Hi Usiak, dietkowanie musi sprawiać troszkę przyjemności, inaczej to tylko udręka, pewnie, że są lepsze i gorsze okresy, jednak przymuszanie się nie prowadzi do niczego, tym bardziej trwałego. Trzymam kciukasy! :P
Hi Usiak, dietkowanie musi sprawiać troszkę przyjemności, inaczej to tylko udręka, pewnie, że są lepsze i gorsze okresy, jednak przymuszanie się nie prowadzi do niczego, tym bardziej trwałego. Trzymam kciukasy! :P
Usiaczku, to zrozumiałe, że możesz stwierdzić, że jakaś dieta, która swietnie sprawdza się u innych osób, nie jest dla Ciebie. Ja dokładnie z tego powodu nigdy nie próbowałam SB ani nawet mnie to nie kusiło, bo w moim przypadku to, co i jak jem, akurat się sprawdza. Każdy organizm jest inny i moim zdaniem w przypadku każdej rozsądnej diety prawdą jest, że dopóki idziemy do celu, to nieważne, jaką dróżką.
A tak z zupełnie innej beczki - jakiej przeglądarki używasz? Bo ja w Mozilli nigdy nie mam problemu z cofnięciem się do poprzedniej strony, gdy pojawi mi się ekran logowania (oczywiście nie loguję się wtedy, bo w takim przypadku tekstu już bym nie odzyskała, Po prostu cofam się "strzałką" do poprzedniej strony, kopiuję tekst, jeszcze raz klikam wyślij i dopiero wtedy się loguję. Po czym w puste okienko odpowiedzi wklejam skopiowany przed chwilą tekst. Kiedyś byłam ostrożna i starałam się każdy tekst kopiować od razu po napisaniu, ale ostatnio nawet nie zadaję sobie tego trudu, kopiuję tylko wtedy, gdy widzę, że mnie wylogowało. I jak na razie (odpukać) działa. Jeśli to nie kwestia przeglądarki to nie wiem - może jakieś ustawienia cookies???
Uściski
Ulenko jakiekolwiek dietki nie bedziesz stosować to zawsze trzeba pamiętać o jednym o konskwencji i niech to bedzie MŻ ale bez wpadek , pwnie ze nie ma sensu meczyc sie na SB jezeli jej "nie czujesz", a wczorajsze menu myślę, że superowe, ale jakby ciut za malo...
Powodzenia, buziaki!!!
Uleczko widocznie dieta SB nie jest dla ciebie
Zacznij na początek od odstawienia słodyczy i pieczywa, ziemniaków i zastąp je jogurtami serkami musli (w rozsądnej ilosci), owocami i jarzynami.
Mnie też było bardzo ciężko zacząć ale jak już pierwsze kilogramy zlecą to jest łatwiej.
Napisz mi na priv twój numer GG to skrobnę od czasu do czasu coś do ciebie :P i może cie zmotywuję :P
Ulek nie załamuj sie tylko zrób tak jak radza dziewczyny, dobierz diete tak pod siebie aby sprawiala ci frajde a nie męczyła - mi do tej pory dieta kojarzyła sie własnie niemal z masochistycznym udręczaniem organizmu i załoze sie ze tak patrzy na nią wiekszosc ludzi, a prawda jest całkiem inna odkąd jestem na diecie jem lepiej, smaczniej i zdrowiej - tylko ze mniej co i tobie zycze bo cel masz przed sobą konkretny.
Pozdrawiam i czekam az znowu bedziesz miała luzy w pracy i nas czesciej bedziesz odwiedzac
Ulenko mialas racje ze zrezygnowalas z sb jak sie tak bardzo na niej meczylas.
Jak bedziesz ograniczala l jedzonko szczegolnie to kaloryczne i troche ruchu to i tak schudniesz
Cześć
Właśnie czytam , że rezygnujesz z SB .
A moje SB też już przekształcone : pilnuję niskiego indeksu , słodyczy udaje mi się unikać już dość długo , właściwie jestem cały czas na 2 fazie .
Nie wytrzymuję , gdy nie mam choć trochę słodyczy , więc jem jogurty Activia i czasem słodki serek . I owocki . Na tym etapie nawet grejfruty wydają mi się słodyczami .
Pozdrawiam Cię Usiaczku
Ja też jak długo nie jem słodyczy, to jak np. jogurt zjem nawet 0% to mi się wydaje obżydliwie słodki...
Zakładki