Wątek: UCZE SIE KOCHAC SIEBIE-zmieniam sie:))

masz rację - trzeba siebie zaakceptować...bo przecież jesteśmy dla siebie najbliższymi przyjaciółkami, a przyjaciół się kocha i akceptuje...

ja też Ci dziękuję :* i Wam wszystkim :*

agassi tu tak jest...masz 4 semestry na zaliczenie chyba 10 przedmiotow...nio ale to sa kolosy...np to prawo ciagnie sie przez dwa semestry-dwa semestry po 3 godziny tygodniowo, teraz pisze jeszcze Bwl-to jest marketing( jeden semesstr 2 godz wykladu i 2 cwiczen tygodniowo) polaczony z inwestycjami( tez 2 godz wykladu i dwie cwiczen tydodniowo) i do tego prawo publiczne-ale to juz pikus bo jedna tygodniowo przez jeden semestr...i moge wybierac co chce pisac i ile pisac i kiedey pisac...w Niemczech kladzie sie wioekszy nacisk na samodzielnosc?? nkit nie sprawdza obecnosci poki co...moze w przyszlym sem?? nio i suma sumarum jak nie przysiadziesz sama to Cie nikt nie zmusi...mysle za ma to plusy i minusy....nio i ja sie niby przez caly semstr jako tako uczylam ale chyba za malo....choc walczymy do konca.-..juz bardzo duzo zrobilam jak mi mozg posluszenstwa nie odmowi to dam rade...
ja wstalam o 9 i takie slonce u nas siwcie ze od raz na spacer poszlam i sie dotlenilam...a zaraz zjem sniadankoi bede sie uczyc!!!!!!juz sie lepiej czuje tylko katar meczy gardlo....milego dnia i pa pa

myślę, że każdy system ma swoje plusy i minusy
mnie wkurza to, że za malo czasu jest przed sejsą
naprawdę, do zeszłego piątku miałam inne rzeczy na głowie
do środy uczyłam się chemii
więc na botanikę zostały mi dwa dni
zobaczymy, może potem będzie luźniej
pomyśli się o jakiś przedterminach i takich tam

ojoj widze ze mady miala troszkae czasu i popisala tutaj nam ! i bardzo dobrze ale i Tobie powiem ze juz czasku nie mamale obiecuej ze przeczytam uwaznie wszytko i odpisze madrze jutro po imprezie i nie bede tam nic jadla, na soczek sobie jedynie pozwole.no niech patrza na mnie jak glaby ale ja mam ich gdzies ! i sie przejmowac nie bede, niech zazdroszcza silnej woli polskim dziewczynom na diecie i sie nie bede kryla z tym z ediete mam. a co. bo tu sie wstydzic czego nie ma tylko szczycic bo to nie taka prosta sprawa! no i ja juz biegene. ach ai prosze zainstalujcie sobie msn messenger i pogadamy na zywca ,no jak bedziecie chcialy pocieszyc biedna megi w jej smutkach. wczoraj z kolega z olsztyna za frikasa gadalam od 18 do 23.30 i tak w lozku lezalam fajnie no nie? [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] tak mnie znajdziecie.no to ja lece i buzki sle papapapapaapi dzielnie sie trzymajcie w ten zimowy dzien a u mnie jakie piekne slonce swiecie zza czystego okne pa

czesfc skarby, ja sie jeszcze nie uczylam bo sprztalam i gotowlam i cwiczylam( aerobic i pilka-wyzwanie) i prysznic...o jka mi dobrze bylo....cos innego niz naukla...ale jakie wyrzuty sumienia terza ma...wiec zmykam do ksiazek!!!
pa pa

meggi a po co Ci po pigula skoro anty bierzesz??? anytbiotyki jesz czy jak???

boja zawiesilam na dwa mieisace te proszki i dlatego mam problema. niby to 13 dzien owulacji ale boje sie ze plemniki przetrzymaja tych kilka dni...

i jeszcze do tego migdal mi si epowiekszyl i mi buzia sûchla delikatnie z prawej strony, normalnie tego nikt nie zauwazy, ale ja dostrzeglam kurde, zle sie czuje...

a czemu zes je odstawila??? uwazaj jak malego meggika nie chcesz!!!!! i kiedy Ty w koncu wyzdrowiejsz????
lece dalej do ksiazek...postaram sie juz nic nie jesc...dzis 1850 na koncie jakos...i to bardzo malo jak na mnie ostatnimi czasy nio oby tak ciagle to moze ciut schudne jeszcze do konca sesji, prawda???
wiecie nie daje rady tej mojej pilce i taka radosc mi to sprawia miec ja jako wyzwanie!!!!
jutro aerobic na 11...po osttnim nieudanym aerobicu jutro bedzie lepiej!!!!!bo jutro jest piekne i wolne od bledow!!!1
pa pa
milego wieczoru, milej imprezy meggi i spijcie smacznie pa pa

ja miałam sobie dzisiaj aerobic zrobić... (mam płytę z instruktorem) ale mi sie nie chciało... jutro rano

noemcia wpadnij do mnie jutro na zajecia...mam godzinke stepu i do tego cwiczonka na uda brzuszek i moze ramiona-zalezy ile czasu zostanie i oczywiscie rozcuiaganko i faza wyciszajaca
wlasnie pisalam rachunek za jedna smieszna godzine w Koloniii-pol godziny mi to zajelo i ta szefowa tam jest jakas z kosmosa