-
3 dzień po wpadce w sobote i 8 nie licząc weekendu :D :D :D
Czyli zaczęłam w zeszły poniedziałek.
zjadłam kawałek kiełabasy..nie wiem czy to dobrze..podjadłam rodzince z fasolki po bretońsku.. fasolki zreszta tez podjadłam.....;)
Jakas taka padnięta jestem..poudzielam się na forum chyba wieczorkiem,a teraz czytam o IG i innych takich ;)
-
ok 20:30
było : ogórek kiszony z feta i cebulką + kakao (z mleka 0%, naturalnego kakao i słodziku)
I znowu i tak zatrzymałam się na nieco ponad 700 kcal.. no ja nie wiem co mam jeść..orzechy znowu?
Przecież jak zaczne to nie skończe :evil: :evil: :evil: :(
Podobno to nie dobrze tak nie dojadać do 1000.. no jeszce doliczyc trzeba bezcukrowa galarertke i doslownie kilka orzeszkow z ciasta ale to i tak nie za duzo :/
Matko do czego to doszło.....martwie się ze nie zjadłam 1000 kcal któryś raz z rzędu :shock: :shock: :shock: :?
Placków nie smażyłam więc nie pochwalę się jak wyszły ;)
w piatek będą, bo jutro niestety nie mam czasu, zastanawiam się co ja wogóle będe jadła.
Postanowłam pokroić sobie swieżego ogórka do szkoły 8) 8) :lol: :lol:
juz sobie wyobrażam to.. :D :D :D :D
Posikam sie ze śmiechu przy okazji.. i inni też no ale trudno, po dzisiejszym głodowaniu nie mam zamiaru tak dłużej na samej wodzie przez 8 godz :!:
-
A moze wez do szkoly serek albo jogurt nat?
Znalazlam watek poswiecony przepisom SB http://forum.dieta.pl/forum/viewtopi...5682ce&start=0
Powodzenia!!!
Pozdrawiam :)
-
armida gratuluję zakupu kurteczki. Ja niestety mam już i tak średnio w niej wyglądam- chociaż rok temu ważąc więcej ją nosiłam to teraz coś mi nie pasuje :( Tak juz bym chciała mieć 5 z przodu :) A w weekend ja też dałam ciała :evil: ale już jest ok. Dziewczyny chudniecie na tym SB ?bo nie mogę doczytać ale menu to macie fajowe- ja bym jajka mogła żreć na okrągło pod każda postacią , no tylko nie surowe :D
-
Chciałam zrobić dzisiaj palcki............myslałam ze sie pożygam, do teraz mi sie po 2 odbija :/ :/:/
To dlatego że przedobrzyłam z aromatem, jak ktoś zrobi to napiszcie czy dobre, bo zostawiłam to w lodówce i moze do dam nastepna kostke twarogu....... :| :| :|
FUUUUUUUUUUUUUU!
A co do smażebnia to za 3 porcją..kładłam po 2.. wyszło mi to plackowe..trzeba troche poirzymac zeby sie dobrze scieło i bardzo delikatnie przekładać ;)
Dzisiejszy jadłospis w związku z powyższym wygladał następująco
Ś ok 7:30: Serek wiejski ze słodzikiem
O ok 15:30: Ryba, kapusta kiszona, plasterek hochlanda z szyneczka
K ok 20 : po obrzydzeniu baaaaaardzo aromatycznymi plackami złapalam kawalek (ok 10 cm) pierwszej lepszej kiełbasy z lodówki, kapusta kiszona i galaretka na koniec :? :? :?
Poprostu wysmienity ten jadlospis :/
Ogórka do szkoły zapomniłam, serka wiejskiego już nie mam, jogurtu nie mam, za to jest twarożek więc będzie na śniadanie........
Wogóle mi się chleba nie chce jeść ale np w skzole jak sie obrzeraja tymi bułkami z czekoladą z tyrolskiej a mnie ściska z ochoty na nie...... no ale cóż prawie 2 tyg juz zapijam to wodą;)
Pani z zajęć FOTO pochwalila moją odbite z pleneru :D :D :D
Jestem happy bo nie wszystkim mówi ze bardzo ładne i że nic by nie poprawiła i takie tam, tym bardziej ze mam kompleks na temat własnego talentu.... :D :D :D
Nawet nie czuje głodu tylko wiem ze mało jem.......i jeszce ta kiełbacha :?
Zmeczona jestem..ponad 12h na nogach...jak co tydzien ;)
PRZEWIDYWANY JADŁOSPIS NA JUTRO
Ś: twaróg..tylko nawet jogurtu do niego nie mam :/
w szkole ogórek
po szkole jajecznica
O: fasolka szparagowa
K: jajko na twardo i kakao
-
Nie było tak źle :D A jutrzejszy wzorowy jadłospis wszystko wyrówna. tak trzymaj
-
Chyba pisałayśmy u siebie nawzajem jednocześnie..........:D
z tego zmęczenia dziwne rzeczy chodzą m juzi po głowie :evil: :evil: :evil: :evil:
Ide spać.. szybciej zakoncze ten dzień izaczne jutrzejszy-wzorowy :D
jeszce się miły spacer zapowiada........ :roll: :roll:
-
Armodko przechodze na sb, mam nadzieje, ze od soboty.. Tak patrze wlasnie co tu jesc... Kurcze, troche si eboje.. Jutro jak bede miala chwilke musze sobie wszystko na kilka dni od razu zaplanowac....
-
hej,
armidko, co to za dołki na moim pościku, przecież ci idzie świetnie, a z tym obrazem siebie w oczach innych to zobaczysz, jak zmienisz otoczenie to będzie jakby od nowa...i nikt nie będzie nawet myślał że kiedyś byłaś gruba...
...co do rodzinki, to też się przyzwyczają...zobaczysz...
..jeśli chodzi o kalorie, to ja już przestałam liczyć, mam świadomość że nie jem tysiąca, ale mam to głęboko, traktuję tą fazę jako kurczenie żołądka i oduczanie się słodkiego, w sumie działa, bo zrobiłam sobie wczoraj wiejski z kakao i słodziekiem...i potem żałowałam, ze nie zjadłam bez dodatków :wink:
bo w sumie zapotrzebowanie naszego organizmu to jest ileś białka, ileś tłuszczu i ileś węgli...a skoro te dwa ostatnie ograniczamy, to skąd mamy mieć ten 1000 :wink: ale dziś idę na wielkie zakupy (bo wypłata, hehe) i coś sobie smaczengo pokupuję;)
miłego dzionka i dietkuj mi tu, ja się ważę we wtorek...a ty?
-
JASNE ŻE DIETKUJE :D tak mi sie przynajmniej wydaje
Ja się zważe w niedziele.
A dołek miał charakter bardziej problemowy- natury bytu bym powiedziała..małe załamanie.
Nie na punkcie diety tylko tego że połowa ludzi widziała we mnie chyba tylko i wyłacznie grubasa :evil: :evil: :evil:
Albo jestem już przewrażliwiona................... :?
Okropna pogoda....głowa mnie boli :(
Dzisiejszy dzień całkiem ok, zero wpadek w sql, zero wpadek jedzeniowych oprócz tego ze zjadłam 183 kcal w czekoladzie gorzkiej 91 procentowej......a miało być 75 8)
Tyle że najpierw zjadłam a potem policzyłam..4 kosteczki.
ALe miałam na prawde dużą ochote :D
Boję się że będe tyła na 2 fazie SB jak zaczne jeść chleb :|
Na prawdę.
Bo w sumie nie będe jadła tyle samo tylko że urozmaicone ale będe jadła poprostu więcej...bo będe mogła wziąć coś do szkoły..bo będe mogła zjeść coś do ryby czy mięska, bo będe mogła zrobić chlebową kanapke.....
Nie wiem jak to będzie.
Na razie przede mną jeszcze tydzi9eń I fazy :D :D :D
Haniu ja na początku tez byłam przerażona tym co będe jadła, ale byłam na takim etapie że musiałam zrobić coś konkretnego w moim odchudzaniu się i jakos poszło ;)
Tobie życze powodzenia jak najbardziej i z tym planem na początek to bardzo dobry pomysł :D
ŚNIADANIE: twarożek z łyzeczka jogurtu naturalnego i słodzikiem
PRZEKĄSKA W SQL: ogórek świeży:D
OBIAD: jajecznica z teflonu+2 plasterki hochlanda light+2 plasterki sopockiej+podjadłam troszke sledzia w sosie tatarskim z cebulką :oops:
KOLACJA: (będzie) twarożek z jogurtem i słodzikiem + kakao