noooooooooo waszka.. ty to szalejesz.. i ten fitness.. ehhh jak tak jeszcze troche poczytam to moze i ja sie dzis spocesuper ci to idzie.. chcialabym miec tyle ruchu co ty.. ale nie ja wole poczytac.. poszperac w necie.. poogladac tv.. jedyny ruch to droga do piwnicy... walka z malenkimi muszkami owocowkami.. no i dystans zajmujacy ok. 5 minut w jedna strone po bulki.. i to nawet nie dziennie
ale pracuje juz nad tym.. w sumie to nawet sie ruszam
tylko ja taki krotkodystansowiec jestem . Milego wtorku zycze.
Zakładki