Nasze babcie chyba juz takie sa.
Juz z dawien dawna nie jadal babcinych obiadow. Czemu?...hm bo wszedzie wrzuca tluszcz, skwarki, smietane 18/36...bo ponoc jest smaczniejsze. Jako starsza kobieta, majaca spora nadwage,( wazy prawie 80kg) spozywa wlasnie takie posilki i co najgorsze 'truje' pozostala czesc rodziny...Ehhh. Tyle ile ja mowilam,tlumaczylam,tyle ile tlumaczyla reszta rodizny to tylko my wiemy- bez skutku. Czasem dochodzi do tego ze po kryjomu wrzuca smalec, ktory zdazyla kiedys tam odlozyc...Ehh...Przerabane. akbys jej waszko podala to co Ty jadasz, z pewnoscia wykrzywilaby buziaka i wolala zjesc np. talerz ciasta na sniadanie, jak to czesto czyni
.
tusia
Zakładki