troszke kopytek wielkiej szkody nie uczyni. Mily dzionek sie zapowiada![]()
troszke kopytek wielkiej szkody nie uczyni. Mily dzionek sie zapowiada![]()
Ja też zawsze na wszelki wypadek zostawiam sobie "zapas", zwłaszcza, jak jade do babci... One zawsze tak fantastycznie gotują...
Miłego dnia!
:*
![]()
Waszka,Zycze przyjemnego spotkaniabo jadę zaraz do rodziców, a potem z przyjaciółką na kawkę![]()
, tez lubie takie babskie pogaduchy
![]()
![]()
Tusia rowniez dopingowala wczoraj Polakom!.![]()
Waszeczko: Czy Ty nie miewasz chwil zalaman?.
Pozdrawiam.
Tusia.
A ja nawet nie mam z kim iśc na ploteczki - niestety tak to już jest jak się studiuje nie w rodzinnym mieście, ale studencke znajomości mam nadzieję, że zostana na lata. nie długo tez ma mnie odwiedzic koleżanka i tez skoczymy na kawke do kawiarni...ach zresztą cały weekend będzie nasz.
ALE CI ZAZDROSZCZE TEGO SPOTKANIA![]()
Baw się dobrze![]()
Waszko jeszcze raz baw się dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!
Wróciłam, padam robić weidera, i muszę mężowatym się zając bo marudziwinko kupił
byłam grzeczna, zjadłam kilka kopytek mmmmmm :P z wołowinką w winie duszoną, koleżanka się odchudza, więc tylko pyszną kawkę z bezcukrowym syropem waniliowym zaliczyłam.
na kolację nie mam ochoty, bo mam jeszcze w sobie te kopytaka
a teraz weider i kiliszeczek czerwonego wytrawnego......![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki