Waszko
jedzenie lodów to nie przestę pstwo,ale może nałóż je do pucharka,trochę więcej niż planujesz a to i tak będzie mniej niż całe pudełko.
U mnie mrozi -16
Waszko
jedzenie lodów to nie przestę pstwo,ale może nałóż je do pucharka,trochę więcej niż planujesz a to i tak będzie mniej niż całe pudełko.
U mnie mrozi -16
Mijalam dzis moja ulubiona lodziarnie - Andersen. Ichnie lody waniliowe to chyba sobie strzele w ramach jakiejs nagrody
A Ty, waszko, juz tak sie tymi lodami nie przejmuj Bylo, minelo.
Ja mogę jeść lody cały rok, latem, zimą, wiosną, jesienią, UWIELBIAM! Mogą dla mnie nie istnieć ciacha, czekolady, cukierki, a lody muszą być
MNIAM LODY PYCHOTKA ALE DLA MNIE TYLKO LATEM ZIMĄ JAKOŚ MI NIE SMAKUJĄ
POZDROWIONKA
Lody... waniliowe, z bakaliami... Mmm... MARZENIE!!!
Chyba spapuguję po ziutce i sobie je zafunduję w nagrodę za 70kg. A co mi tam!
Waszko - było, minęło, nie wróci. Dziś też jest dzień i dziś już nie będzie lodów. Trzymaj się dzielnie i miłego spotkania z siostrą życzę
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
WASZKO JA ZIMĄ TEŻ JEM LODY ALE TAK PRZY NNAPADACH OBŻARSTWA , ALE TERAZ AKURAT NIE MAM ZAPASÓW.
WÓWCZAS NIE KUSZĄ MNIE.
SUPER WEEKENDU ŻYCZĘ.
Miłego weekendu
Grażyna
Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
hej waszko pozdrawiam
Pozdrowienia piątkowe przesyłam
popływane
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
Zakładki