Noe.. a może w za wysokiej trawie sikałas :P stąd też się ciąża brac może :P hehe
Megi.. no ja nie wiem, że w sesji to dieta taka różna, ale.. nie mówie tak i nie mówie nie bedzie jak bedzie... dzisiaj to tak różnie... zjadłam: kaszke na śniadanie, pięć pierozków mamuinych, 4 wafelk orzechowei , dwie kawy z mleczkiem 0,5%, 5 korniszonów, jedna wase, pół serka wiejskiego light, dwie łyzki kukurydzy z puszki i łyzke ketchupu :P wiec tak ani dietkowo ani niedietkowo :P ale mysle, że nie najgorzej
za to poćwiczyłam w sumie to ponad godzinke :P rano 20 minutek i teraz około 50
wiec chyba nie jest tak źle :P czuje się suuper! :P
Marlenko a Ty jak? udzielam Ci na okres sesji małej dyspensy dietkowej.. ale tez nic nie piszesz jak Ci ze steperkiem idzie
Kurpianko.. ja to sie już nie moge doczekac, az sesja się skończy i bede mogła wyskoczyć gdzieś potańczyć :P
Zakładki