Wątek: Mój dzienniczek

Ulka,

no to mamy ten sam proble. Było już 65 a tu "raptem" 67,6. Jutro ważenie , zobaczymy co wyniknie . Martwię się trochę bo wybieram się dziś z kumpelką " na pizze" tzn. ona ma zamiar jeść oj oj oj będzie ciężko

Buziaki, miłego dnia

PSOTULKO, ŻYCZĘ CI WSPANIAŁEGO, SŁONECZNEGO, CUDOWNEGO POD KAŻDYM WZGLĘDEM WEEKENDU A KILOSKI NIECH IDĄ PRECZ

Zycze milutkiego weekendu

SPOKOJNEJ NOCKI

I COS DO PODUCHY

Drożdże zawierają aż 17 witamin, prawie wszystkie aminokwasy i 14 soli mineralnych. Wypicie 1 łyżki zaparzonych mlekiem drożdży likwiduje zmęczenie i dodaje energii.

Brrr....nie cierpie drożdży,chyba że sa pod postacią ciasta drożdżowego

WITAM SOBOTNIO
TRAGICZNIE NIE WIEM JAK I NIE WIEM KIEDY

ZJADLAM AZ

W sumie kalorii: 1 613,00

I OCZYWISCIE WYNIK WAGOWY-67,5

Z RUCHU TEZ NIE MA REKORDU SPACER DO ZNAJOMYCH ,WYMALOWANIE 10 METROW SCIANY DRZWI I TAKIE TAM MALIZNY
A TU ZNOWU SZYKUJE SIE GRYL GDZIE TA MOJA SILNA WOLA

POZDRAWIAM CIEPLUTKO

Psotulko silna wola wróci ja uważam ze od czasu do czasu można sobie pofolgować bo człowiek by zwariował .Masz jak wejść na fotosik najlepiej się zalogować wtedy zdjęcia mozesz zaznaczyć jako prywatne i nikt ich nie widzi

wejdź na tą stronę [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
kliknij na przeglądaj i wybierz sobie zdjęcie które masz w swoim komputerze
kliknij na dodaj
kliknij na Kontynuuj mimo wszystko
skopiuj wszystko co jest pod pełen rozmiar na forum 1
następnie klknij na to co jest tutaj na górze [img]
wstaw za tym to co skopiowałaś
i znowu kliknij na [/img]

pozdrawiam i głowa do góry

No te gille to nas wykoncza dietkowo Pozdrawiam i zycze fajnego weekendowania !

U mnie na szczęście nie bardzo jest gdzie grillować. Tzn gdyby się uprzeć - znalazłoby sie miejsce, ale wolę sie nie upierac, bo poległabym jeszcze bardziej.
Ale zgadzam sie z Elizabetką Psotulko - od czasu do czasu pofolgowanie sonbie na pewno Ci nie zaszkodzi!! A wagę masz taką, o jakiej ja marzę

Buziaki i udanego weekendu!

Hej,

Wróciłam.
Miałam tylko jechać na 3 dni a zrobił się tydzień. Było fajnie i męcząco.
Dietka, hmm - nieprzekraczałam 1100 kcal . Więc nie było źle.
Pomału zaczne wracać na forum.
Trampolina już złożona. Dzisiaj będą pierwsze podkoki.

pzdr