HEJ PSOTULKO. POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE. DZIĘKUJĘ ZA WIZYTKI U MNIE. ZAWSZE NAPEŁNIAJA MNIE OPTYMIZMEM.
PRZY OKAZJI SKORZYSTAM Z TWOJEGO TOPICZKU.
LORI - TRZYMAM KCIUKI.
PSOTULKO - DZIĘKUJĘ.
PA.
![]()
HEJ PSOTULKO. POZDRAWIAM CIĘ SERDECZNIE. DZIĘKUJĘ ZA WIZYTKI U MNIE. ZAWSZE NAPEŁNIAJA MNIE OPTYMIZMEM.
PRZY OKAZJI SKORZYSTAM Z TWOJEGO TOPICZKU.
LORI - TRZYMAM KCIUKI.
PSOTULKO - DZIĘKUJĘ.
PA.
![]()
Psotuleczko, przy tych wyliczeniach ja wysiadam. Nigdy nie schudnę.
Jestem beznadziejna.
![]()
Baaa, jak ja bym chciała znać odpowiedż na to pytanie o kaloriach - każdy inaczej myślę
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
wyliczenia sa ok....
ciesze sie ze trafilas na SFD bo to kopalnie wiedzy...
powiedz tylko jak przyjelas ze masz jesc 2200 kcal??? i czy to przed odjeciem na redukcje czy nie...
mnie z kalkulatorow aktywnosci po uwzglednienu wagi wzrostu i ilosci tluszczu wychodzilo najmniej 2600... wydawalo mi sie to za duza liczba... bo po odjeciu 500 wychodzi 2100 ..
przyjelam dla jasnosci ( za podpowiedzia ludzi z sfd ukladajacych diety)... 22kcal na kilogram masy ciala...
daje mi to 22*84 1848 i od tego odejmuje 500
czyli zostaje mi 1350 mniej wiecej
nie przyjmuje 24 klca.. bo kobietom po tzrydziestece inaczej sie nalicza niz tym przed trzydziestka.... ()
mimo wszystko proponuje zrobic podobnie...w twoim przypadku
przy 70 kilogramach... 22*70=1540,, odejmij na poczatek 300 ( a to zkolei dlatego ze nie masz duzej nadwagi a przynajmniej nie az tak jak ja)
1250
skaldniki tez dziele z pewna modyfikacja... bialko daje 1,6-1,8 na/kg..
weglowodany miedzy 100 a 130gram ( w tym wypadku nie bawie sie w przeliczenia bo dieta niskoweglowodanowa jest jedna z najskuteczniejszych ) reszta w zdrowych tluszczach
tak robie ja...
niemniej decyzja nalezy do cieibie psotulko... wiem ze ciezko jest wybrac... ale jak juz wybierzesz...to trzymja sie tego... a okres dwuch tygodni "nowej twojej diety".. powinien byc okresem sprawdzajacym..
za bardzo poleciesz w dol... lub bedzie ci za ciezko... dodasz kalorii... nie bedziesz chudla... odejmiesz... zlbo zmienisz wartosci b/t/w/
mozesz tez tak zrobic w przypadku twoich wlasnych przeliczen... bo nie da sie ulozyc idealnej diety... nawet jak jest okreslona tylko dla ciebie.. ciezko wywrozyc jak bedziesz reagowala na niskie weglowodany.. czy jak bedziesz reagowala na dany limit kaloryczny...
pzdr.
hmm tak wlasnie pomyslalam ze mozesz zaczac od 1500 na obciecie zawsze bedzie czas a ten limit to fuuura zarcia wiec przyjdzie ci utrzymac go bez wiekszych problemow ,
w przypadku nizszej wartosci kaorycznej... zastanow sie nad tym.. czy nie wprowadzic raz na jakis czas... "oszukanego posilku"... np. co 10 lub 14 dni.... dzien swawoli..ale pod kontrola..czyli zdrowych produktow ale za to bez ograniczen... ryz brazowy kasze.. ryby miesko... warzywa...
to pomaga tez psychicznie wytrzymac rezim..
z tym ze absolutnie zadnych michaszkow pizzy i ciastek![]()
hej psotulko!
tak sobie mysle nad sposobami jak zjesc malo i nie byc glodna i na razie nie przychodzi mi do glowy nic poza otrebami i musle i miodkiem![]()
tak sobie mysle ze jak w zoladku sa trawione bialka to chyba gdyby sie jadlo posilki wysokobioalkowe to dluzej one by zapelnialy nam zoladek![]()
jednak mimo wszystko i tak uwazam ze najlepiej jesc posilki o niskim indeksie glikemicznymczyt. gorzka czekolada i niegotowana marchewka, zero alkoholu i wafli ryzowych i pysznej czekolady milka
![]()
hihihi...![]()
pozdrawiam cieplutko![]()
Gigi -ja nie jestem pewna czy gorzka czekolada ma niski indeks glikeniczny
-ma dużo węglowodanów i tłuszczy --no ale jest wskazana ze względu na
magnez --to faktycznie choć po kosteczce od czasu do czasu trzeba.
Po za tym masz racje białka są najlepszymi i najzdrowszymi zapychaczami
po prostu nie jest sie głodnym --
chyba ,ze łakomym -a to już inny problem .
Witaj![]()
Zastosowalam dietę 1500kcal własnie dzięki podpowiedzi Gagi i moja waga spada wprawdzie nie o 1kg czy więcej ale powoli i systematycznie . Myślę,że właśnie dzięki temu ,że pomału to będzie trwale.Jeżeli organizm przyzwyczaji się do moich 1500kcal to obniżę znowu ilość zjadanych kal.Narazie 1500to fuuuura jeeedeeenia !
Miłego dnia bez kulinarnych pokus .
Witaj Psotuleczko! Jak tam ćwiczonka?
Dziś ranek jest w miarę pogodny, właczaj muzyczkę i do robotki. Brzuszki.![]()
![]()
Pa lecę do pracy
Psotulko, czy znasz angielski? Bo czytam tu o Twojej walce z paleniem... i jeśli znasz ów język, to mogę Ci podrzucić link do takiego darmowego programiku dla osób, które rzuciły palenie. Jak go zainstalujesz, to wyświetla Ci, od jak dawna nie palisz, ilu papierosów nie wypaliłaś, itp, np. "Psutulka nie pali już od 3 tygodni 2 dni 3 godzin i 23 minut. Nie wypaliła w tym czasie 452 papierosów. Zaoszczędziła 58 zl 30 gr i przedłużyła swoje życie o 5 godzin 37 minut" (dane fikcyjne, tak dla iliustracji). Sporo osób, które rzuciły palenie, mówiło mi, że bardzo je to motywowało
Uściski i napisz te swoje jadłospisy![]()
Psotulko dziękuję, że o mnie pamiętasz. Bardzo bardo było mi miło jak weszłam po tylu dniach i zobaczyłam tyle różnych obrazków od Ciebie.
Pozdrawiam cieplutko
Kaszania
Zakładki