Wątek: Sezon Działkowy :-)

Ja też się do ćwiczeń dzisiaj zmusiłam
A jak liczysz te białka tłuszcze itd?

Ja też dzisiaj szalałam na rowerku i z kosiarką w ogródku . Jak ja uwielbiam ciepłe i słoneczne dni , z maluszkami cały dzień spędziłam na dworze .
Spokojnej nocki , będzie dobrze zobaczysz .
Ja mam też zastój wagi , ale mam to w nosie w końcu ruszy w dół bo dietkuję i ćwiczę systematycznie . Głowa do góry waszko .

Hej Waszus
a jak czesto sie wazysz? moze powinnas sie nie wazyc codziennie tylko raz na tydzien. albo na miesiac?

Waszko, oszczedz wage. Jeszcze beda Ci sie podobaly jej wyniki

Witam dziewczynki w ten piękny, słoneczny poranek. Mam dziś w planach sprzątanie, pakowanko (jutro na działkę z rana) długi spacer z pieskiem, rowerek, kąpiel, no i na 18,30 mam spotkano w miłym towarzystwie

ważyć to nie ważę się się codziennie, aczkolwiek zdecydowanie za często, co dwa, trzy dni

Plan na dziś:
Śniadanie: 9.00 zupa ogórkowa
kawa z mlekiem
Obiad: 14.00 zupa ogórkowa skrzydełko z zupy
Kolacja:19.00 BALANGA - znaczy spotkanko z okazji Jerzego o Katarzyny
Ruch: spacerek, rowerek
dla siebie: wszystko co zwykle, i pewnie 2-3 kieliszki naleweczki, bo Kasia jak i ja jest nalewkara... oj, aż strach myśleć o nalewce na morelach, żurawinach czy tarninie :P

Przyjemnego słonecznego dnia . No to jutro Agnieszka będzie szalała na działce .
Pozdrawiam . I trzymam kciuki za upartą wagę aby się przełamała .

Waszko nie ładnie pić sama naleweczki.
Byś się podzieliła z koleżanką z Gdańska
Miłego dnia .
Widzę że się działaczka szykuje.....

Cieszę się niezmiernie z działeczki - bo już na długi weekend wyprowadzamy się na stałe.
super, bo kocham działeczkę, wieś itd, ale mniej miło, bo tam nie ma netu i na razie raczej nie będzie. Zaglądać będę tylko z pracy - i to tylko z jednej mogę, poniedziałki i środy...

A właśnie - odsunęłam kawałek wagę od okna.... od poniedziałku jest -0,6

Super spadek Waszko!!!!

Cieszę się razem z Tobą, hurra

Waszko doszło - dziękuję

A gdzie naleweczka ????