Strona 188 z 236 PierwszyPierwszy ... 88 138 178 186 187 188 189 190 198 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,871 do 1,880 z 2360

Wątek: Usiaka pamiętnik wpadek a nie odchudzania- czyt.wpis ostatni

  1. #1871
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Aniu jakbyś miała jakieś konkretne namiary, miejscowości itp. to proszę podrzuć, , buziaki


    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  2. #1872
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mi też się podobają zdjęcia, ja też nie lubie zbierać grzybów chyba że ze znawcą..

  3. #1873
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Martuś - w takim razie Nowy Wisnicz polecam My też się tam długo nie mogliśmy wybrać, na rowerze jednak za dlaeko, a autem blisko, więc zawsze się tłumaczyło, że można w każdej chwili pojechać
    A Shapea spróbuję dopaść kwietniowego

    Najmaluszku - ja na grzybah daaawno nie byłam, ale psiapsióła się zna - to zapalona grzybiara, więc zbierałam Na wszelki wypadek pokazałam je tacie (też grzybiarz) potwierdził, że są ok Wiec je suszę
    A sześć prawie godzin łażenia po lesie, takim mocno górzystym, to jednak sporo kalorii spalonych

    Nan - koleżanka jest znawcą, sama bym sie nie odważyła Chociaż własciwie okazało sie, że dobre zbierałam. No nie licząc dwóch szatanków małych Ale cóż - każdemu może się zdarzyć
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  4. #1874
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aha a tym kilogramem się nie przejmuj, bo to złośliwość wagi, też tak mam, najważniejsze to nie poddawać się .

    Ja też jak byłam na grzybach to szatany zbierałam

  5. #1875
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Nan szkoda, że te czerwone muchomory w białe kropki nie są jadalne, bo takie sa ładne kolorystycznie
    Ja oprócz szatanów zebrałam jeszcze kozaki, prawdziwki, maślaki, podgrzybki i borowiki jakiestam (takie co sinieją, jak się im nóżkę natnie i mają czerwony spód ). Szatanów wiecej nie nazbierałam, ale to pewni dlatego, że na żadnego się już nie natknęłam

    A kilogram dodatkowy po takim wysiłku to mnie zawsze wkurza
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  6. #1876
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    Ulenko sliczne okolice i tyle grzybow .Jednak Polska jest piekna
    Ja w ogole sie nie znam na grzybach.A w Polece jak bylam mama ,rodzinka calymi wiadrami przywozila z lasow kg grzybow
    Tydzien temu moj ojczym kupil gdzies przy drodze od faceta 17 kg grzybow za 100 zlotych .Co on teraz z nimi zrobi ,jak narazie moja mama jest tutaj a on sam tam bedzie je chyba suszyl i w sloiki wkladal

  7. #1877
    Awatar jupimor
    jupimor jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-04-2005
    Mieszka w
    Olkusz
    Posty
    101

    Domyślnie

    Witaj Uleńko
    Siadłam sobie i próbuję nadrobić zaległości...choć to bardz trudne. Ale piszę dziś z uśmiechem .Dlaczego? Zobacz sama ....



    To ja zapełniająca wnękę w zamku w Tenczynie Widać MY KOBIETY nie lubimy pustki i pozujemy we wnękach jak się tylko da Ale Ty wygladasz duużo ładniej niż ja

    Oglądałam jeszcze zdjęcia grzybów.Ja uwielbiam zbierać. Nawet moich gości wywieźliśmy do lasu .Ale tu są inne powody bo u nich lasy są prywatne i nie wolno wchodzić. Pojechaliśmy i też kosz uzbierany Jak będę miała fotki w kompie to Ci pokażę co uzbieraliśmy.A swoją drogą to chciałam Ci napisać że pierszy grzyb Amy jak dla mnie to borowik sosnowy a nie podgrzybek Ale zdjęcie może nieraz mylić.Najważniejsze że dobry. Od dziecka zbieram i bardzo to lubię
    Jeśc też

    Pozdrowienia Uleńko i do miłego zobaczenia w Krakowie

    Największe przeszkody to własne nastawienie.

  8. #1878
    Megamaxi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-06-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ula,te fotki są naprawdę super,od razu bym pojechała w góry na takie wędrówki...i to grzybobranie...ty chyba jesteś w ciągłym ruchu...w Beskidach teraz też mnóstwo grzybów..dzieci wróciły z gór i 2 prawdziwki przywiozły do domu, dziś ugotowałam z nich zupę jarzynową z grzybami,wszyscy chwalili...ja nie jadlam,bo za mało ugotowałam i tylko dla męża zostało,bo on gzrzyby uwielbia..

    Ula,jak sobie nie dawno oglądałam zdięcia,to najszczuplejsze mam z 70 kg,wyglądam na nim po twarzy bardzo niekorzystnie, jak anorektyczka,ja jestem typem gruszki i w twarzy nie widać tych kilosów,ale na dole to brakowało metra krawieckiego,by się nim zmierzyć,ale teraz już znikło ponad 15 cm nawet w biodrach,ale na takiej masie to nie widać.
    ...co do tej organizacji, to ja się bardzo ucieszyłam ,że wtedy nie wyszło, bo tam był bardzo wysoki poziom i my byśmy dali plamę,albo Szwejków odegrali...
    Pozdrawiam cię cieplutko i życzę super weekendu.Buziaki.M.

  9. #1879
    Awatar Usiak
    Usiak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-10-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    789

    Domyślnie

    Katsonik - 17kg?? rany to faktycznie nie przeje Ale za 100zł to tanio, ja się tak nalatałam, że swoje wyceniłam na stówę, a mniej ich o wiele

    Jupimor - no co Ty opowiadasz, właśnei jak zobaczyłam fotkę, zanim doczytałam co piszesz, pomyśłałam, że właśnie o wiele ładniejsze od mojego
    A co dopierwszego grzyba Amy - to możliwe, ze ja coś pokręciłam, wiedziałam tylko że to pierwszy grzyb i jakoś tak ubzdrało mi sie, ze podgrzybek, możliwe, ze nie Ale jadalny

    Megamaxi na pewno widać te 15 cm - Ty nie widzisz, bo masz się na codzień
    A Szwejka to ja lubię
    Co do ruchu - owszem mam go dość sporo, przynajmniej staram sie, ale cos trzeba z buzią zrobić, zeby ta w ciągłym ruchu nie była
    Tutaj jestem: O marzenia trzeba walczyć, czyli: USIAK CHUDNIE!


    NA ROWERZE - DOOKOŁA ŚWIATA

  10. #1880
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Megamaxi- a ile masz wzrostu?? Bo jeżeli ważąc 70kg. wyglądałaś na twarzy jak anorektyczka...to się zaczynam o siebie bać, bo ja też jestem typowa gruszka, na górze teraz wyglądam jak normalna zdrowa laska za to dupsko i uda mam jak grubas i to nie byle jaki... dlatego boje się, że jak dojde do 60-55kg (mam 164cm wzrostu) to na twarzy będe miała skórę i kości

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •