przeczytałam, ze jedząc np. 2*17oo, 1*15oo i 2*13oo i tak w kółko, można sobie metabolizm podkręcić, więc spróbuję

natalka: ja nie wiem, zawsze liczę ok 2o-3o za taki serek... bo w sumie ja wszytskie te kalorie tak na oko liczę :P
więc jak mam bułkę z czymś, to zazwyczaj daję 15o+5o
żeby zaokrąglić

marlenka: nie martw się, wcale nie zjadłaś tak dużo
poza tym, każdemu zdarzają się takie gorsze dni... <głaszcze>
ja też ostatnio miałam dwa dni załamania ale trzeba się podnieść i walczyć dalej

kasjopejja: każde ćwiczenia są dobre
dla mnie joga jest trochę nudna :/ ale z elementami aerobiku... najlepiej sprawdź sama, bo ważne jest to, żeby ćwiczyć to, co się lubi