uwielbiam norę jones![]()
uwielbiam norę jones![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
a dzisiaj pochłonęłam 1300 kcal,a oto co zjadłam:
4 kromki razowego,ser żółty,serek fantasja,warzywa-gotowa mieszanaka na patelnię z piersia z kurczaka,gotowaną i ryż
niestety przez ten chleb razowy jest 1300 a nie 1000
ale i tak ok,zwłaszcza że chyba za niecały tydzień dostanę okres a zawsze wtedy mam największy apetyt![]()
a ten obiadek był wprost przepyszny
![]()
![]()
i poza tym cały dzień zakuwałam a wtedy jedzenie jest moją jedyną rozrywką![]()
więc nie jest źle![]()
pozdrawiam wszystkich!
Jadłospis wyglada zdrowo, ale rzeczywiście za dużo chlebka. Ale ja też miewam na niego taka ochotę, ze az czasem boli![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
gratuluje 1kg w dół
też bym wkońcu chcuiala..ale wiem ze z tym jak sie ostatnio zachowuje nie mam na co liczyc..3 dni i dól..3 dni i dół.
Masakra.
Narazie tyle bo nie mam za dobrego humorku. obiecuje nadrobic![]()
Mój wątek: Armida wita wiosnę.
Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.
Cel na 1.08.2014:
Gratuluje. Wiem.. jak trudno czasami stracic ten Kg..
, Terraz powinno pojsc z górki
Jeszcze raz gratuluje. Powodzenia w dalszym dietkowaniu i samych pomyślnych dni życze.
wczoraj też troszkę się objadłam-1500 kcal![]()
zjadłam:
grahamka-250
ser żółty200
fantasje200
sok pomarańczowy150
danio kokosowe200
wafelek grzesiek215
ryż100kcal+warzywa100+malutko piersi gotownej z tzy małe paski50
czyli niestety zawalam ostatnio dietrkę,mam nadziję że nie przytyję,ale od czwartku osrto bire sie za 1000kcla-mam nadzieję![]()
przytyć ni przytyjesz, ale i nie schudniesz raczej
wielki KOP za tego grześka![]()
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
no właśnie wielka szkoda że nie schudnę,ale obiecuję poprawę
wiem, wiem kop się należy za Grześka,niestety nie mogłam oprzeć się, leżał i się do mnie ładnie uśmiechał i krzyczał kup mnie i zjedz jestem taki pyszny![]()
ale już więcej nie dam się nabrać![]()
![]()
a dzisiaj zjadłam już grahamkę i fantasję- czyli już 500kcal![]()
Ja tez mam kryzys, ale DZIS postanowilam go przelamac! Damy rade
Pozdrawiam![]()
no zatrzymałam się na 1150 i mam nadzieję nic więcej nie zjem,na 100%![]()
muszę przecież schudnąć a nie utrzymywać wagę,bo to jest mój cel!
58-tyle MUSZE WAŻYĆ!!!!!
Zakładki