Witaj Ula
wczoraj był falstart, ale dziś juz lezysz o tutaj...??
POWODZENIA
Uleńko miłego popołudnia Ci zyczę i jak najszybszego spotkania z Agą fajowa z niej babeczka!
buziaczki
Witaj Ula
wczoraj był falstart, ale dziś juz lezysz o tutaj...??
POWODZENIA
Uleńko miłego popołudnia Ci zyczę i jak najszybszego spotkania z Agą fajowa z niej babeczka!
buziaczki
hehehe dzieki Anikas ... Nie wiem jak ty ... ale mnie grzeje sadelko na tej naszej plazy i mimo ze tak strasznie wyglada morze na powyzszym zdjeciu i tak dietkowo mi goooraco
Uleczko- no to poczuj jak kat (czyli Nan) czuwa nad tobą z wielką kosą i jak zobaczy, że coś niedobrego zjadasz...
Lepiej tego się nie dowiedz
I jak tam wieczorkiem
Uważaj na kosę , bo ostra a Nan nie wygląda na żartownisię
Buziaki!
Ula a ja sie rozmarzylam ................ 30 kg do konca roku. Trzymam kciuki za powodzenie Twoich jak najbardziej realnych planow. Nawet jakbys "tylko" 20 schudla to juz jakie ladne porownanko bys nam mogla zrobic na forum. Ula 2005 i Ula 2006. Ech marzenia!!! Niech sie spelnia!!! Tego Ci slonko zycze i dobrze, ze Cie Nan bedzie pilnowala!!
Buziaczki Ulus!!!
No, ale aż taka zła nie jestem, jak schudnie 20kg. to też będzie ok, i kosa ją ominie
taki dłuuuuuugi posta napisałam i mnie wylogowało i go wcięło...
buuuuuuuuuuuuuuu
pisałam go z 20 minut!!!!
buuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuuu uuuuuuuuuuuuu
D U P A !!!!
Bedę teraz pisać po kawałku!!!
I tak już nie napiszę drugi raz tego samego, bo nie mam komputera w głowie, zresztą w pracy jestem i mam full pracy i nie mogę tu pół dnia siedzieć.
Triskell - ona (administratorka) ma po prostu mój nr już zapisany nawet w prywatnej komórce
W tym zeżartym poście opisałam całe przeboje z wodą, odśnieżaniem itp. ale już nie mam siły drugi raz tego wszystkiego opisywac... Grunt, że teraz to już w wiekszośći przeszłość, tyle, że mnie już znają
Agus - to wstępnie jestesmy umówione na sobotę
Zakładki