Humorek ok.
Dietka ok.
Stepper był.
Wolę 30 min częściej niż 1h od święta
HA!Dajemy, dajemy!!!!!
Mastery ^^
AAA!
Zapomniałabym, ważyłam się wczoraj i było...... 76kg
Kurde.. jak sobie pomyśle że juz raz schodziłam z tej wagi.. ale cóż..
Fasolki nie zdążyłam zjeść.
Jadłospis to trochę przed 800kcal
wiem, wiem..
JUTRO (mniej wiecej)
Ś: jajka na twardo
O: Leczo z piersią z kurczaka, zupa pomidorowa
P: Kakao
K: tuńczyk w sosie własnym z jajkiem?
jest 1000
Najgorsze jest to, że jutro w szkole 7 lekcji.. i tylko na wodzie.. guma do żucia..
Nie mam co wziąć.
Muszę pokombinować.
W piątek mam 8 lekcji...
Tak w reszte dni- 4godziny, więc ok.
Jakaś zmęczona się czuję.
Zakładki