-
dzien dobry....
wiec ja dzis zaczynam bo rosne ( a ja rosna i rosne...latem zima na wieosna la la la)
zaraz posprzatam dom, pranie trzeba zrobic , zjem sniadanko i zasiade do ksiazek...waga mnie dzis zalamala, wiec sprawdze potem czy nie klamala
a dzis:
-S: jogurt i otreby-nie do konca wg zalecen montiego, ale tak lubie i taka namnie dziala..
-O: bigos z grzybamii
-K: zupa porowa
i jakies przegryzki miedzy tym....
a shalala a gdzie Ty na tym zachodzie Niemiec mieszkasz...bo ja jestem w Köln..moze gdzies blisko jestes??
-
-
Hejkaaa
Dlugo mnie nie bylo - to przez te prace. Wyobrazcie sobie, ze pierwszego dnia (piatek) pracowalam 8 godzin A na deser pol godziny czekania na autobus. Bylam totalnie padnieta i bolalo mnie okropniscie biodro (co to podobno od kregoslupa boli). Nie mogac siedziec ani chodzic, polozylam sie od razu do lozka... I potem w sobote rano znowu do pracy (juz mnie nic nie bolalo) - zawiozl mnie moj mezusiek autkiem, razem z rowerem (na zyczenie) - pracowalam 6 godzin, ale fajnie sie wracalo... rowerkiem mam pol godziny do domu, a pogoda akurat byla calkiem fajna. Mysle zeby sprobowac dojezdzac wlasnie rowerkiem - w takiej "niereprezentacjyjnej" pracy moge sobie pozwolic na poczochrane i spocone wejscie
Dietkowo o tyle zle, ze pracujac jestem w stanie zjesc tylko jedna bulke. Czyli do powrotu do domu mialam za soba jablko + bulke pelnoziarnista. Niedobrze dla organizmu - sprobuje sobie na nastepny raz zabrac jakies jogurty + sok warzywny. Bo z calkiem pelnym zoladkiem ciezko pracowac fizycznie.
Gayga wybyla? Do wtorku? Heh ... masz wolne dni? Trzymaj sie wesolo
Kaszka - a jednak PL Co Was tak zaciaga do DE? Tez bym sie bronila (zanim pokochalam mojego mezusia) - Niemcy, ich jezyk i kraj nie interesowal mnie nawet turystycznie. Jak to milosc zmienia czlowieka - echhhhh... I teraz "gdzie maz moj, tam ojczyzna moja".
Mamadu :P Ty tez sie trzymaj dzielnie na uczelni. Cos mi sie zdaje, ze do Bozego Narodzenia nie schudne tyle, ile chcialam Ale choc do 64kg zeby dojsc - oj taaak. Zeby moje ulubione ciuchy nie obciskaly w pasie podczas wizyt u znajomych :P To super uczucie...
Vienne Ou je W pewnej chwili czlek sobie mysli: "a po co mi czytac i pisac na forum - jak mam schudnac, to schudne - toc sie staram"... No i potem sie po troszku sypie wstystko Cos pozmienialas w postanowieniach? Czy probuejsz kontynuowac, na czym poprzestalas?
madyiara - mieszkam w pewnej wsi w Aachen-Kreis. Wcale nie tak strasznie daleko od Köln :P A czemu jogurt i otreby nie sa do konca wg. zalecen Montiego? Glyx-Sniadankiem jest np. mussli z platkow owsianych + roznosci + jogurt naturalny. Chyba az tak zle nie moze byc z ptrebami :P Pewnie musze faktycznie wrocic do ksiazki "Glyx-Diät" po powtorne natchnienia.
Milej niedzieli dziewczyny
Slonce jasniutko swieci i niebo blekitne jak na karaibach
-
co to tych otrebow-one sa ok...ale tylko gdy jogurt naturalny i 0% a ja wcinam czasem slodki-owocowy 0%...a tych on nie poleca...i czesto mam do tego jablko a wg niego niektore owoce( w tym jablka) na pol godz przed posilkiem trzeba jesc....
a moja dietke bedzie taka.:mieszanka monti i south beach
snidanko jogurt(postaram sie naturalny) i bez owoca moze i do tego otreby i owsiane
obiad wegle i warzywa
kolacja nabial i warzywa
+ dwie przekaski-nabial i warzywa..
I pilnukje ilosci bialka-Monti zaleca zeby jesc 1.3-1.5g na kilogram wagi ciala przy odchudzaniu
I ja chce do 64 na Swieta dojsc teraz jakies71 mam..
A to my niedaleko mieszkamy...ja w wiosce takiej-Düren-Kreis i tylko 30 km do Aachen mam...a do Köln dojezdzam na uczelnie..
-
a ile miałó być do Świąt? Ja bym chciała mieć na Sylwestra 80 . Ale nie wiem...to raczej nie wyjdzie.
No...ale 16 luty to moje urodziny...w prezencie sobie podaruję "7" z przodu
-
A u mnie zimno i mzy... A nawet mam ochotę na jgging!! Tylko jak ja wyjdę biegać na mżawkę, to albo złapię zapalenie płuc albo złamię nogę
Hehe, za to pocwiczę sobie w domku Pozdrawiam, buzka
-
Hej Agatko! no widze, ze z praca, pierwsze koty za ploty...teraz to juz ci pojdzie z gorki... a potem jak juz kaske dostaniesz, to od razu ci sie humorek polepszy!
Buziaki
-
Agatko
krokomierz przypina się do paska, albo przykleja do krawędzi buta Na pewno nie dynda między kolanami
Pozdrawiam środowo - tylko jeszcze jeden dzień do weekendu przynajmniej w PL
Całuski
***
Grażyna
-
Czesc Ale jaja
Od 3 dni jest mi codziennie niedobrze - i to nie tylko rano. Dzis wyciagnelam 2 lata przeterminowany test ciazowy - i pokazal pozytywnie. Poszlam kupic nowy... wlasnie go zrobilam... no i wyglada na to, ze mam w srodku malego czlowieczka
Mammamija - nie palnowalismy jeszcze ze wzgledow na okropniaste finansowe problemy - ale jakis miesiac temu pomyslalam, ze juz bym nawet byla gotowa i chetna... gdyby nie kasa. No i chyba Bog mnie uslyszal - bo nie wiem jakim cudem doszlo do zaplodnienia (nie mowie, ze nie bylo okazji - ale moim zdaniem nie bylo fizjologicznie mozliwosci) :P Nie uzywalismy nigdy pigulek. Ale dosc dobrze rozrozniam okresy plodne i nieplodne metoda naturalna... W sumie ponad 3 lata dobrze funkcjonowalo To ci bajer - nie
Z odchudzania nici - ale co wiem, to wiem - bede sie starala jesc zdrowo i nie wyglupiac sie z nadmiernym podjadaniem (ciaza wcale nie usprawiedliwia rzucania sie na tuczace lakocie). Oby tylko wszystko szlo dobrze...
Ale moze jeszcze ginekolog zbada i powie, ze jednak nic nie ma?
Jejku - a jak dac mu/jej na imie? :P
-
O jejku o jejku o jejku ale się cieszę, aż mi się popłakało. No to dopiero niespodzianka
Gratuluję. Ogromne buziaki. Proszę się teraz pogłaskać po brzuszku od cioci ani i powiedzieć fasolce, że już na nią czekamy.
Imię może być każde tylko nie Zuzia, bo to piętno i skaza na charakterze.
O jejku jejku jejku ciągle nie mogę uwierzyć.
Agatko tylko nie skacz teraz na trampolinie, ale to na pewno wiesz.
Pewnie przez tą pracę fizyczną na podwórku cykl Ci się rozrególował. O jejku jejku
No to jeszcze raz buziaki
Kaszania
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki